reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

marta zaraz wkleję fotki...:)ale nie śmiać się!!!:) aha i w jdalni na stole będzie w pizdu zakupów bo jeszcze nie pochowałam do lodówki:)buahahahaha

Dorota kurcze coś nie teges z tą nocką:(Faktycznie poprosiłabym pediatrę o pyrantelum na robale w zawisince...czasami z kału w badaniu nic nie wyjdzie a robale są:(Ja ze względu na zwierzaki plus żłobek i Ulki szkoła, podaję wszystkim na wiosnę i na jesień coś na robactwo...Jest syropek uspokajający bez rp dla dzieci homeopatyczny sedalia...to pomogło synowi mojego brata bo też jajca mieli, ewentualnie melisal dla dzieci w syropku to ziołowy też jest niezły a z leków na rp to hydroxyzyna ale to dość mocne:(
Jak psiak>??
 
reklama
Szarlotka fajnie te meble wyszly :tak:, podoba mi sie, ja lubie taki styl.
Dorota wykonczysz sie kobito :no:, ja bym poszla do lekarza moze da jakis syroper na uspokojenie dla malej.
happymama ja tez dzis wstawalam chyba z 5 razy na siku :crazy:, myslalam ze juz mi przeszlo z tym sikaniem.
Ja dzis mala zostawilam M i polecialam sama do szkoly bo oczywiscie pada deszcz. M juz w pracy, ja herbate z mlekiem pije, lubicie? Po szkole odrazu do kolezanki lece na urodziny jej 6 letniej corki to pewnie wroce wieczorem dopiero ;-). Ciemno u nas, normalnie jesien pelna para :eek:.
A zmywarke napewno sobie kupie KIEDYS.
 
happymama jak tam udało się położyć, a może przespać nawet? a jak brzuch dziś? dalej skurcze i bóle? oszczędzaj się nam kochana :)

szarlotka w jadalni meble masz w stylu mojego M :) On takie lubi ;)

mamcia ja kiedyś nie cierpiałam z mlekiem herbaty, zaczęłam przy karmieniu Córki najstarszej, ale to była męczarnia ;-) w ciąży z Synem znów zaczęłam i teraz nie wyobrażam sobie życia bez herbaty z mlekiem, bez piję już tylko z konieczności- jak mleka nie mam :-D lub jak u kogoś piję i mleka brak :-D

ja zawiozłam dzieciaki i zjadamy z Amelką śniadanko- Ona chwilka bajki, ja komp .. słoneczko dziś u Nas, choć chłodno, ale planuję znów długi spacer- korzystamy póki nie pada .. podobno w środę ma być ulewa więc osiedzimy się w domu jeszcze :p

tylko jeszcze dom trzeba jakoś do stanu doprowadzić po wczoraj :p bo dzieciaki bawiły się tak że zabawki mam wszędzie na dole :p bo górę na szczęście oszczędziły, więc i tak nie jest najgorzej :p
 
Iwona my tez z mala juz po sniadanku, oglada bajki a ja komp ;-), ja wczoraj do wieczora ogarnelam i mam luzy dzis :-D. U nas wczoraj byla taka ulewa, nosa przez caly dzien nie wystawilismy z domu :-p. Ja tez lubie takie meble jak ma szarlotka.
A bawarke uwielbiam :-D.
 
dzięki dziewczyny za troskę, dzisiaj jest lepiej, żadnych skurczy póki co a od wczoraj nie tknęłam nospy więc mi ulżyło, mam nadzieję że będzie spokój bo się trochę jednak zmartwiłam. Boli mnie tylko coś tam w plecach tzn, ciężko to nazwać bólem, bardziej ćmieniem od czasu do czasu i będę musiała o tym wspomnieć lekarzowi na wizycie.

zmobilizowałam się i na środę zrobiłam termin do dentysty, ząb mnie napierdziela równo, najgorzej wieczorem i nad ranem.
 
Witajcie poniedziałkowo :-)

Wreszcie zebrałam się aby poczytać i odpisać, bo dziś od rana co chwilę ktoś przychodził, rodzice, koleżanka, potem zakupy, robienie obiadu itd, ogólnie mma jeszcze do poskładania chyba z 10 prań i nie mogę się za to zabrać. Julia też na spacerze nie była nie licząc wyjścia do sklepu z Dominiką (Dominiki noga w coraz lepszym stanie, cześć szwów już zdjęta, chodzić może więc daje radę :-))
Ogólnie jest godzina 15 jak zaczynam pisac posta a ja mam jeszcze tyle rzeczy do zrobienia, że znów z odpoczynku nici, a jutro do pracy. Ale czytanie co u was ważniejsze ;-)

