Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

[happymama82]

cześć dziewczyny!

Dorota przeraził mnie twój opis, dobrze że to wyszło na jaw i oby nie była konieczna operacja!

u nas wszystko ok. dzieci rosną jak na drożdżach, mój Max skończył pół roku, raczkuje z prędkością światła po całym mieszkaniu, wszystko go ciekawi, siada i siedzi sztywno a od kilku dni etap wstawiania i podciągania się przy wszystkim, także oczy dookoło głowy muszę mieć teraz. Ale ogólnie wesołe i pocieszne dziecko z niego bardzo

czekam z utęsknieniem na koniec zimy!

 

[Doris:-)]

Halo halo, czy ktoś tutaj jeszcze zagląda?

Wysłane z mojego D5103 przy użyciu Tapatalka

 

[ania138]

Cześć laseczki kochane, melduję się i ja
U mnie nic nowego, mój wielki polski remont trwa a teraz tak poważnie bo m wstawiał drzwi balkonowe w miejsce okna bo wymyśliliśmy sobie taras, za chwilę bo chyba nawet dzisiaj będzie kuł ścianę w pokoju żeby powiększyć salon i jeszcze zostanie wykucie dziury pod frontowe drzwi i chyba dodatkowego okna w salonie więc kucia a kucia że nie wiem czy nie zwariuję

W czerwcu mam Komunię synka więc teraz dużo czasy spędzamy w kościele ale nie jest aż tak źle

Najstarsza moja "burza hormonów" czasem słodka, że mam ją ochotę zjeść a zaraz mam ją ochotę pożreć albo zażreć jak ją trafi w szkole ma kolegę, który tak ją adoruję, że fiu fiu aż czasem muszę się powstrzymać od śmiechu bo to przecież poważne sprawy
Synek zdolny, płaczliwy, wrażliwy cały czas bez większych zmian
Najmniejsza roście, chłonie wszystko jak gąbka więc słodka mała burza

A ja..... hmmm zaczęłam brać kwas foliowy i maju zabieramy się do dzieła oby tylko poszło tak sprawnie jak ze wszystkimi

Też zastanawiam się już nad wakacjami, i raczej kierunek morze gdzieś blisko Helu bo chciała bym odwiedzić foki bo się chyba trzy albo cztery małe urodziły no w wakacje to one już nie będą takie małe hihihi

Happy też czekam na koniec zimy tym bardziej, że u mnie takie błoto było przez te deszcze, że kilka razy samochodem nawet z podwórka nie wyjechałam bo utknęłam w błocie strasznie podmokły teren
Dorota miałyśmy się zdzwonić i zobacz jak czas zleciał a u Ciebie jeszcze tyle się dzieje trzymaj się i do usłyszenia
Lenka mój też do Komunii, kiedy macie bo my w pierwszą niedzielę czerwca
W naszej szkole większych zmian nie będzie odczuwalnych dla dzieci tak zapewnia Pani dyrektor i Majka idzie po prostu na szóstej klasy i tyle, ja się bardzo cieszę, że to wraca do normy a spotkałam jakiś czas temu dyrektora z poprzedniej szkoły moich dzieciaków i mówił dokładnie to samo, że nareszcie wróci porządek i ład w szkolnictwie i że dzieci naprawdę tego nie odczują, pożyjemy zobaczymy
Masz kury? Bo nie pamiętam? U nas zakaz wypuszczania i kurcze z jajkami bida, ciekawa jestem jak długo jeszcze
Doris Stefaa w Fabryce marzeń działa na zdwojonych obrotach

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i słonecznie och tak bym się chciała znowu z Wami zobaczyć

 

[milla76]

