annaoj kce
08.06/04.10/09.13
witam w piękny słoneczny dzień:-)
Nie miałam nastroju, bo mnie spory rodzinne wykończyły. Dwa dni temu był na wycieczce w Ochabach, wrócił szczęśliwy, ale bez plecaka. Normalnie jego skleroza mnie wykończy. W zeszłym tygodniu wrócił bez kurtki i czapki z basenu, a dwa tygodnie wcześniej zapodział strój na wf (na szczęście wsio się znalazło). Akcja skończyła się poważnym zgrzytem z mamą, ponieważ zarządziliśmy z B, że Młody ma sobie kupić plecak i pelerynę z własnej kasy, z czym babcia się nie zgadza. Po raz koljny między wierszami usłyszałam, że nie najlepsza ze mnie matka
Wczoraj dziecko postanowiło matce wynagrodzić stresy i był "do rany przyłóż".
Ciekawe jaki dzień mi dzisiaj zafunduje
Martika codziennie zaglądam sprawdzić czy to już:-)
Takie małe miłości są przeurocze. Mój Igor całe przedszkole miał "swoją miłość" i wierny był jak pies;-) Wszystkie bale i wycieczki razem i razem:-)
Kate dzięki, wygląda, że mu przeszło.
Stefaa baw się dobrze:-)
uciekam kawkę pić i po Młodego do szkoły
Nie miałam nastroju, bo mnie spory rodzinne wykończyły. Dwa dni temu był na wycieczce w Ochabach, wrócił szczęśliwy, ale bez plecaka. Normalnie jego skleroza mnie wykończy. W zeszłym tygodniu wrócił bez kurtki i czapki z basenu, a dwa tygodnie wcześniej zapodział strój na wf (na szczęście wsio się znalazło). Akcja skończyła się poważnym zgrzytem z mamą, ponieważ zarządziliśmy z B, że Młody ma sobie kupić plecak i pelerynę z własnej kasy, z czym babcia się nie zgadza. Po raz koljny między wierszami usłyszałam, że nie najlepsza ze mnie matka
Wczoraj dziecko postanowiło matce wynagrodzić stresy i był "do rany przyłóż".
Ciekawe jaki dzień mi dzisiaj zafunduje
Martika codziennie zaglądam sprawdzić czy to już:-)
Takie małe miłości są przeurocze. Mój Igor całe przedszkole miał "swoją miłość" i wierny był jak pies;-) Wszystkie bale i wycieczki razem i razem:-)
Kate dzięki, wygląda, że mu przeszło.
Stefaa baw się dobrze:-)
uciekam kawkę pić i po Młodego do szkoły