reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

Kate najwazniejsze zeby zdrowe bylo ja mam kolezanke coprawda ma tylko 2 dziewczynki I jak byla w ciazy to zawsze mowila co ja bym z tym chlopczykiem robila ja sie znam na dziewczynach :-)moja corka to nadrabia za wszytskich moich synow piskiem:-)chociaz mi jest wszytsko jedno to po cichu licze na chlopca 28 ide na prentalne to moze cos podejze :-)wogole to chlopaki sie chyba zmowili I od paru dni nie chca spac w dzien I mnie chca wykonczyc bo ja potrzebuje tej drzemki teraz na powaznie mysle o rozdzieleniu ich do dwoch pokoi bo powoli ich spaniel razem nie ma sensu jeden nakreca drugiego
 
reklama
hej

lenka jestem cały czas czytam co tu się dzieje ale kurna czasu mi brakuje żeby odpisać.. ciągle w biegu !
praca dom dzieci szkoła zajęcia dodatkowe i dnie znikają.. ostatnio to nawet depresja mnie nie dopada bo nie ma czasu .. musze się poważnie zastanowić co dalej i jakoś porządnie zorganizować bo na dłuższą metę tak się nie da .. kładę się spać w niedziele i wstaje w sobotę, naprawdę nawet nie wiem kiedy tydzień mija!!

nadia dalej problem z czytaniem, niby juz coś do przodu ale dla strasznie, metoda sylabowa tylko i wyłącznie .. i strasznie uparta pyskata, kompletnie nie słucha ! wiec Kate ciesz się ze kolejny chłopak bo dziewczyny naprawdę dają popalić!

lenka u mnie adi i nadia idą razem do komunii, nadia musi nadrobić cały rok do przodu wiec chodzimy do kościoła na religie 2 razy w tyg.. pocieszam się tym że tylko 1.5 MC i koniec tej gonitwy

happymama cycek pójdzie w nie pamięć jak tylko zacznie jeść wszystko :) wiesz to i butla nie będzie potrzebna :=)

liza fajne te zwierzątka, a u ciebie się już poukładalo?

Halina jak tam u ciebie, kiedy ten spacer :=)

lenka krate dalej ćwiczysz? ja zaczynam trochę box

ewa.. pisz często to się wbijesz wiesz musimy cie zapamiętać a żeby to zrobić to musimy dużo czytać twoich postów

Kate dalej się źle czujesz? pomysl z impreza super! ja w tym roku ostatnie scia jeszcze moja sis przyjeżdża wiec tez będzie mega impreza juz się nie mogę doczekać hihi ogólnie to uwielbiam swoje urodziny :)

dziś koncert robbiego wilamsa w Krakowie nawet nie wiecie ile łez wolałam z rozpaczy ze bilety takie drogie..
chaotycznie ale jakoś mam problem wszystko bym chciała napisać sorki!!
 
Hej.

LIZA Slodkie te szynszyle. Ech a moj nadal nie chce zwierzaka w domu. Jak zdrowko dzisiaj.

SLONKO Witaj. Dyza gronadka z małą roznicą wieku.

HAPPYMAMA Nie zawsze wsztstko idzie sprawnie. I kilkulatku cyca ciagaja :)

ANIA Fajnie dzieciaki wygladaja w okularkach. Moja Justyna miala okulary jako dwulatek a potem jako pieciolatek i wg mnie u dzieci to nie wstyd bosic okulary.

MARTIKA Ja tez mam problrm z wyjsciem na dwor. Tylko Bartek moglby caly dzien latac ale starsze za to siłą trzeba wyganiac.

U Was ładna pogoda? :O u mnie zimno i wieje czasami wieczorami jest cicho. Tydzien temu zalozylismy tunel i jeszcze nic nie posialam. Ale jutro zaczne nadrabiać.
 
