reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

Ja tez sie witam bylam wrocilam do konca tyg chodze do tylu jeszcze nie ogarniam I jak sobie pomysle ze bede znowu jechac na wakacje z moja chalastra to juz mnie krew zalewa ogolnie 2 tyg ciezkiej orki I wycie przez pol drogi nastepnym razem chyba ich pousypiam albo da, jakies antywyciowe tablety oj wakacje mi sie udaly
 
reklama
Kate to u was tez wodze chorobowo i niefajnie . U mnie ali tez nie chciał antybiotykow i tez wymiotowal po nich ,to raz przez to dostał zastrzyki ,od tamtego momentu nie ma problemu z lykaniem antybiotykow . Zdrowka .

Lenka no u mnie jest tak jaj opisujesz ,jak szliśmy do lekarza rano to tylko gardło w kropki i czerwone ,a popoludniu już język i inne miejsca w buzi, fakt wypił dziś 1 mały soczek w kartonie i moze 3 lyki innego picia i zjadl trochę pomidorowki jak karmilam go malutka lyzeczka i 3 małe serki i to wszystko na cały dzień . Jutro już iść z nim zaś do lekarza ? Jak dziś byliśmy :-(

Noc zapowiada sie strasznie bo co kilka minut budzi sie i krzyczy ze boli :-(.
 
hej,

anna_oj - a gdzie się wakacjowaliście, widziałam fotki na FB ,śliczne, a Wiktorek jaki kawaler już:-)

Doris -kciuki za dwie kreseczki!!!

Stefa- moim zdaniem będzie wojna, niestety spełnia się przepowiednia czyli wojna i wybuch nieopanowanej zarazy ( ebola) i taki koniec świata (przynjamniej dla niektórych) nas czeka....przerażające ale przecież widać co się na świecie dzieje, wojny i zamieszki wszędzie:-(

a u nas wsio ok. Fabciowi rosną kolejne zęby, średnio to znosi więc ciężkie dni bywają. Do tego wszyscy domownicy z mężem łącznie lecą do niego na każde jego stęknięcie i mały się mocno do tego przyzywczaił i jak jestem z nim sama to praktycznie ciągle na rękach albo muszę siedzieć obok.
 
Hej Laseczki:-)
U nas spokojnie,bliźniaki dzielnie znoszą przedszkole:-) chociaz Idka na poczatku zanim sie rozbawi troche marudzi ale Panie dzielnie sobie z nią radzą:tak: Lenke mogła bym zostawić w drzwiach a ona nawet się nie obejrzy za mną:-D

Annaoj mi też cieżko się przestawić ...Wakacji zazdfroszcze bo zdjęcia cuudne

Ania fajnie że dzieciaki zadowolone:tak: a męża wykożystuj ile się da:-D

Dorota zdrówka mam nadzieje ze sie z tym uporacie

KAte i jak dziś?? Coś lepiej?

Mama narobiłąś to masz:-D:-D Ja jestem ciekawa jak nam wyjda wakacje

Happy współczuje, moja Gośka tak za Jagoda chodzi.. Masakra ciagle ja na rekach nosi
 
Dzwonilam wczoraj do pediatry ,powiedziała ze to moze być wirus bostonski :-(, M wieczorem pojechał z alanem do innego lekarza i diagnoza wirus bostonski :-(.
Pojawiły sie kropki czerwone na dłoniach i stopach ,z buzia trochę lepiej ,rano zjadl serki i zaczął pić :-). Pozatym walczę z jego histeriami i atakami szału ,zaczął mnie bić :-( sceny jak u super niani. Wygrywam spokojem i opanowaniem ,ale jest strasznie ciężko :-(, klęskę tez ponosze . Ogólnie jestem ostatnio trochę podlamana i przemeczona ,doszlam do wniosku ze ponioslam klęske macierzyństwa :-(.

