reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

WItam się dziewczyny :)
miałam nie siadać z rana przy kompie, bo stwierdziłam, że wieczór mi się strasznie dłużył, więc miałabym co robić czytając was, ale Amelka tylko tulić się chce, nie da nic zrobić, więc tak siedzimy, włączyłam jej bajki a ja zaglądam ;)

Ja w ciąży to boję się jakichkolwiek leków brać .. choć ja nigdy nie miałam żadnych problemów .. zdarzały się lekkie skurcze, bóle, bóle głowy itd. ale zawsze próbowałam inaczej sobie z tym radzić ..
ale gdyby było naprawdę coś nie tak to pewnie brałabym to co mi kazali i nie zastanawiała się co i jak, jakby powiedzieli że to potrzebne bo inaczej coś się dziecku stać może to chyba nikt się wtedy nie zastanawia .. najwyżej mądry już po ..

Dorota my gdybyśmy chcieli to moglibyśmy siedzieć oboje w domu i brać kase z socialu dla bezrobotnych i spokojnie by starczyło na wszystko -wprawdzie nie ma mowy o odkładaniu, ale nawet jak M pracuje to czasem nie ma mowy o odłożeniu bo ma taką pracę że jest a potem przez miesiąc może siedzieć w domu .. nom a mój M nie z tych co w domu lubią siedzieć i nic nie robić, bo go coś trafia .. nie jest jakimś pracoholikiem, nie ma go długo zazwyczaj, bo nie ma pracy na miejscu niestety, ale pracować lubi .. jak nie miał pracy i w domu dłużej siedział to go już coś trafiało, dlatego też sam firmę otworzył i zaczął coś działać ..

a zajęcia dla dzieciaków super :) im na pewno się spodobają :) zawsze też może bardziej się wymęczą i lepiej spać będą ;)

mamcia moi kiedyś też warzyw nie tknęli, Klaudia cebulę z pierogów wyciągała :p u Mnie pomagają póki co wyjaśnienia że to ma witaminki i na co te witaminki działają :p a cebula wygania robaczki które się robią po ciuciach :p jak na razie działa i jedzą :p

szarlotka współczuję :( niech mały szybko wraca do siebie .. mi czasem serce wstaje jak widzę jak Mój się bawi .. normalnie kaskarer jakiś .. był okres że siniak na siniaku był i to na czole głównie .. i tak się dziwie że nic poważnego do tej pory mu się nie stało .. ja nie wiem jak dzieci takie małe takie pomysły mogą mieć jak on!!

a z nurofenem w szoku jestem -bo my głównie tylko to dajemy zawsze .. czasem podczas gorączki na zmianę z panadolem jak za wysoka i spać nie chciała .. ale żeby aż tak nurofen ? w szoku jestem .. ja się zbytnio nie interesuję bo wiem że gdybym zaczęła to pewnie mało co można by było podać żeby było bezpieczne, ale w szoku jestem po prostu ..

annaoj dobrze że Alicji lepiej.. nich Maluszek też zdrowieje :)



u Nas miało nie padać, ale pada niestety :no: więc chyba dłuuuugi dzień nas czeka ;-)

miłego dzionka dla wszystkich:-)
 
reklama
MADIII to moje kciuki zacisniete,tylko daj znac za jakiś czas jak tam rezultaty odchudzania bo wiesz ciężko mi tak będzie wiecznie z zacisnietymi pięściami chodzic :-D:-D:-D.

ANNAOJ -kurcze biedny Wiktorek,no popieram decyzje o podjechaniu do szpitala,odpocznij jak tylko będziesz mogla i informuj nas jak tam u was ;-).

SZARLOTKA biedny synus ,mam nadzieje ze jest coraz lepiej :tak:.No no kochana obowiązkowo od dziś mega mila dla M bo pamiętaj ze inne maja gorzej :-D:-D:-D.
Ja już się dowiedziałam wczoraj ze w czwartek i piątek M mój będzie dluzej w pracy bo jego szef ma przywieść jakies części i M jak wyjdzie po 6 to wroci po 21 pewnie :szok::angry:,no ale dobrze ze to tylko 2 dni bo tak to jest przed godz 19 w domu od po 6 rano .

