reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

witam w piękny słoneczny dzień:-)
Nie miałam nastroju, bo mnie spory rodzinne wykończyły. Dwa dni temu był na wycieczce w Ochabach, wrócił szczęśliwy, ale bez plecaka. Normalnie jego skleroza mnie wykończy. W zeszłym tygodniu wrócił bez kurtki i czapki z basenu, a dwa tygodnie wcześniej zapodział strój na wf (na szczęście wsio się znalazło). Akcja skończyła się poważnym zgrzytem z mamą, ponieważ zarządziliśmy z B, że Młody ma sobie kupić plecak i pelerynę z własnej kasy, z czym babcia się nie zgadza. Po raz koljny między wierszami usłyszałam, że nie najlepsza ze mnie matka
sorry2.gif.pagespeed.ce.dMWp-sxVei.gif

Wczoraj dziecko postanowiło matce wynagrodzić stresy i był "do rany przyłóż".
Ciekawe jaki dzień mi dzisiaj zafunduje:sorry2:
Martika codziennie zaglądam sprawdzić czy to już:-)
Takie małe miłości są przeurocze. Mój Igor całe przedszkole miał "swoją miłość" i wierny był jak pies;-) Wszystkie bale i wycieczki razem i razem:-)
Kate dzięki, wygląda, że mu przeszło.
Stefaa baw się dobrze:-)

uciekam kawkę pić i po Młodego do szkoły
 
reklama
dziewczyny melduje sie po wizycie u gin, dostalam skierowanie na wywolanie porodu, bo mala przestala rosnac, wlasciwie przez te 2 tygodnie nie wiele sie zmienilo, wiec to nie ma sensu. Jade do kliniki ktora wybralam, jezeli tam mnie odesla, mam gwarantowane, ze moj lekarz u siebie mi wywolala (podobno jeszcze dzisiaj) porod. Wiec trzymajcie kciuki, by wszystko poszlo ok... :tak:
 
..............A dzis taka piekna data ........
ja tak samo powiedziałam o 23 kwietnia i się udało :tak:
a nie mówiłam :-D Marika !!!!!!!!!!!!!!Trzymam, Trzymam - POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i czekam na wieści :-) ale jestem podekscytowana :laugh2:

moja Majka jest na wycieczce klasowej w Toruniu :tak: dojechali szczęśliwie i póki co nic więcej nie wiem, powrót około 17

rano zaliczyłam wizytę kontrolną po porodzie, wszystko ok :-D i bardzo miło mi się zrobiło bo pan dr przyjął mnie jako pierwszą bez kolejki nawet przed ciężarnymi :rolleyes2: no no no fiu fiu ;-)

hej :)

dziś w planach mam modowe zakupy, ciekawe co z tego wyjdzie ;) nadal nie mam kreacji na wesele co zaczeło mnie juz irytować.. nosz kurka, że też dorobiłam się taki boczków, teraz nic na mnie nie pasuje ;)

ania jak wysypka? zeszła ??
udanych zakupów.............. zazdroszczę :zawstydzona/y:pochwal się jak coś kupisz :-)
a wysypka nie zeszła ale wydaje mi się że jest mniejsza :tak:

dorota melduj co u gina
 
wrocilam 2 w 1, bo w tamtej klinice uznali, ze taki urok dziecka, ze malo wazy, jest drobne i nie uroslo... :wściekła/y: nic tylko sie wkurzylam, jutro ide do kliniki tam gdzie pracuje moj gin i on bedzie probowal, jak sie nie uda przekaze mnie koledze i beda walczyc do skutku, nie chcialam rodzic w tej klinice bo jest gorsza, no ale coz... jestem zla, wsciekla i w ogole.... :wściekła/y: ja lekarzem nie jestem, ale na logike, jezeli dziecko zawsze bylo wymiarowe, ze tak powiem a nagle zatrzymalo sie z wzrostem na 36 tygodniu 3 dniu to chyba nie jest normalne? ehh
 
Ostatnia edycja:
martika co za ......... :dry:wygląda to jak spychologia :eek: że, skoro jeden lekarz stwierdził żeby rodzić to niech teraz kombinuje a inny nie weźmie tego na swoje barki :dry: typowe zachowanie :dry:
oby jutro się powiodło :tak:
 
przez to wszystko teraz czuje sie jak wyrodna matka, ktora za wszelka cene jak rozpieszczone dziecko miec to co chce ehh
i nie wiem czy powinnam odwolac jutrzejsze wywolywanie i czekac tak jak uwazaja w jednym szpitalu, jezdzac tam na kontrole co 2 dni, czy dac wywolac porod swojemu gin ,albo jego zastepcy
baffled5wh.gif.pagespeed.ce.aA6MwztLt7.gif
czy posluchac jednych ze taki urok dziecka, czy trzymac sie wersji, ze przestalo rosnac, skoro do tej pory bylo ksiazkowo zawsze... nie wiem juz sama...
 
martika co za ......... :dry:wygląda to jak spychologia :eek: że, skoro jeden lekarz stwierdził żeby rodzić to niech teraz kombinuje a inny nie weźmie tego na swoje barki :dry: typowe zachowanie :dry:
oby jutro się powiodło :tak:
Zgadzam sie w 100% , niestety tak to już jest .