Idę dziś z najmłodsza do lekarza bo o nią boję sie najbardziej a pozatym weekend idzie , znalazłam na dłoni lili 1 kropkę ,niech ja zbada i do buzi zajrzy ,pewnie oliwka tez zaraz chora bedzie :-(.

Dobra nie smece już .
 
Hej
przeleciałam tylko po łebkach :zawstydzona/y: i widzę że tu bardzo chorobowo :-(
Zdrówka życzę

a ja nie mam na nic czasu, mała robi sobie tylko krótkie drzemki więc nie wyrabiam z niczym :dry: M zabrał się za samochód więc też go więcej nie ma jak jest, tyle że na rano ich zaprowadzi jak trzeba

pochwalę się że jak się uda to w tym miesiącu kupi mi samochodzik :-D:-D

o mieszkanie nie pytajcie bo póki co nic nie wiemy, czekamy a kasa za wynajem dalej leci :wściekła/y:

no i po drzemce, a nawet nie zdążyłam się ubrać, w następnym wejściu napiszę Wam kolejne złote pomysły mojej teściowej..... o przepraszam mojej KOCHANEJ teściowej :-p
 
hello
Powoli się wdrażam. Byłoby lepiej tylko Młodego jakiś wirus dopadł i gorączkował. Mamy też szczeniorzycę nową i trza je pilnować, bo Nira bawić się chce, a tamta jeszcze wagowo niezbyt na takie harce;-) No ale chciałam to mam, więc nie narzekam.
Jutro Wiktorio ma roczek, normalnie nie mogę uwierzyć. jak ten czas leci:szok::szok:
Happymama w Turcji byliśmy. Fajnie było, chociaż jak byłam poprzednio to byłam zachwycona (byliśmy wtedy w Bodrum, a teraz w Alanyi), teraz nie było już aż tak.
Robią Ci w domu z Fabisia małego terrorystę;-)
Pozimki fajnie \ przedszkolem, bo masz przynajmniej kilka godzin luźniej. Jeszcze raz bardzo, bardzo Ci dziękuję.
Ania trzymam kciuki za mieszaknie. Oby już się udało.,
Dorota po pierwszym poście tak podejrzewałam, tylko nie miałam jak odpisać (nie lubię z telefonu). Zdrówka dla Alanka.

Daziewczyny ustaliłyście coś w kwestii wyjazdu?
 
reklama
Hej dziewczyny,

wpadam na szybko zameldować się , że żyje ;)

ogólnie rok szkolny to dla mnie znaczy wieksza gonitwa, dwójka starszych już w szkole. Plan lekcji wogole się im nie pokrył. Jak Nadia zaczyna to Adik kończy i tak cały tydzien.. Mocno mnie już drażni szkoła, może nie szkoła a nauczycielka Adika, jeszcze sie dobrze rok nie rozpoczoł a on z zadaniami domowymi przychodzi. W zeszłym roku całej ksiażki nie skończyli, puste kartki zostały, a ponoc tak dużo robią i sie nie wyrabiają, że jeszcze do domu muszą nosić zadania.. ehh zastaanwiam się co ona z nimi na lekcji robi !!

Nadia narazie zadowolona, zobaczymy jak będzie później, chociaz z jednym podrecznkiem nie zdziałają cudów. Adik ma, aż cztery ksiązki za 360 zł a Nadia jedna za 28 zł hehe ale co tam da się da!

happymamay ja ciągle wierzę, że nie będzie.. albo chociaż nie będzie jej za naszej kadencji życia ;) Doris, Kate ślędzę ten temat bo uważam, że każdy powinien miec świadomosć i ewentualnie odpowienio szybko zareagowac.. niestety taki mamy klimat i takich mamy sąsiadów ;)

annaoj do pracy wracasz? najważniejsze ze byliscie razem słoneczko, morza czego chciec wiecej ;)

poziomki juz niedlugo do PL :D

chorowitko zdrówka zycze :*
 
Do góry