IWONKO no fakt u was z ta praca to trochę inaczej,ale nie dziwie się M ze nie chce w domu siedzieć,na dluzsza mete to żaden chlop by w domu z zona i dziecmi nie wytrzymal hihihihi.Ale wiesz chodzilo mi o to ze w dzisiejszych czasach kasa i praca najważniejsze i niestety często trzeba ulozyc sobie zycie pod prace ,to jest smutne ze takie czasy sa ale niestety tak jest i chyba nic na to nie zrobimy :-(.
Ja ci jednak zycze abys deszcz przestal padac i abys fajny spacerek zaliczyla ;-).


Dziewczyny jestem w szoku z ta nospa i ibuprofenem ,wole tego nie czytac i się nie wczytywać w takie strony bo później mi to w glowie siedzi i wyszloby zaniedlugo ze nic ani brac nie można ani jesc itp.

Oliwka od urodzenia fajnie jadla,od dłuższego czasu ma swoje kilka produktów wybranych i nie je innych,ona to prawie jak wegetarianin,z miesa to tylko kotlet z piersi kurczaka a tak to nic innego nie zje,warzyw tez nie,oboje lubia ogorki kiszone i konserwowe i praktycznie nic pozatym, a o sniadaniach i kolacjach nie wspomnę,3 produkty które jedza non stop,.Tez jak zrobie jakas nowość na obiad to oliwka nie je tego.Alanek to zawsze lubial miesa sobie pojeść,lubi makarony ,itp.,on ogolnie nigdy nie miał problemu,ogolnie jest wszystkożerny choć ostatnio je mniej i tez zaczyna wybrzydzać,zobaczymy co będzie dalej .


Dzwonilam i tak taniec dla 3-5 latkow do których posle ich oboje jest w czwartek na 16 do 16.45 i w piątek na 15.45 do 16.30 ,W czwartek planuje tam z nimi pojsc ale nie wiem czy mi alanek wejdzie i czy wogole tam sam zostanie,oliwka na pewno zostanie ale z nim to mam wątpliwości bo on to taki cycus mamusi ,ale zobaczymy.A na plastykę będę posylala oliwke w poniedziałek tam jest plastyka w przedziale jej wiekowym w poniedziałki od 15.45 do 19.50 ale nie musi dziecko siedzieć tam tyle czasu i tez można przyprowadzić dziecko trochę później.Mysle ze Oliwce te zajecia się bardzo spodobają a z alankiem to zobaczymy,fakt jak się wymęcza to może lepiej pospia,albo choć jedno z nich .

Ja już posprzatalam,zupe zjadłam z dziecmi,zaraz ide z nimi na dwor,wezme psa od mamy i pojde tez z nim ,pojde za torebka dla mnie chce sobie kupic taka duza i na długim pasku bo chodze z nimi na nogach i musze mieć pakowna torebke :-),a po 16 jak mama skończy prace to pojdziemy do weterynarza bo cos się psu dzieje .
miłego dnia ,będę wieczorem
 
Dorota ojj niestety właśnie takie czasy .. ja się cieszę że tutaj jesteśmy, bo w Pl pewnie byśmy musieli oboje pracować i mało co dzieci widywać .. a to by mi się wcale nie uśmiechało i z depresją pewnie bym chodziła co chwilę ..

co do deszczu to na razie się nie zapowiada :( ciepło jest i dlatego się wkurzam, bo z chęcią bym wyszła .. ale jak tak dalej będzie to pod wieczór ubiorę starszaki w kalosze i wygonię na ulicę niech się oni wyszaleją troszkę -bo chwilami przebłyski są z mżawką a nie ulewą więc może choć tak się uda :p

ja moją na hip-hop planuję znowu zapisać .. są też dla dzieciaków od 2,5 i myślałam Patryka, ale pewnie sam nie da rady, więc nic z tego, bo z Klaudią nie mogę, no bo inne grupy.. on jeszcze w przedszkolu czasem płacze co lubi i się cieszy a co dopiero nowe miejsce ..

jedziemy po Klaudię ..
więc miłego popołudnia :)
 