Cześć Wszystkim,
śmiem twierdzić, że im dzieci starsze, tym szybciej czas leci...
Dobrze, że to już wiosna prawie, bo mam już dość chorób, katarów, ubierania dzieciaków w kilka warstw, co zabiera tyle czasu.
s- ciesze się, że z Tobą w porządku, to znaczy dobrze, ze już wiesz, co Ci dolega i że to nie najgorsze... Napisz koniecznie jak dalej się sprawy potoczyły.
Dziewczyny serdecznie współczuję zamieszania z tymi szkołami co się teraz porobiło. Mnie ogólnie myśl o szkole dzieci przeraża, a Wam jeszcze takie "atrakcje" zafundowano. Chociaż szczerze mówiąc to chyba wolę tę 8 letnią podstawówkę. Sama takie cudo kończyłam i potem prosto do LO, więc dla mnie to jest jakoś łatwiejsze do strawienia. Ale w sumie zanim moje dzieciaki taki wiek osiągną, to się wszystko jeszcze może kilka razy pozmieniać.
Ja w międzyczasie byłam z Anią w szpitalu, w sumie dwa razy w ciągu 3 tygodni. Najpierw zapalenie płuc a potem jakaś infekcja wirusowa i na początku podejrzenie neuroinfekcji. No i dwa epizody drgawek gorączkowych, jak zwykle u moich dzieci. Ale już wszystko ok. Średnie bliźniaki ostatnio miały 3 urodziny. Ania od sierpnia bez pieluchy, Adaś za Chiny ludowe nie chce się odzwyczaić. Ostatnio znowu próbuję, ale tak delikatnie. Na razie rano codziennie leci do nocnika nasikać, potem każe sobie pieluchę założyć. Bo jak nie to i tak nasika i nawali w gacie, ehh. Oby do lata przestał, po od września przedszkole a tam nie ma zmiłuj.
My nad morze może w maju na tydzień ruszymy, potem dopiero we wrześniu. Ania138, natknęłaś mnie tym Helem. My pewnie do Bia

łogóry albo gdzieś indziej w okolice Władysławowa pojedziemy więc do fok też niedaleko.
Happymama, to teraz masz wesoło z ruchliwym maluchem. Najważniejsze, żeby otoczenie było bezpieczne. Super, że chce poznawać świat
Lenka, Doris, Annaoj i reszta co u Was?

 

[poziomki]

Hej[emoji5]
Aniela to mały diabeł i mam z jia wiecej roboty niż z blizniakami[emoji24]

Czas nam zasuwa bo wtyk szkoła treningi i dni lecą

Na wakacje nad morze tutaj jedziemy ale jeszcze nie wiem co i jak.

Mój woreczek powiedzia dosc i miałam 2 żółtaczki. Przeszłam na dietę i schudłam 15kg wiec nie ma tego złego.

Tak ogólnie nic nowego czy ciekawego

Dorota zdrowka[emoji8].

Chce juz wiosny bo mam dosc kurtek[emoji24]

pomiędzy nimi jest 15mcy roznicy[emoji5]

Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[poziomki]

A i Bruno wazy prawie 9 kg juz[emoji5]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[mezatkaa]

Czy każde wasze dziecko było zaplanowane. Ja mam dwóch chłopców 11 i 8 prawie lat i córkę rok skończony. I się okazało ze jestem z 4 w ciazy. Jestem załamana. Nie spodziewałam się. Tym bardziej ze to trzecie bardzo wyczekane. Tak długo jej nie było. A tu o tak o pstryk i 4. Nie wierzę. Nie wyobrażam sobie tego. I kolejnego porodu. Nie chce po prostu.

 

[poziomki]

Musisz sie zastanowić czego chcesz. Poradzić sobie poradzisz, teraz masz małe dziecko jestes zmęczona to normalne.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[happymama82]

mezatka u mnie tylko trzecie nieplanowane i miałam podobne odczucia jak ty no ale wszystko się ułozyło teraz Maja ma już 9 lat i cóż nie zamieniłabym jej na nic

Ania to trzymam kciuki za starania majowe!!!

 

[mezatkaa]

I się potwierdziło. 7 tydz. Nie wiem. Cieszyc się czy plakac. Już trochę poplakalam to teraz może będzie lepiej. Chciałam ogolnie kiedys 4 jak najbardziej Ale teraz to takie zaskoczenie.