mama ciekawe co u Ciebie sie chowa w bruszchu

ewi u nas pogoda taka sama, rano i wieczorem tylko nie wije, temp nie za ciekawa. Ja troszke wysiałąm na palatkach w domu , tylko ze juz musiałabym wyniesc na dwor a pogoda taka nijaka io czekam, ale za tyo bob mam juz piekny na ogrodzie

kate rozumiem cię doskonale , jak szłam z olkiem na połówkowe to liczyłam ze moze bedzie córcia, troszke smutno było ale szybko minęło, najwazniejsze ze jest i ze zdrowe

stefa nadal chodze na karate ale faceci przeszli poziom wyzej i zostałam samam z jeszcze jedna babka no i dzieciaki:baffled:. ale za w domu nadal cwiczę, tylko waga idze w góre i nie wiem czy to mieśnie bo obwody stoją a to są treningi w iwekszosci siłowe. Zostały mi jeszcze trzy tyg i zaczynam cos innego, coa bardziej na spalanie, tylko jeszcze nie wiem co. To u Was idą w drugiej klasie bo u nas w trzeciej. u nas dzieciaki zdają w szkole do komunii i nasi jeszcze dodatkowqo raz w tyg jezdza do koscioła na "nauki" , wiec to tylko od ksiedza zalezy czy sie zgodzi. u mnie jeszcze jest ten problem że jakby Antek jednak szedł sam to w tm samym czasie i miejscu miałabym komunie u mojego rata i kolezanki a tam znowu jestem chrzestną wiec wolalabym uniknąc zamieszania.
atefa jaką cudną masz kuchnie. a ja juz wpadam w czarna rozpacz, w sprawie budowy domu nic, remont zaden, niedługo nam dach oidleci, grzyb się rozrasta, a w dupe z tym wszytskim. M to tylko by inwestował w gospodarstwo a ja nic w domu zrobic nie moge, zreszta u mnie nie da sie zrobic małego remontu ale juz mam dosyc mieszkania w tych starociach, tym bardziej ze wszedzie wszyscy wkolo remontuja a mnie zazdrosc zzera. Miały byc budowane te zbiorniki na gnojowice i guzik, nawet papierów nie ma załatwionych, m juz połtora roku załatwia, jeszcze ani razu nigdzie w urzedzie nie był. a teraz znowu coraz mniej czasu bo praca na polu goni i o tak to wygląda.


no to pomarudziłam wam z rana


miłego dnia
 
Pisałam Wam to wczoraj o 1 w nocy ale była przerwa techniczna więc zrobiłam kopię i wstawiam dzisiaj


Hej
Późno dość ale czekam na M bo mi Matiza kupił i właśnie wraca do domu a że miał ponad 150 km w jedną stronę to mu trochę zejdzie :dry:dzwonił i mów: wziąłem go ale ja nie wiem czy on jest dobry, bo ja nigdy takim małolitrażowym nie jeździłem :confused::laugh2:

myślę że jak dla mnie to będzie git


co do mojej przygody z tirem to Majka mi mówiła że śni jej się czasem że on w nas uderza a Dawid jak jedzie autobusem i jadą w tym miejscu to przypomina mu się ten moment :-(a było to tak:
pojechałam odebrać dzieci ze szkoły, bo jechałam z Majką do fotografa na zdjęcie do legitymacji, dzieci już w samochodzie, Majka z przodu, a Dawid i Marcela z tyłu, i oddzwoniła moja przyjaciółka, trzy zdania i cześć, jeszcze dwa i cześć. ruszyłam i jadę powoli, bo mimo, że długa prosta i tam jest 90 to jest przejazd kolejowy i STOP więc tak 60 dojeżdżam, na moim pasie tylko ja i widzę że na przeciwnym samochód zatrzymał się przed przejazdem a za nim tir leci jak wariat i pierwsza myśl czy on wyhamuje bo wiedzę że nie zwalnia tylko leci, oczami wyobraźni zobaczyłam jak uderza w tą osobówkę i ona leci do przodu więc hebel i mówię do dzieci, muszę hamować trzymać się, po bokach drobi rowy z jednej strony chodnik, tir widać było że zaczął hamować bo mu cała kabina poszła do przodu i nagle wyskakuje zza osobówki i leci prosto na nas:szok:, zacisnęłam ręce na kierownicy i mnie sparaliżowało, bo myślałam, że będzie hamował i walnie w nas a on w ostatniej chwili odbił na swój pas a mi przed oczami tylko jego koła śmigały:szok:, ominął nas bez zadrapania :confused:ale chyba milimetry dzieliły nas, i jak się wyprostował i przyczepa przestała się bujać to pojechał dalej a my czyli ja i tamten samochód tak staliśmy sparaliżowani, Pierwsze słowa Majki były: o ja ale mi się nogi trzęsą. Kobieta z tamtego samochodu stała na chodniku i bała się otworzyć oczy, bo myślała, że już po nas tyle, że huku nie słyszała i otworzyła. Zjechałam w taką boczną dróżkę i musiałam ochłonąć, przyszła ta pani i chwilę pogadałyśmy, bo mówi, że mąż musi dojść do siebie tak się wystraszył a jak zobaczyła, że ja mam trójkę dzieci w samochodzie to aż się przeżegnała. Mogę tylko dziękować, że debil za kierownicą tira mimo, że był skończonym debilem to jednocześnie był dobrym kierowcą i że w ostatniej chwili ale tak wywinął tym kolosem a ja że zahamowałam akurat w tym momencie a nie pół metra dalej, no i że zamieniłyśmy te kilka zdań z przyjaciółką bo inaczej zdążyła bym dojechać do torów i wtedy to już bym Wam tego pewnie nie pisała:-(. Miałam takie mieszane uczucia, strachu, ulgi, radości i nie wiem czego jeszcze że po chwili zaczęłam się śmiać a później płakać i tak już cały dzień.

