reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
ojej..... Wczesniej tego niezauwazyłam ..pzreleciałam okiem po postach ...ale etraz mnei zmroziło troche bardzo :(

Shady ....zastanów sie poważnie nad swojim mysleniem o Alanku .On niechce zrobić Ci nazłosc , niechec zle dla ciebie .Jeśli płacze lub marudzi to widocznie czegos mu brakuje ...coś chce .Niestety Alanek jest zamały i niepotrafi słowami powiedziec czego mu brakuje ..czego potrzebuje ..wiec płacze i tym sygnalizuje ci że coś ejst nietak !


Obudz sie wreszcie ! .

NIeżycze Ci zle ani Ja ani reszta dziewczyn napewno .Bo wiemy ze Alanek napewno jest kochany na swoj sposób przez ciebie .Ale przeciez On jest twoim skarbem ..tym wyczekiwanym ..które nosiłaś 9 miesiecy pod swoim sercem .Jest kawałkiem Ciebie samej ...
 
Shady kapanie małego dziecka pod zimnym prysznicem...radze wpierw samej sobie zrobic zimny prysznic!!!!!!!!!!!


My jestesmy to po to aby sobie pomoc na wzajem, kazda z nas pewnie miała mniejsze lub wieksze chwile załamania ale wystarczył zawsze jeden uśmiech przez oczka zapłakane czy wyciągnięcie ręki abysmy swaja złosci pusciły bokiem, przeciez spojrzenie czasami samo wystarczy, kazda matka wie ze kazdy płacz na inna nute i kazdy płacz to inna potrzeba, czasami brak prztulenia a czasami kolejny ząbek a moze gorączka a moze mama zdenerwowana a moze pieluszka pełna....przeciez jestesmy same z naszymi pociechami w domu tylko dla nich zostałysmy wiec badzmy dla nich wtedy gdy nas potrzebuja a kiedy ida spac miejmy czas dla siebie ....
 
Izabelka pisze:
to nieźle:) hihi a jak to się stało? bo nie umiem poukładać sobie...

Mój Robek ma siostrzenice która ma 11 syna. Czyli ta siostrzenica to kuzynka Macia a czyli dla jej syna Macio jest wujkiem a ja cioteczna babka ;D
 
Shady tak sobie myślę że powinnaś skorzystac z pomocy bo sytuacja może się wymknąć spod kontroli i skończyć się źle :( Bardzo mi przykro że takie nerwy towarzyszą Twojemu macierzyństwu. Sama jestem dość nerwowa, parę razy zdarzyło mi się krzyknąć na młodego (jak był młodszy) i gdy widziałam jego reakcję na mój gniew byłam przerażona, dziecko robiło się smutne buzia w podkówkę i zaczynał płakać jeszcze bardziej a ja już razem z nim. Teraz już się to nie zdarza, zupełnie mi przeszły nerwy i sama siebie nie rozumiem jak mogłam się na moje dziecko złościc. Przecież swoim płaczem coś mi chciał zasygnalizować a nie zrobić na złość. Weź się w garsć bo szkoda maluszka i Ciebie...potem będziesz pewnie żałować swoich słów (mam nadzieję że nie doszło do jakiś czynów). Naprawdę dla tych maluszków warto się poświęcać. Ja mimo że pracuję zarówno w poza domem jak i zdarza się w domku rzucam wszystko kiedy jest taka potrzeba. I nie wyobrażam sobie rozstania z dzieckiem na 2 miesiące. Nie było go tylko 2 godziny w domku jak wróciałam z pracy i już było mi bardzo smutno i źle bez niego. Trzymaj się
 
to nieźle :)

u nas leje.................................................................................
 
reklama
Do góry