reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

ada04 bo to przebiegłym trzeba być i cwanym. Jak mój wraca z pracy to przeważnie komp wyłączony i ja z dzieckiem się bawię, a jak już dobrze wejdzie to mu opowiadam gdzie dzisiaj byłyśmy, co robiłyśmy itd., nawet jak nosa nie wychyliłam za drzwi to i tak mu mówię że byłam na spacerze i zmęczona jestem:-):-):-):-)
 
reklama
Ja tak ostatnio wpadłam z mrożonkami ale efekt taki żd wysłałam go po zakupy i zakupił mrożonki sam...:-)
 
ludi to u mnie tak jest z pierogami jak nie chce mi się lepić i gotowe kupię, tylko wtedy to zależy jakie kupię bo jak niektóre je to zaczyna mówić że jakieś dziwne, inne niż zwykle, ale to wtedy kwituję żeby nie wydziwiał i jadł co ma:-):-):-):-)
 
ANACONda wiesz mój kochany syneczek jest spokojny jak tata w domu wtedy śpi do oporu a jak go nie ma to mi daję czadu a potem mój gada co ty chcesz mamy takie złote dziecko....wspólnota jąderek chyba:nerd::sorry2: a
 
No co? Przecież nie przyznam się że pół dnia spędzam przed kompem:-):-):-) A mąż wcale nie musi wiedzieć że je np odmrażany obiad, niech myśli że dobra żonka codziennie gotuje:-):-):-)
ja przez ulice mam rzeznika ,a oni tam sprzedaja sznycle w roznych przyprawach w marynatach tylko usmazyc i gotowe nawet rozbijac ani obtaczac nie musze w niczym ,a jaki wybor jest tego,mez zachwycony ze hej a ja tylko na patelke i samo sie smazy
 
Laszki aleście mi humora poprawiły:tak::tak::tak::tak: A po wizycie w sklepie z moimi Bebokami było mi to jak wóda potzrebne. Koszmar jakiś:dry::angry: Najbardziej rozbawiło mnie stwierdzenie:
:-D:-D:-D


Szym od 12 i w przedpokoju dalej leży:szok::-D
Jak piesek:rofl2: A dywanik mu choc podłożyłaś:confused::-p Koniecznie musze wejśc na ten poważny wątech o ciotowaniu, bo szalenie mnie intrygujecie:tak::tak::laugh2::laugh2::laugh2:

HEJ!!!!!Nazywam się Ada....Mój synek ma miesiąc właściwie dziś skończył....Też jestem mamuśką siedzącą w domu....miałam taki zły humorek aż was poczytałam i mi się poprawił.....Pozdrawiam wszystkie mamusie siedzące w domku ze swymi pociechami...:-)
witaj! Naszykuj sobie miękkie posłanko pod biurkiem, bo tu kilka razy na godzinkę można spaśc z krzesła. No i mam nadzieję że u ciebie głowa moooocna:tak: Jak tak to zapraszamy na wieczorek zapoznawczy:rofl2:

Moje śpiące dziecko,sorki za jakośc:sorry2: ale robiłam fotki kamerą a nie aparatem,bo jak trzeba to baterie nienaładowane a w kamerce zawsze.:tak: Zobacz załącznik 78982 Zobacz załącznik 78983
ślicnuda:tak::-)

:-D:-D to jeszcze wam wrzucę mojego artystę;-);-)
IMG_4048.JPG
IMG_4053.JPG
IMG_4058.JPG
no taaa mnie to na czerwone xxx wygląda:dry::baffled: Może mi słowami opiszta co widac a ja się postaram to wyobrazic:laugh2:
Idę zupę zapodac i musimy mykac do lekarki:sorry2: Jeszcze po przepisisk na sałatkę wdrepnę. Madziu twoja jutro uczynię:cool2:
 
No co? Przecież nie przyznam się że pół dnia spędzam przed kompem:-):-):-) A mąż wcale nie musi wiedzieć że je np odmrażany obiad, niech myśli że dobra żonka codziennie gotuje:-):-):-)

ada04 bo to przebiegłym trzeba być i cwanym. Jak mój wraca z pracy to przeważnie komp wyłączony i ja z dzieckiem się bawię, a jak już dobrze wejdzie to mu opowiadam gdzie dzisiaj byłyśmy, co robiłyśmy itd., nawet jak nosa nie wychyliłam za drzwi to i tak mu mówię że byłam na spacerze i zmęczona jestem:-):-):-):-)

ludi to u mnie tak jest z pierogami jak nie chce mi się lepić i gotowe kupię, tylko wtedy to zależy jakie kupię bo jak niektóre je to zaczyna mówić że jakieś dziwne, inne niż zwykle, ale to wtedy kwituję żeby nie wydziwiał i jadł co ma:-):-):-):-)
Diablico Ty jedna! :tak::tak:Ja tam może i całej prawdy nie mówię co robiłam.....no ale nie zmyślam :-D A obiady..sam kupił ostatnio ze 4 worki pierogów i 2 warzyw na patelnie- ktoś to zjeść musi :-p:-D:-D:-D
 
reklama
ludi to u mnie tak jest z pierogami jak nie chce mi się lepić i gotowe kupię, tylko wtedy to zależy jakie kupię bo jak niektóre je to zaczyna mówić że jakieś dziwne, inne niż zwykle, ale to wtedy kwituję żeby nie wydziwiał i jadł co ma:-):-):-):-)
no dobra to wam jeszcze powiem jak sos pieczarkowy robie ,smaze mieso i dodaje puszke pieczarkowej zupy kambels gesta i sycaca ,a on sie zajada,a zupe 3 min gotuje,to wtedy jak sie zasiedze gdzies albo przed kompem,maz mowi ze taki domowy sosik palce lizac a ja ze duzo pracy pieczarki obrac,miksowac to gowno,/itd smietana zabielic.ale mam polewke jak on sie zachwyca/
 
Do góry