Jak na złość na drugi dzień zaspałam i musiałam zawieźć dzieci do szkoły i kurde w jedną i drugą stronę tiry miałam za sobą to tak się wystraszyłam, że do szkoły nie zatrzymałam się na stopie a jak wracała zjechałam w tą boczną i poczekałam aż tir pojedzie.

dzisiaj jedziemy na 60-tą rocznicę ślubu moich dziadków więc wieczorkiem wpadnę :-)
 
Wszystko czytam, nic nie pamiętam. W ogóle witam nowe mamy :-)
Kate - gratuluję chłopaka :-)
Lenka - męża musisz postawić do pionu ;-) Inwestycje w dom też są potrzebne.

Ja jak zwykle zalatana. Was podczytuje podczas posiedzenia w wc :-) tylko wtedy niestety mam czas. I nawet odpisać nie ma kiedy...
 
Ja wczoraj bylam na spotkaniu grupy wsparcia od mulitipregnacy I gadalam z babka od czworaczkow (trojka w super zdrowiu a czwarty jest niepelnosprawny) pierwsza ciaze trojacza poronila pozniej urodzily im sie blizniaczki I po 5 latach te czworaczki I wszytskie naturalnie szok:szok: I oczywiscie starch mnie oblecial bo miala wczesny scan I jejj wyszlo jedno dziecko a w 12 tyg surprise czworka:szok: I juz nie musze mowic co mi sie snilo pol nocy caly pokoj malych lozek I dzieci plus na podworzu mala komorka I kon:szok: jeszcze 10 dni I odetchne z ulga
 
hej hej hej

lenka w sprawie męża nie poradzę sama mam problem ze swoim, żeby od niego coś wyegzekwować to naprawdę wielki fart.. czasem stawiam go przed faktem dokonanym żeby cokolwiek było zrobione zaczynam i on kończy bo mu głupio ze zabieram się za małe sprawy :=)
a gdzieś ty moja kuchnie widziała hehe, miałam się wam pochwalić jak juz będzie skończona wiec wrzucam fotkę panoramiczna :=)

mama ja jak byłam w ciąży naogladalam się programów gdzie dzieci miały doodatkowa noge, palce .. moje pierwsze pytanie zabrzmiał po porodzie czy ma wszystkie palce! spokojnie bez nerwów będzie co ma być :=
 

Załączniki

  • 1429352952272.jpg
    1429352952272.jpg
    16,5 KB · Wyświetleń: 62
Ostatnia edycja:
Stefa na fb widziałam jak ostatnio zakupy z Tesco pokazywałas


mam dzis poznac "kolezankę" mojego teścia, jakos tak dziwnie się czuję


ania az mi sie zimno zrobiło jak przeczytałam Twoją historię brry
 
Ostatnia edycja:
reklama
aa:) no e zakupy to jest właśnie jedna z tych rzeczy która ułatwia mi życie i zastanawiam się czemu na to wcześniej nie wpadlam :=)

powiadasz ze tesciu się zakochał, oby była dobra kobieta, może sama wśród facetów juz nie będziesz hihi
 
Do góry