reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Witam w weekendzik :))

Czarna -
gratuluję i oby tak dalej! Ja się wzięłam za naukę samodzielnego usypiania synka w łóżeczku wraz z początkiem czerwca. Zajęło mi to 6 dni i pełen sukces :)) Os 3 tygodni mały sam usypia w łóżeczku :))
Gdyby jeszcze tylko nie nocne pobudki to byłoby super...

Iwonka - baw się dobrze!

WerEla - współczuję... zaglądaj częściej, może jak się nam wygadasz to będzie Ci choć troszkę lżej...
 
reklama
Cześc kobietki!
Ja wczoraj obejrzałam 2 filmy a mąż wrócił o 23.30 i mówi że ma dośc takich imprez:-DOn jest z tych niepijących i tylko czasem piwko, winko czy drink a szwedy to chleją bardzo dużo no i nudził się bidulek - wypił 3 piwa i głowa go rozbolała i wrócił do domku. Jaki on grzeczniutki;-)A ze mnie dziś zwłoki bo strasznie długo te filmy męczyłam -chyba do 1.30:szok:A o 6 już wstałam bo spac nie mogę
Noelia to cię dziewczyny wymęczą:-Dale sama pamiętam jak byłam mała i jeździłam do jakiś ciotek na wakacje to zawsze lubiłam jakieś młodsze towarzystwo od starych ciotek bo to zawsze jakieś nowe wrażenia i fajne wypady:tak:
WerEla głowa do góry będzie dobrze:-)
 
Dzień doberek!
U mnie dziś piękna pogoda więc zaraz wybywam z domku. Zrobię zakupy i zaliczę spacerek.

Aniab no widzisz jakiego masz grzecznego męża ;-) mój to też taki święty. Wypije piwo i już ma dość :tak: ja to przy nim jak jakiś alkoholik ;-):zawstydzona/y::tak:

Werela witaj! Zobaczysz wszystko się jakoś poukłada i będzie ok.

Iwonka jak tam już spakowana do końca, czy jeszcze coś zostało? Mam nadzieję, że jeszcze do Was zaglądnę ,a jak nie to życzę udanego wypoczynku.

Noelia to dopiero masz atrakcje :tak: Ale pewnie mała jest zadowolona z takiego towarzystwa.

Życzę udanego weekendu.
 
Ja wszystkim udającym się w podróż na wypoczynek życzę słonecznych upalnych dni, zero kłopotów i niezapomnianych wrażeń. Bawcie się dobrze dziewczyny:-):tak:
A ja z grubsza jestem spakowana:tak:Jutro tylko to do auta załadowac:eek:Jak zwykle będziemy jechac obładowani na maxa. Mam nadzieję że nie będzie sztormu ale płyniemy promem ze Szwecji do Niemiec więc krótko-3.45 min bo do Polski prom płynie o wiele dłużej no i miejsc nie było:tak:
A teraz zbieram się do sklepu , muszę cos na surówkę kupic ale nie wiem co:-DPogoda trochę jakby się poprawiła bo nawet słonko wyjrzy od czasu do czasu więc może uda mi się pospacerowac
 
hejka Laseczki!!!!!!!

WerEla-stęskniliśmy się za Tobą:-)!!! Ostatnio się zastanawiałam co się stało że Cię nie ma:confused:!!! Co do brata to współczuję:no:-kopnij go odemnie w du..pę za to że Was budzi i robi zadymę:-p!!! Zaglądaj do Nas częściej:-):-)!!!

Leika a jak usypiałaś:happy:??? Siedziałaś przy lóżeczku czy jak:confused:!! Napisz mi proszę;-):-):tak:!!
 
czarna - najpierw była kąpiel, potem kaszka, potem cycus na kolanach (do tej pory usypiał na cycu własnie). Po cycusiu włożyłam go do łóżeczka, zgasiłam światło i siadłam przy łóżeczku. Mały od razu się rozpłakał i zaczął wstawać. Cierpliwie kładłam go z powrotem, śpiewałam mu, głaskałam go po głowie. Chciałam, żeby wiedział, że jestem w pobliżu i że go nie zostawiłam. Usnął w końcu po 40 minutach.
Drugiego dnia było gorzej, rozhisteryzował się w momencie włożenia go do łóżeczka. Usnął po godzinie.
Trzeciego dnia już tylko lekko kwilił, ale tak bez przekonania. Czwartego dnia wiercił się ale bez płaczu. Piątego usnął bez wstawania, po prostu chwilę na mnie popatrzył w trakcie zasypiania. Szóstego dnia włożyłam go do łóżeczka, ucałowałam w czółko i od razu wyszłam. Usnął sam :-)
 
To tylko pozazdrościc że tak szybko i łatwo dośc poszło. Moje dzieciaki poprostu nie cierpią łóżeczka :-DMagda to wogóle nie chciała spac w łóżeczku i od początku na normalnym spała a Matek początkowo póki był cycuś to spał a teraz tylko wielkie łoże:tak:I usypia sam.
Widzę że pogoda zaczyna siępoprawiac i normalnie może to lato sięw końcu rozbuja bo za dwa tyg nad morze jadę i musi byc pogoda:tak:Muszę się opalic żebym na wesele siostry ładnie wyglądała:-D
 
A ja już po spacerkowo - zakupowym wyjściu. Jędrek padł i śpi. Ja mam w domu bajzel jak się patrzy, ale wezmę się za niego jak mały wstanie.

Aniab czy Ty masz w Polsce dostęp do neta? Bo jeżeli nie to strasznie długo Cię nie będzie :-:)-:)-( Jejku Tobie to trzeba życzyć spokojnego powrotu, miłego wakacjowania i udanego weselicha :tak:

Qrcze pogoda mi się kiepści :baffled::confused: oby tylko nie padało.
 
reklama
Sewa nie martw się ja mam neta u siebie w domku także Was nie opuszczę;-):-)Teraz korzystam z męża neta w Szwecji a w Polsce mam swojego:tak:Niestety nez neta nie da się życ:no:Zwłaszcza jak się mieszka w dwóch krajach i chce męża codziennie widziec:tak:
 
Do góry