reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Ja też ze swoją wychodziłam o każdej porze jak była mała, w końcu w cieniu nie jest najgorzej, a w domu też skwar, więc nie wiadomo co wybrać:tak::tak::tak:
 
reklama
Niech ktoś zgasi słońce, proszę :baffled: Upał nie do wytrzymania, Oliwka niedługo jak mały Murzynek będzie wyglądać, nie dość że ma ciemną karnację, to jeszcze poopalana :blink: Nogi ma ślicznie brązowe, a ja białe jak mąka :laugh2:.

Poza tym muszę zabrać się za obiad... Mam rybę, ale nie wiem jak ją zrobić, Termomixa mają chyba Jacka rodzice, a mi się nie chce jechać po niego, smażyć nie będę bo jestem na diecie... Może w piekarniku :confused: Do tego kalafiorek, mniam. No i Oliwka z nami zje mam nadzieję, choć przez tą pogodę apetyt ma średni :baffled:

Idę małej bajki włączyć, niech trochę poogląda ;-) a ja może będę mieć chwilkę spokoju :tak:
Inna jak ja wam zazdroszcze ,u nas popaduje ,i pogoda na kurtke jeansowa,wiec marzec no kwiecien bym powiedziala,mam nadzieje jednak ze wkrótce dolacze do letnich mamusiek,zawsze mozesz zrobic po grecku rybke ,na upal fajna prawa:-):-)
 
Ludi a kiedy Ty w nasze tropikalne polskie progi zlatujesz koffana;-):confused::confused:
Kochana o malo wczoraj w autobus nie wsiadlam,bilet mialam kupiony,ylko ze stwierdzilam ze nie dam rady 32 godziny z malym,w dodatku ja nie jestem zupelnie zdrowa,ale mysle ze niedlugo ,bo zatesknilam strasznie za synem ,sloneczkiem,i naszym krajem ,strasznie:crazy::crazy::crazy::crazy::crazy:
 
Kochana o malo wczoraj w autobus nie wsiadlam,bilet mialam kupiony,ylko ze stwierdzilam ze nie dam rady 32 godziny z malym,w dodatku ja nie jestem zupelnie zdrowa,ale mysle ze niedlugo ,bo zatesknilam strasznie za synem ,sloneczkiem,i naszym krajem ,strasznie:crazy::crazy::crazy::crazy::crazy:
nic sie nie martw co się odwlecze to nie uciecze:no:pewnie ci nie lekko ale pewnych rzeczy się nie przeskoczy. wyzdrowiejecie to huzia w rodzinne strony:tak:;-)moja psiapsiółka , która na stałe mieszka w Londynie tez okropnie tęskni a ma możliwość odwiedzenia Łodzi średnio raz na pół roku i humor jej poprawia domowa zalewajka, albo ogórki kiszone:rofl2:. mówi że wtedy może się choć trochę poczuć jak w domu a nie ciągle, apple pie albo pompowany chleb tostowy:blink:
 
nic sie nie martw co się odwlecze to nie uciecze:no:pewnie ci nie lekko ale pewnych rzeczy się nie przeskoczy. wyzdrowiejecie to huzia w rodzinne strony:tak:;-)moja psiapsiółka , która na stałe mieszka w Londynie tez okropnie tęskni a ma możliwość odwiedzenia Łodzi średnio raz na pół roku i humor jej poprawia domowa zalewajka, albo ogórki kiszone:rofl2:. mówi że wtedy może się choć trochę poczuć jak w domu a nie ciągle, apple pie albo pompowany chleb tostowy:blink:
Mi humor jest w stanie poprawic tylko przeprowadzka do Polski ,nic wiecej
 
męż wraca więc kończymy z Szymem frutapurę bananowo-jabłuszkową i śmigamy na spacerek jeszcze przed wieczorna dobranocką;-);-)
Sikorkova ile można sprzatać kobieto:confused:;-);-)
 
reklama
Poodkurzałam :-) Przydałoby się jeszcze wymyć podłogi, ale już nie mam sił.
Oliwka właśnie histeryzuje, bo chciała na tarasie siedzieć, a Jacek ją do domu wziął :baffled:. Łzy jak grochy :szok:

Oglądam "Pierwszą miłość", dawno nie oglądałam, ale już po kilku minutach wiem co i jak, kto z kim i dlaczego :-D

Na kolosy nic się nie uczyłam, zostaną mi zatem 2 dni, nie wiem jak wyrobię :no:

Idę kończyć robić kolację :tak:
 
Do góry