Mamy siedzące w domach z dziecmi

[Izabelka]

mezulek smyka kapie to mialam chwilke zeby poczytac
bylismy na urodzinkach ale sie ucieszyl braciszek, kupilismy mu gre Bitwy morskie- ale nie komputrowa, niech gra z kolegami!!! i wydrukowalam mu kupon na wycieczke niespodzianke-az wypiekow dostal nie wie ale zabieramy go do kina do Elblaga i do Mc Donalda bedzie 2 raz w zyciu wiec na pewno sie ucieszy
padam dzisiaj normalnie ze zmeczenia

a co do Shady, to mi sie wydaje ze ona po prostu chciala sie wygadac a wszyscy na nia skoczyli; kocha przeciez synka- moze tutaj tylko moze wyladowac napiecie i nie spotkala sie ze zrozumieniem; ja tez mowie na mojego "gowniaz" przeciez nie mowie tego ostro.......albo cholera mala i co bedziecie za to potepiac? kazdy cos tam ma........
Shady odezwij sie

 

[Kunda]

ja sie własnie wypluskałam i widze ze nadal pustki

 

[Kunda]

Ja też mam czasami złe dni i wtedy wszystko mnie denerwuje łącznie z małym. Bo np jak mozna sie nie denerwowac jak trzeba wychodzic a tu mały nie spakowany i nadodatek płacze, wtedy to dopiero nie wiem w co rece włozyc

 

[brenda]

WITAM z wieczorka........nikogo nie ma i dobrze mozna spokojnie napisac...

Ale z was kolezanki a nie pomyslałyscie ze SHADY miała zły dzien i nerwy jej pusciły ......wygadała sie napisała co chciała i moze lepiej jej sie na duszy zrobiło a wy na nia naskoczyłyscie
ja sama osobiscie tez sie wsciekam jjestem nerwus straszny,tez potrafie krzyknac do synka czy przeklnac przy nim ale to nie znaczy ze go nie kocham
SHADY nie smutkaj sie wszystko bedzie oki
lepiej sie wygadac a nawet wypłakac niz dusic wszystko w sobie

 

[brenda]

i wcale sie niedziwie mamom ktore pisza ze maja juz dosc
ja sama tez miałam dosc wszystkiego, jak moj mały miał 2 tyg dostał kolek i to takich strasznych ze w szpitalu wyladowalismy oczywiscie płacz był od rana do nocy i tak do 3 miesiaca az dziwne ze jeszcze w wariatkowie nie wyladowałam

 

[Sorbuś]

Ja tam wcale na nia nie naskoczyłam tylko uważam że troszke przesadziła choćby z tym prysznicem a jak chciała sie wygadac to jasne wolno każdemu ale troszke innych słów mozna było uzyć to jednak dziecko a słowo gówniaż mi sie nie podoba i nie ukrywam tego
napisanie mam juz dosć a gnój to co innego

 

[brenda]

ale kazdy uzywa roznych słow jak jest zły. znam matki ktore mowia gorzej na swoje dzieci ale za nic w swiecie krzywdy by im nie zrobily i nie dały zrobic
ja na mojego synka moze nie wołam gnoj

ale gowniarz, gnida i kapiszon i nie sadze ze to jest zle,tylko smieszne

 

[Sorbuś]

ale kazdy uzywa roznych słow jak jest zły. znam matki ktore mowia gorzej na swoje dzieci ale za nic w swiecie krzywdy by im nie zrobily i nie dały zrobic
ja na mojego synka moze nie wołam gnoj

ale gowniarz, gnida i kapiszon i nie sadze ze to jest zle,tylko smieszne

No sorry ale mnie to nie bawi, moja matka mówiła na mnie baleron albo baleronik i choć to nieporównywalne z gnojem czy szczeniakiem do dzis to pamietam i mam jej za złe ( byłam grubaskiem to dlatego)

 

[L4dY-bIrd]

ale kazdy uzywa roznych słow jak jest zły. znam matki ktore mowia gorzej na swoje dzieci ale za nic w swiecie krzywdy by im nie zrobily i nie dały zrobic
ja na mojego synka moze nie wołam gnoj

ale gowniarz, gnida i kapiszon i nie sadze ze to jest zle,tylko smieszne

JA uwazam słowo "gnida" za niesmaczne ...a tymbardziej nigdy niepowiedziałabym tego do dziecka !
Równie dobrze mogłabys powiedziec ty...nawet niewiem jak ..takie to niefajne

Wstyd mi za was .

 

[mordziulka]

dobrywieczor!!!!!!!!!!


WARIATKI!!!!!!!!!!WARIATKI!!!!!!!!!!!!WARIATKI!!!!!!!!!!!
AZ TYLE DO CZYTANIA!!!!!!!!!! dobra wracam te parenascie stron i czytam!!!!!!!!