reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

jakby Maja sie przespała po południu to może wieczór byłby wreszcie spokojny a tak zawsze marudzi bo zmeczona a o 7 to się nie opłaca jej kłaść przecież bo kąpanie i jedzonko ::) :p :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:
 
reklama
to mi wstanie o 4
a jak ciepło to wole o 21 bo na dworze mozna dłużej ;) :laugh: :laugh: :laugh:
 
Ja też kapie Maciule po 18 potem butla z kaszka i albo usnie zaraz albo jeszcze bawi sie do 20 i tak zawsze spi do 5
 
shady pisze:

Joaska wiem ale ja juz inaczej nie moge, jestem niewysoana, glowa mi peka i cisnienie mam juz prawie 180/100 boje sie ze dostane wylewu przez te nerwy, cos widze ze znowu dopadnie mnie depresja

Shady, bylas z tym cisnieniem u lekarza?
Ja tez mam duzy z tym problem, wiem, co czujesz. Musisz cos z tym zrobic... Czy mozemy Ci w jakis sposob pomoc? Masz kogos, kto by mogl zaopiekowac sie Twoim dzieckiem, a Ty sobie wtedy odpoczniesz? Gdzie mieszkasz? Moze sa tu dziewczyny, ktore by Ci pomogly?

ale cisze sie na jedno, moj maz zabierze mlodego i w pilcu pojada na 2 miesiace do babci a ja wreszcie odpoczne.....zaraz zrobie to co zrobil moj maz siostrzencowi jak mial histerie.....pod prysznic z zimna woda.....to sie opanuje.....

Ale tego chyba nie piszesz na powaznie...? Wiesz, dziecko jest jak Twoje odbicie w lustrze - Ty chorujesz, to i ono cierpi. Ty sie zloscisz, ono robi to samo. Uwierz mi.

Powiedz prosze, jak mozemy Ci pomoc?

pozdrawiam, magda
 
reklama
Hej dziewczyny!!!!
Jestem znowu. Niestety przez półtora tygodnia byłam z Karolką w szpitalu. Dostała dziwnych drgawek, gorączki, straciła przytomność na 15 minut i dusiła się :( Na razie nie ma jeszcze wszusytkich badań, więc nie wiadomo do końca co to było. Ale coś jest nie tak, bo Karolka dostaje raptownie w ciągu dnia wysokiej gorączki powyżej 38 stropni, muszę więc cały czas kontrolować jej temperaturę, :-[ Takie smutki u nas :-[ :-[
 
Do góry