Mamy siedzące w domach z dziecmi

[Leika]

Dzień dobry w niedzielę

 

[iwona.c28]

GOSIACZEK udanej imprezki a dzidzi sie doczekasz i bedziesz miec jeszcze fajniejsza

Wiecie co a ja juz rosolek gotuje Kubus usnal i wzielam sie za obiad troche wczesnie ale czemu nie. Ponadto znowu leje a ja mialam isc z dziecmi do kosciola chyba nic z tego

 

[Ewcia81]

dzien dobry..
My zaraz sniadnaie zjemy,ja juz z zkawa tu zasiadłam,hehe,,jakoś głodna nie jestem,a Mtau moiw,ze potem zje,,bo teraz leci samolotem z beniem i nie moze puścic sterów(z Braci Koala-ale ma teraz pomysły)...hehhe

Dzień dobry w nocy
Chrzciny super, impreza udana , w kościele Dawidek był cichutko chociaż nie spał tylko bacznie obserwował , a w lokalu drzemka, jedzonko i sesje z gośćmi . Majka pół imprezy spędziła pod stołem, bawiła się, a drugie pół na parkiecie, tańczyła, bawiła się z kuzynką i śpiewała piosenki a na koniec wołała "Wszyscy biją BRAWO"
Jedzenia nam tyle zostało że zapraszam Was jutro na obiad i ciasto.
Fotki dopiero Wam pokażę po 11 bo my na naszym mamy mało, w końcu to nas fotografowali .

no to supe,ze imprezka tak se udała, I dawidek dzielny grzeczny chłopczyk mamusi...
a na ciasto z chęcia,,zaraz sie pakuje i Aniu przyjeżdżam z matem do ciebie,hehe

Dobrej nocki kobitki! Ale miałam jeszcze roboty na noc. Bo nic zrobic nie mogłam Madzia zawisła na mnie i ani rusz, a do tego poszła dziś spac po 22. Jestem już wykończona, no i znowu Adrian chory strasznie kaszel go męczył. Nie mam syropu żadnego ale dałam mu wody z miodem, a potem miskę z gorącą wodą i kroplami na inhalacje dałam przy łóżku i trochę pomogło. Teraz zawiesiłam mu mokrą pieluchę na grzejnik i też ją skropiłam tymi kroplami. Na rano naszykowałam mu syropek cebulowy. Pewno będzie fochy robił, ale coś mu muszę dawac.
Małej idą zębole jak oszalałe. Następna czwórka wyłazi, cały dzień paluszek w buzi

o jejku sikoreczka,,not o masz nieciekawie,,ale powiem ci my z matem tez taki kaszel okropny odrywający sie i duszący naraz,,,no i tez wczoraj syropek z cebuli anrobiłam,,,no i tona syropów,,które gowno daja,,,bo już 5 dni zazywamy id alej to samo....

 

[iwona.c28]

EWCIA biedny ten twoj Matunio tez ostatnio czesto choruje prawda? Duzo zdrowka dla niego

 

[Ewcia81]

gosiaczek miłej i udanej imprezki ci życze...

iwona a u mnie dizsiaj slonko,ale wieje troszke...a wczoraj lało i pizgało u mnie jak cholerka...pogoda to chyba kobieta,bo zmienną jest

 

[Ewcia81]

EWCIA biedny ten twoj Matunio tez ostatnio czesto choruje prawda? Duzo zdrowka dla niego

no wiesz co ten kaszel to uczepil się go jak rzep...wczesniej miał,,wyzdrowiał,,poszeł na dwa dni do peckola,,no i masz od nowa sie zaczęło,,w przedszkolu mega epidemia chorób....

 

[iwona.c28]

No wlasnie te przedszkola to taka wylegarnia chorobsk. Najgorsze to ze wiele matek nie patrzy na to ze dziecko chore tylko posylaja do przedszkola i dzieciak zaraza inne dzieci.

 

[Ewcia81]

No wlasnie te przedszkola to taka wylegarnia chorobsk. Najgorsze to ze wiele matek nie patrzy na to ze dziecko chore tylko posylaja do przedszkola i dzieciak zaraza inne dzieci.

a no włąsnie trafiłas w setke,,to jest to,,przez to te inne dzieci choruja,,bo sie zarażaja od chorych chodzących...a matki maja na to CW,,,u nas pani w peckolu ostatio rozmawiala i ochrzaniała rodziców,ze z katarem,kaszlem,i gorączka ,,oraz wymiotujących non stop dają do przedszkola,,to jst dopiero głupota....co za matkii

 

[Leika]

Wiecie co a ja juz rosolek gotuje Kubus usnal i wzielam sie za obiad troche wczesnie ale czemu nie.

Ja obiad wstawię koło południa dopiero, ale zaraz za to biorę się za pranie ;-)

Ewcia - to taki pierwszy okres w przedszkolu, trzeba go przechorować. Po pół roku od pójścia do przedszkola zazwyczaj choroby się kończą.

 

[Ewcia81]

;-)
Ewcia - to taki pierwszy okres w przedszkolu, trzeba go przechorować. Po pół roku od pójścia do przedszkola zazwyczaj choroby się kończą.

oo matko az pół roku,,,jezuuuu tak długo....