Mamy siedzące w domach z dziecmi

[ludi]

Anula nie idź...moja mama (wychowała nas 5-cioro) mówi że czasem lepiej nie iść bo nawet można co więcej od lekarza przywlec.

A ja chyba znalazłam ten nieszczęsny nocleg na wakacje...mam nadzieje że mi zaraz dadzą znak że mam z kasy wyskoczyć :-)

Magusek swiete slowa,człowiek pójdzie z dzieckiem co ma katar a przywlecze wirusa ,albo ospe czy cos,nie wiem jak u was jest ale u mnie w przychodni?W POLSCEnie ma oddzielnie dla dzieci zdrowych i chorych i matki narzekaja ze jak ida na bilans lub szzepienie to za kila dni dzieci chore,czasem lepiej posiedziec klka dniw domku i przeziebienie znika:-):-):-):-)

 

[Marta1981]

U mnie w przychodni są oddzielne pomieszczenia dla zdrowych i dla chorych.

 

[ludi]

U mnie w przychodni są oddzielne pomieszczenia dla zdrowych i dla chorych.

to super macie ,naprawde,tu w Szkocji tez jak idziesz szcczepic dziecko to czekasz z chorymi na korytarzu ,jedyny plus jesli chodzi o opieke med dzieci to bezplatne szczepienia na pneumokoki,meningokoki i hib,a teraz to jeszcze wprowadzili dla dziewczynek szczepionki na wirus hpv/ten od ralka szyjki/strasznie drogie w Polsce slyszalam

 

[megusek]

U nas nie ma oddzielnych poczekalni dla chory i zdrowych..są godziny szczepień ale i tak ludzie mają je w tyłku. Myśmy z Kubą poszli kiedyś z zapaleniem ucha i po 2-ch tyg wyskoczyła mu ospa...Teraz też muszę iść ale raczej zapytać o coś i normalnie odwlekam bo się boję że znów coś złapie (nasz Kuba ma niewiele szczepień)

 

[anula833]

U nas jest osobna dla dzieci zdrowych,osobna dla chorych i izolatka wszystko jest super tyle,e restaniestety zaley od dobrej woli rodziców. nawet najlepsze oddzielenie.to samo tyczy się chorób zakaźnych i izolatki.Przede wszystkim to rodzzice nie przestrzegają u nas
A szczepien Staś miał tyle ile w kalendarzu ale skojarzone mu kupowałam (o to też moja teściowa ma pretensje,bo za pieniążki z chrzcin kupiłam mu szczepionke to pewnie byłoby lepiej gdybym nqa pieluchy wydała)a jakoś tak się składało,że te pieniążki na skojarzoną albo miałam bo jakimś święcie albo moi rodzice nam dali

 

[sikoreczka79]

U mnie w przychodni są oddzielne pomieszczenia dla zdrowych i dla chorych.

U nas też są osobne pomieszczenia No i do tego izolatka dla zakażnych (tylko wiadomo że to niekiedy wychodzi dopiero przy badaniu)
A tak wogóle to się właśnie wkurzyłam, dostaliśmy wezwanie do skarbówki Błędna pozycja 108 i dalsze. Ciekawe o co chodzi
Pogoda na dworze do niczego: słońce daje czadu i nagle robi się bardzo zimno i pada taki drobniutki deszcz

 

[sikoreczka79]

Idę robic kawkę komuś jeszcze No a do kawki mam bombonierkę dla dorosłych Pyszną

 

[megusek]

U nas jest osobna dla dzieci zdrowych,osobna dla chorych i izolatka wszystko jest super tyle,e restaniestety zaley od dobrej woli rodziców. nawet najlepsze oddzielenie.to samo tyczy się chorób zakaźnych i izolatki.Przede wszystkim to rodzzice nie przestrzegają u nas
A szczepien Staś miał tyle ile w kalendarzu ale skojarzone mu kupowałam (o to też moja teściowa ma pretensje,bo za pieniążki z chrzcin kupiłam mu szczepionke to pewnie byłoby lepiej gdybym nqa pieluchy wydała)a jakoś tak się składało,że te pieniążki na skojarzoną albo miałam bo jakimś święcie albo moi rodzice nam dali

a niech ta teściową ....

Idę robic kawkę komuś jeszcze No a do kawki mam bombonierkę dla dorosłych Pyszną

Ja poproszę jakie ciacho ;-)

 

[sikoreczka79]

Megusku bardzo proszę

Wszystkim naszym domówkowym Iwonkom składam najlepsiejsze życzonka imieninowe

 

[ludi]

U nas jest osobna dla dzieci zdrowych,osobna dla chorych i izolatka wszystko jest super tyle,e restaniestety zaley od dobrej woli rodziców. nawet najlepsze oddzielenie.to samo tyczy się chorób zakaźnych i izolatki.Przede wszystkim to rodzzice nie przestrzegają u nas
A szczepien Staś miał tyle ile w kalendarzu ale skojarzone mu kupowałam (o to też moja teściowa ma pretensje,bo za pieniążki z chrzcin kupiłam mu szczepionke to pewnie byłoby lepiej gdybym nqa pieluchy wydała)a jakoś tak się składało,że te pieniążki na skojarzoną albo miałam bo jakimś święcie albo moi rodzice nam dali

nic nie jarze z ta twoja tesciowa,to zle ze wydalas dziecka pieniazki na szczepionki dla niego,a co na piwo mialas za nie isc,boshe,moja tesciowa jest megaszurnieta,ale ona sie mi nie wcina ,raz ze sie nie spotykamy,a dwa ze przez telefon to sie boi,wpier......bo moj szanowny małzonek pomaga jej finansowo i pewnie sie boi ze przestanie to nie przegina na razie,kochana ,a moze ty jej/twojej tesciowce/sprobuj troche pokadzic/mozesz myslec co innego ,ale mooze ona w ten sposob sie od cciebie troche odczepi,popros ja o rade raz kiedys ,te stare larwy/sory za wyrazenie /to lubia