joe alex
Mamusia Tomka i Piotrusia
Witajcie nocnie...
A ja mam czuwającą noc... Niby malutkiemu nic nie jest, ale męczy go katarek i nie może oddychać...:-(.
Poza tym co nieco narobił w pieluszkę
.
Nie jestem w stanie przeczytać wszystkiego, o czym pisałyście, niestety
.
Dziś jedziemy z M rozliczać się z podatku. Z moich "domowych" wyliczeń wyszło, że do zwrotu mamy jakieś 3tys zł... Zawsze to coś
.
Pozdrawiam i do zobaczenia
A ja mam czuwającą noc... Niby malutkiemu nic nie jest, ale męczy go katarek i nie może oddychać...:-(.
Poza tym co nieco narobił w pieluszkę

Nie jestem w stanie przeczytać wszystkiego, o czym pisałyście, niestety

Dziś jedziemy z M rozliczać się z podatku. Z moich "domowych" wyliczeń wyszło, że do zwrotu mamy jakieś 3tys zł... Zawsze to coś

Pozdrawiam i do zobaczenia
