Marta1981
Rodzyneczka
Oj dziewczyny,Wy to stażem na BB młode to cofnijcie 5 czy 6000 stron,wtedy dżezy odchodziły;-).
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
W sumie to jestesmy my-nasza stała ekipaale jakos nie mozemy zgrac sie ostatnio w czasieto gdzie pouciekały te co tak pisały ???
Miłej zabawydobra Oliwka usnęła więc idę posiedzieć jeszcze na imieninkach :-)
ja mam real, aldik, plus, lidl, edeka to sa sklepy gdzie mam blisko i mozna wszystko kupicAnka hihi myslałam że jakies spotkanko Ci sie szykuje, a Ty na zakupy
ja juz odzwyczajona od REALA (sklepu) u nas nie ma :-)
...ale zazdroszcze Wam tego "lasu pod nosem" hihi u nas lasów wogóle nie ma...jak jest to rzadko się zdarza i trzeba kawał jechać...no ale za to mamy przytulne spokojne wioseczki, fajnie jest ;-)
Jadzka, a ja to lubię zakupki, zawsze mam ochotkę :-)
My już po obiadku, grill był , łosoś mniam, teraz zmykamy na spacer.
Do póniej ;-)
Lali tez uwielbia arbuzy )Kraków z tej strony )
mały zjadła 3 plastry arbuza a nie chciał skosztować a tu jak zasmakowało
a tu taka ciszaaa
ja poprasowałam 2 kwiatki -odszczepki posadziłam i mam labe
weekend:-)Ale puchy dzisiaj
a co bedzie za 3mcMadziula ja też lubię zakupy ale jak jadę z mężem do Wrocka, albo jak mam kupować coś innego niż żarełko.
Sebek mój 3,5 miesięczny synek strasznie się tu mi awanturuje, bo do niego niegadam
nono mialas dzien pelen pracy wiec mozesz byc padnietaNo i dotarłam
Ale jestem wymeczonaW pracy był taki zapierdal ze szokPrawie nic nie zdazyłam zjesc ani picNo ale od razu po pracy wesząłm sobie na 10 minut na solke i pozniej prosto na zakupy.Wiec do domu zladowałam kolo 17;-)
Grilla nie robimy bo jestem cholernie padnieta i dziewczynki tez-pewnie bedziemy jutro grillowac
Wąłsnie wrocilam z dzieciakami z podworka
Zaraz bedziue mycie,mleczko i spanko
fakt jak pogoda nie dopisuje to jest nas sporo ale w weekend zawsze pusciej
Nie tylko rok temu;-):-)Jakies dwa miesiace temu to tez jedna pisala przez druga i bylo tyle nadrabiania ze hejA jak było wesolo;-)
to gdzie pouciekały te co tak pisały ???
Witam
Pogoda parszywa, więc siedzimy w domu... a miało byc tak pięknie
Wczoraj Ma wyciągnął mnie na imprezkę firmową Było sympatycznie Sama się sobie dziwiłam, że zostawiłam 3 tygodniowe dziecko poleciałam na party Ale akumulatory naładowane Teściową mam w domu i bawi mi się z Helenką więc mam chwilkę
Witajcie
Nie mam ostatnio zupełnie nastroju na forum. Trochę podczytuję was, ale jakoś brak mi sił na pisanie.
Na własnej skórze przekonuję się o prawdziwości powiedzenia, że każda ciąża jest inna. W pierwszej ciąży od początku miałam dużo energii, dopadały mnie mdłości, ale tylko jako reakcja na niektóre zapachy, np dym papierosowy, alkohol, kawa, itp. Ale to było do zniesienia.
Teraz czuję się strasznie. Codziennie od rana aż do godziny 14.00 - 15.00 męczą mnie takie mdłości, że nie jestem w stanie nic przełknąć (za to później nadrabiam jedzenie ), cały czas boli mnie głowa i czuję się mniej więcej jak zbity pies. W dodatku cały czas tyko bym spała. Efekt tego wszystkiego jest taki, że w domu jest syf, bo nie mam siły ani ochoty na robienie czegokolwiek. Na obiady wymyślam możliwie najprostsze i najszybsze dania. Moja zabawa z Piotrusiem polega na tym, że on się bawi zabawkami na dywanie, a ja leżę na kanapie i go obserwuję - co jakiś czas się jeszcze zdrzemnę przez chwilę. Przez to również moje psychiczne samopoczucie jest kiepskie. :----( Masakra po prostu. :------(
Anabuab, moja mała się Wiktoria zwie. Przeważnie wołam na nią Wituś. No tak, a tu jakoś mała klikam.
