E
Ewcia81
Gość
no dobrze,ze mu nawstawialas,,nalezalo mu sie,moze teraz bedize bardziej skromny spokojniejszyyNo mąż obiecał poprawę bo mu powiedziałam,że jeszcze raz taki wybryk i osobiście go spakuję i stąd wyrzucę i jeszcze matka mu nagadała, bo w sobotę do niej pojechał i ona się zdziwiła że sam i zadzwoniła do mnie, więc jej powiedziałam jak się zachowuje, no i wrócił skruszony , no i wczoraj mnie przepraszał, a dziś jak na razie jest spokojny
ja zupke grzeje,,bedizmey jedli obiada z synkeimmm