Dorota123456...podziwiam Ciebie, jesteś bardzo silną kobietą, tyle lat nie przesypiać nocy...ja sobie tego w ogóle nie wyobrażam, Julia ma prawie 2,5 roku i budzi się też co noc, ale tylko na chwilę, napije się i śpi dalej, czasami dwa razy w nocy czasami raz (tak jak dziś) a czasami cześciej ale poza tym to śpi i te pobudki kilkuminutowe mi prawie nie przeszkadzają. Tobie nie dziwię się, że jesteś sfrustrowana. A nie możecie się umówić, że np. dwie, trzy noce do dzieci wstaje Twój mąż? Dla Ciebie to nawet jedna cala noc przespana byłaby wielkim udogodnieniem i odpoczynkiem dla Ciebie. Może porozmawiaj z nim na ten temat.
Co dzieci robiły jak wyszłaś z domu? Poszły spać? Trzymam za Was mocno kciuki i mam nadzieję, że będzie lepiej i jakoś dogadacie się w sprawie tych nocnych pobudek.

Iwona313...ja pierogi uwielbiam jeść, natomiast robić nie lubię, zresztą tak powiem szczerze nigdy nie zrobiłam bo to strasznie czasochłonne i pracochłonne jak dla mnie. Wczoraj za to zrobiłam obiad a na kolację paszteciki z kapustą i pieczarkami w cieście francuskim (oczywiście ciasto francuskie kupiłam w Biedrze :-)

Annaoj kce...mocno kciuki trzymam za Wiktorka, dobrze że jesteście w szpitalu, ja zawsze wychodzę z założenia, że jak trzeba to trzeba, tam jest w końcu lepsza opieka niż w domu

Happymama...dużo odpoczywaj, bo te bóle jak na @ nie są dobre. ja z powodu takich bóli w trzeciej ciąży byłam chyba z 10 razy w szpitalu, zawsze było wszystko dobrze ale kazali leżeć i odpoczywać i to pomagało.

Szarlotka...moje małolaty też leczone ortodontycznie więc wiem co to znaczy, Dominika nosi już trzeci aparat stały, miała bardzo skomplikowaną wadę zgryzu więc pieniądze wydane są w tysiącach już na to leczenie. Fajnie macie, że jeszcze tylko 5 lat kredytu. Może potem jakaś nowa inwestycja...

Mamcia...jak samopoczucie? dzidzia mocno już kopie? A z myciem naczyń ręcznie to Ci współczuję, u mnie to by chyba stale góra naczyń była.

Pysia... śliczna kuchnia!!! My też robiliśmy niedawno ale ja teraz mam kuchnię, że wszystko i muszę ściereczką i płynem do szyb czyścić, najbardziej dobija mnie mycie na kolanach kafelka po kafelku i wycieranie do sucha żeby smug nie było. Ale cóż, sama chciałam taką kuchnię ;-). A jaką wyspę chcecie kupić?

Lenka21...zdolna ta Twoja chrześniaczka, pewnie po Tobie skoro Ty też tak szybko czytałaś :-)

Marta...ale pospałaś w niedzielę! Odpoczywaj ile się da, już nie dużo czasu Ci zostało. jak brzuszek? Duży już? Wstaw jakąś fotkę!

Szarlotka, bardzo oryginalna i ładna kuchnia a ta struktura frontów mebli interesująca i taka inna niż u
wszystkich. Dużą masz kuchnię?

Mamartusia..jak u Ciebie i jak po porodzie domowym? Odezwij się!

A gdzie reszta Mam...Stefaa, Misiarska, Liza, Madi77, Ania138, Monika373, Poziomki, Anula, Kate18, Antonia i reszta ...WRACAJCIE!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
happymama to dobrze że dziś lepiej :) oszczędzaj się i leż kiedy tylko będziesz mogła :)

Doris ja już od zawsze tak mam, że lubię robić pierogi :) choć przy naszej rodzince to mnie czasem wkurza że ja się tyle orobię a oni migiem potrafią to wszystko zjeść- pierwszy raz teraz udało mi się ruskie zamrozić, kiedyś uszka mi się udało, ale wtedy z M zrobiliśmy na Święta 250uszek :szok:

my spacer zaliczyliśmy, plac zabaw obowiązkowo ;-) zbieranie kasztanów znowu- już wszędzie leżą i nie mogę ich wyzbierać ;-) dzieciaki obiad zjadły, Klaudia zadanie odrobiła u już się na ulicy bawią z sąsiadką :-) a ja się za sprzątanie muszę zabrać, choć jakoś takiego lenia dostałam, że mogłabym siąść i się nie ruszać z miejsca do wieczora ;-)
 
Do góry