Hej dziewczyny trche mnie tu nie było i nie do nadrobieia teraz.
;-)
Koniec długiego weekendu Wiecie że ja się cieszę ?
sama tym jestem zaskoczona
Chyba odwykłam od spędzania z mężem tyle czasu. A najbardziej ciesze się że wróci mój stary rytm dnia który diabli biora gdy Łukasz jest w domu .
No tak teraz to niby tryskam radością a za troche znów będę wam płakac że ciągle tylko sama i sama
Kasia żurek witaj i pisz jak najczęściej
A męża lepiej goń do pomocy inaczej zawsze będziesz słyszećz że coś robisz nie tak choć mąż nawet palcem nie kiwnie.
Ewcia to ferie zapowiadaja sie ciekawie. Super
Tez bym chętnie zmieniła krajobraz
Sikoreczka to masz dzieci masz głowy . Moja córcia ma swój pokój ale oprocz tego że trzyma tam swoje zabawki i ubranka chyba nie bardzo za nim przepada, juz nawet spac tam nie chce choć to może być wina męża . ostatnio noc w noc przenosi Julkę do nas bez względu na to czy płacze czy nie. Do pracy wychodzi gdy Julka jeszcze śpi , wraca gdy Julk juz spi i twierdzi że przynjamniej w nocy sie do niej przytuli a ja nawet nie oponuje poniekąd go robumię.
Iwonka ja mimo wszystko nie przerywałabym edukacji nocnikowej bo bez względu kiedy znów zaczniesz , wydaje mi się że problem zawsze będzie taki sam. trudno mi cokolwiek doradzić bo Julka nie trzymała siłą moczu
Ania 138 no to czekamy na fotki:-)