Piotr wrócił z ryb o 12, mała zasnęla chwilkę wcześniej. Posprzątałam, poprałam. Teraz nie mam co robic, bo w jednym pokoju mała śpi, a w drugim m.
no to teraz się przywitam...WITAM KOCHANE SOBOTNIO
u mnie adaś już pojechał do babci i dziadka nad morze jutro wraca julia z wakacji pietruszka zabrał antoszkę na spacer wrócą koło 15 rano posprzątał ja zrobiłam już obiadek i zjadłam z adasiem a pietruszka zje jak wróci pranie kończy się kręcić to zaraz wywiesze .
pogoda dziwna jak całe to lato jest duszno słońca brak temperatura 27 i tylko podmuchy silniejsze wiatru.
po 16 pójdziemy jeszcze razem z piotrem na spacerek i z antoszką bo jutro ma lać to będziemy siedzieć w domu a miałam w planach wypad na różankę
zaczełam obliczać ile potrzebuję kasy na wyprawkę dla adama i juli do szkoły tzn książki zeszyty bloki kredki i inne niezbędne pierdoły bez ubrań i jak doszłam do 700zł to sobie odpuściłam bo poprostu nie mam ochoty dalej się dołować a skąd na to weźmioemy kasę też nie wiem zaczneim teraz powoli kupować na każdych zakupach w realu albo innym markecie po kilka zeszytów bloków itp zawsze to łatwiej będzie ..........tak myślę
My z Laura juz po zupce Ja dumna bo Laura sama je i nawet dzis sie nie oblala no coz z dnia na dzien coraz ladniej jeNajlepiej jak moj tego nie widfzi bo wtedy mowi no wez jej pomozA ja mu wtedy ze sama musi sie nauczycTo on na to ze ona jeszcze mala jest
Hej kobietki...rety zlitujcie sie kochane ale lecicie ze stronkami...
a ja nie mam kiedy odpisać bo mam taki aktywny dzionek...dzisiaj najpierw z rana wizyta u kumpeli, kawka i ciacho, Antosiek się pobawił, potem kierunek Oxford i zakupy ...ostatnie przed wylotem do PL, a lada moment grill, ślubny juz w domu, bo dzisiaj pracował trochę...
Wieczorem, pewnie spacer może basen.
mają rocznicę ślubu....WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO życzę!!!!
jadzka witaj...ja też nie dokońca się orientuje, ale jakos się wdrożymy, chociaż dziewczyny nawijają jak niewiem co :-)
Dziewczynki sorki że tak po łebkach ale normalnie jeszcze nie jestem połapana co i jak...cały czas nowe osoby...co zdążyłam już kogoś" załapać" to zaraz ktoś nowy tak czy inaczej, NIE PADDAJĘ SIĘ!!!!!
Dzielna jestem co :-):-):-)
Witam was kochane widze że sporo nowych mamusiek do nas dołączyło nie nadrobie bo nie mam szans a pozatym nie czuje sie na siłach chbyba przez tą pogode.
A prosze o głosik do tego zdjecia
Logowanie do nasza-klasa.pl
Agatula ja też już wróciłam, byłam tylko z 3 letnim synkiem Sewerynem. Sebka zostawiłam u babci. więc sprawnie mi to poszło. mój mąż jest teraz zajęty, jeździ motorem po błocie. takie ma hobby. To ty miałaś dzisiaj trochę nerwów. A nie słyszałaś Polak głodny to zły...:-):-):-)
Dziekuje dziewczyny za głosik a która jest która bo nie wiem.Dobra ide zapalic
Zagłosowałam na 5.
Toż pisałam,ze jadę a że przypadkiem burza nas zastała ;-)(oj jaka straszna) to dopiero godzinkę temu wróciłam a w domu wiadomo co i jak syf od podłogi do sufitu i weź 3 chłopa w domu zostaw na kilka godzin.
Jestem i ja:-)
Mlode juz spia a Dominik u siebie zasypia
Cholera dostałam dzisiaj @ i o dwa dni za wczesnie
Ogladała moze ktoras z Was pogode
mi sie udało do 5 zejśc i bakcyla Marcie spzedałam hehehhehe
a tu tak pusto ze szokkkk
kto by pomyślał rok temu to zawsze była bibka wieczorami heheheheh
Nie tylko rok temu;-):-)Jakies dwa miesiace temu to tez jedna pisala przez druga i bylo tyle nadrabiania ze hejA jak było wesolo;-)
Dopiero znalazłam ten wątek i witam wszystkie mamy siedzące w domku i juz nie siedzące:-):-):-)
To chyba najbardziej oblegany wąteczek:-)
Pozdrawiam !!!