Marta1981
Rodzyneczka
Olek w przedszkolu,kupony wysłane,baterie do aparatu się ładują,mały ciotce nasrał,ale nie wiedziała i zasnął.Jak wstał to aż bokiem powyłaziło i musiałam bodziaka zapierac o nowym pajacu nie wspomnę. Teraz terroryzuje kalkulator(jaki księgowy będzie czy co?)Wieczorem jedziemy zaklepac chrzest.Stary był na śniadaniu to mu jajecznice zrobiłam.Idę robc fotki.