Hej dziewczyny ja tylko na chwile poczytac Was wpadlam bo pozniej to juz tyle naskrobiecie ze nie nadrobie ;-). Ja dzis wyszalm z domu o 10 i dopiero niedawno wrocilam z dzieciakami :-p, poszlam do kolezanki i pol dnia u niej przesiedzialam :tak:, ale fajnie tak sobie poplotkowac u kogos bo ogolnie to do mnie wszystkie rano przychodza, dzisiaj ja sie wkoncu wybralam ;-).
Z tymi lekami to napawde masakra, musze sprawdzic jaki syrop mam dla dzieci ale my calpol dajemy albo paracetamol mam z pl
annaoj dlugo juz ta goraczka sie utrzymyje :sorry2:, zdrowka zycze.
iwona u nas normalnie ponad 20 st. w dzien, ja w krotkim rekawku z dziecmi chodze. Juz z moich obliczen 100£ za grzaniu zaoszczedzilismy :tak:.
dorota fajnie z ta szkola, a z psiakiem co jest?
Ja dzis pod szkola poznalam polke, normalnie szok bo od 4 lat moj syn jest tam jedynym polakiem, ale fajnie ciesze sie zawsze razniej, angielki sa mile itd ale co swoj to swoj :tak:.
 
hej dziewczyneczki
tak na szybko , nie miałam kiedy wpaść do mama pilnowała olka a ja byłam w ogrodzie, poźniej logopeda i tak zleciało. Jutro mam fryzjera :-D:-D:-D:-D:-D:-D:rofl2:, ostatnio byłam przed porodem. Olek dostał kaszlu, antej steka coś na ucho ale nie widac tego po nim i nie\ wiem co robic

a co jest z ibupromem:-(

dorotka widze ze Twoje chorowitki juz lepiej, ciesze się
annaoj zdrówka dla Wiktorka, temp u takiego maluszka to nic fajnego

moj m tez cały dzie robi tyle ze ja go mam na miejscu, alke znowu nie mamy urlopu, nie ma swiat typowych bo i tak trzeba iśc oprzatnąć i wydoić :no::wściekła/y: i to mnie najbardziej w tym wkurza


wszystkie mozno sciskam, zbierac się do kupy zebym radę dała ogarnąć
pa
 
Hello:)
U nas lepiej!!! Dzięki Bogu!!! Dawid dzisiaj nie był w żłobku ale w domciu strasznie grzeczny:)rączka lepiej tzn. bolała jak zaczął znowu szaleć po łóżku!!!I jak go przebierałam:( Mimo wszystko dzielny chłopaszek:)
Gosia dzisiaj mi spała w trakcie jednej drzemki 3,5 godziny!!! Myslałam ,że spać po kąpieli nie będzie chciała ale śpi jak aniołek:)
Starsz wróciła z koni, dzisiaj skoki miała czyli zajęcia z trenetem skoków przez przeszkody i wbiła się w jedną razem z koniem, niby za późno czy za mocno wodze jej ściągnęła...ja się nie znam:)Ale pochwalę się że zdobyla już brązową odznakę i w tym roku zajęła pierwsze miejsce na zawodach w skokach , ujeżdżaniu i stroju!!A była najmłodszą uczestniczką!!!!!!!!!!!! Szok:):)Myślę że pomyślimy jednak o kupnie tego konie na wiosnę:)
 
Witajcie...

Wpadam na chwilę pokazać się, że jestem, żyję, jestem mega przeziębiona, zmęczona, o 4.50 muszę wstać do pracy i ogólnie wszystko jest na NIE
Także przesyłam Wszystkim buziaki i obiecuję, że zajrzę jutro jak trochę dojdę do siebie a teraz muszę choć trochę poczytać co popisałyście
 
Witam wieczorkiem .

IWONKO i jak dzieci puscilas na dwor?