Martika oby jutro sie już wszystko dobrze powiodło ,będziemy 3 mac kciuki ,o której idziesz ? Będziesz miala jak dac nam znać jaj już urodzisz coby za długo nas w niepewności nie trzymać :-).

Ja też dziś po wizycie a raczej po usg . Ostatnio zle gina zrozumiałam i moje łożysko jest centralnie przodujace :-(, i grozi mi krwotok w każdym momencie . Małej przepływy dobre ,jej kondycja ok tylko jest malutka ,waży około 2100 kg / 2200 kg . Dostałam skierowanie do szpitala ,mam sie położyć jak najwcześniej, dostałam skierowanie do katowic tam gdzie chciałam , dzwonilam tam i mam jutro o 9 rano dzwonić do lekarza po termin ,ale ponoć terminy są szybkie . W karzdym bądź razie myślę ze w poniedziałek już będę w szpitalu bo jak coś nawet jakby termin był poźniej to mam przyjechać i mówić ze brzuch boli . Bo jak dostanę krwawienia to już będą ciąć i nie dojade do szpitala do którego chce ,a co najważniejsze muszę dostać te leki ,sterydy jak dobrze pamiętam na płuca małej bo na tym etapie nie są rozwinięte .

W związku z tym dużo załatwiania mamy , bk jak już wyjedziemy to moze nas nie być kilka tygodni i wrócimy już z mała ,więc trochę na szybko mamy teraz przygotowań .
Do tego ja sie przeziebilam ,źle sie czuje , ogólnie martwię sie już teraz wszystkim :-(. Nie nudze dłużej ,dobranoc .
 
Dorota na 7.30 ide, bo gin popoludniu na wakacje wyjezdza, oby sie wszystko udalo... u Ciebie widze nie za dobrze, z tym lozyskiem, dobrze, ze mala rosnie dzielnie. Dobrze, ze masz skierowanie tam gdzie chcesz, trzymam kciuki by wszystko poszlo po Twojej mysli... no i zycze Ci duzo zdrowia, bo nie dosc, ze sie martwisz tym lozyskiem to jeszcze chorobsko sie przyplatalo...
 
Dorota na 7.30 ide, bo gin popoludniu na wakacje wyjezdza, oby sie wszystko udalo... u Ciebie widze nie za dobrze, z tym lozyskiem, dobrze, ze mala rosnie dzielnie. Dobrze, ze masz skierowanie tam gdzie chcesz, trzymam kciuki by wszystko poszlo po Twojej mysli... no i zycze Ci duzo zdrowia, bo nie dosc, ze sie martwisz tym lozyskiem to jeszcze chorobsko sie przyplatalo...

Dzięki kochana :-). Ja bym na Twoim miejscu poszla i zaufala swojemu ginekologowi :--. Powodzenia jutro ,3 mam kciuki i czekamy na wieści .
 
reklama
przez to wszystko teraz czuje sie jak wyrodna matka, ktora za wszelka cene jak rozpieszczone dziecko miec to co chce ehh
i nie wiem czy powinnam odwolac jutrzejsze wywolywanie i czekac tak jak uwazaja w jednym szpitalu, jezdzac tam na kontrole co 2 dni, czy dac wywolac porod swojemu gin ,albo jego zastepcy
baffled5wh.gif.pagespeed.ce.aA6MwztLt7.gif
czy posluchac jednych ze taki urok dziecka, czy trzymac sie wersji, ze przestalo rosnac, skoro do tej pory bylo ksiazkowo zawsze... nie wiem juz sama...
i to jest właśnie to co mnie najbardziej wku....... :wściekła/y: bo to oni powinni wiedzieć i się konsultować ze sobą a nie, że Ty się teraz martwisz i denerwujesz czy zaufać temu czy tamtemu :dry: wrrrrrr
tyle że ja Ci już napisałam moje odczucie spychologii i tak jak pisała dorota została bym chyba że swoim ginie, który od początku monitoruje maleństwo

dorota :-( nie fajne wieści :-( to uważaj na siebie i byle do poniedziałku, no i zdrówka kochana, też Ci potrzebne to choróbsko :dry:
 
Do góry