MAMCIA a pies od mamy tzn tak naprawdę jest mój tylko adoptowany przez mame bo jak się przeprowadzałam od mamy do mojego M to pies został z dziadkami :tak:.Pies w lutym skończy 9 lat,od jakiegoś czasu najpierw bardzo dużo pil,ale to już bbylo po upałach,ale dosłownie pil i sikal, w nocy zaczal nie wytrzymywać no bo jak tyle pil to nie wytrzymywal i tak sika w nocy do dziś a trwa to już z ponad miesiąc,moze nawet 2 ,sama dokładnie nie wiem .Pozniej schudl strasznie,jak się dziś okazało to schudl jakies 4 kg a to dużo,zrobil się taki smutniejszy,jak nigdy na smyczy nie moznabylo z nim chodzic bo tak ciagnal tak teraz chodzi grzecznie jak wytresowany,wymiotuje .Lekarz posprzawdzal i fizycznie jest z nim dobrze,goraczki tez nie ma,no niestety schudl dużo ,lekarz dal mu tabletki ,ale jak nie pomoga to trzeba zrobic morfologie,rtg i usg bo to może być nawet jakiś nowotwor.

IWONKO mój Alan tez pewnie nie zostanie,baa nawet sam tam nie wejdzie,ale pojde i zobaczę :-),z oliwka nie będzie problemu pewnie :-)

SZARLOTKA gratulacje ,zdolna masz core :-).

DORIS kochana ,rozumiemy i zdrowka zycze ,wypij się :-).

Dzieci daly mi dziś popalić,straznie dziś energiczni jakby było ich 5 lub więcej,i wogole dziś strasznie nieusłuchanie do kogokolwiek zwłaszcza do mnie :-(,ale udało mi się kupic torebke,.a raczej torbe hihihih.

Ide spac,macica boli ,@ brak.
 
Ostatnia edycja:
Mamcia u Nas jest tak pomiędzy 10 a 16 stopni Grzać póki co też jeszcze nie musimy, więc jest dobrze. mieliśmy jeden tydzień do tej pory kiedy trzeba było tak choć na pół godz włączyć ogrzewanie wieczorkiem bo chłodnawo było, a ja to lubię wietrzyć jeszcze w dzień, bo jakoś lepiej się śpi wszystkim, ale teraz ciepło jest, tylko jakoś deszcze nas złapały ostatnio .. choć dziś dzieciakom udało się pobiegać ze 2godziny z sąsiadami i padli w niecałe 5minut :-) jak ja kocham takie usypianie :-) choć ogólnie nie mam źle z nimi :-) ale jak o godz. 20:30 padną wszyscy w ciągu 5minut to uśmiechnięta jestem :-) bo jakoś tak wieczór jak oni już śpią dodaje mi sił i energii - nie czuję się taka osaczona i mogę coś bez nich zrobić -nawet jeśli jest to siedzenie i oglądanie tv :laugh2: ale chwilka dla mnie :-D

u nas w szkołach to spokojnie będzie z 1/3 polaków .. w naszej mniej, ale jest jedna w której większość to Polacy ..

szarlotka to super :-) zdolna Córka :-) fajne takie hobby, ja nigdy na koniu nie siedziałam, chciałabym ale bardziej się boję ;-)

Doris zdrówka :-) jeszcze raz ;-)

Dorota jak już wyżej -udało się :-) wyszaleli się :-)

Dobranoc wszystkim Mamusiom i ich Łobuziaczkom :-)
 
reklama
Iwona ja siedziałam, córa mnie chciała pasją zarazić , nie wyszło:)Ja się tez po prostu bałam tego bydlaka:):):)Ogromne to takie...i nie słuchał mnie ale ponoć konie bardzo dobrze wyczuwają jak ktoś się ich boii wtedy potrafią być niemiłe:)A jak widzę tę moją chudzinę przy takim potworze to mnie ciarki przechodzą , a ona nic a nic się nie boi!!!!!!!!Ostatnio czyściła kopyta takiej potworzycy której nikt nie lubi bo złośliwa:)I pzrewróciła Ulkę i pyskiem ją uderzyła...to mnie zmroziło a Ulka wstała wydarła się na nią i jeszcze w pychol jej ręką...a gadała do niej jak do człowieka!!! Serio! " co Ty sobie wyobrażasz , tylko większe jesteś ale ja tu rządzę, marsz do boksu!!!!" Dziewczyny i ten koń posłusznie polazł gdzie trzeba.......no i to mnie utwoerdziło w przekonaniu że córa ma z nimi wspólny język....:)he he ale to serio komicznie wyglądało....:):)
 
Do góry