Ael mój mężuś jak ma odkurzyć dywan w pokoju to zawsze tyle się nagada że nas całą żeńską trójkę na łyso zgoli, bo tyle tego po podłodze się wala....
aaaaa z mężem to będę niedługo przepisywać się a nie rozmawiać - on niedosłyszy od zapalenia ucha, ja nie mogę mówić głośno bo głos stracony i gardło boli...![]()
Haha, widzisz, różnica z moim jest taka, że jak ja mówię o podcięciu chociażby o parę cm włosów, to mój postawa nerwowa i dostaje opieprz nawet, że myślę o czymś takim. Tak tak mam zakaz ścinania włosów więcej niż zniszczone końcówki XD I teraz mam włosy do pupy :-)
Nie zazdroszczę z uszami męża. Miesiąc przed porodem też ogłuchłam, słyszałam tak słabo, a dopiero 7 tygodni po porodzie pojechałam do laryngologa w przychodni gdzie moja mama pracuje i tam mi oczyściła uszy, chociaż woskowiny dużo nie było, ale mocno podrażnione uszy.
Potem dała mi wodę utlenioną i tym kazała wkrapiać do ucha. Miałam odczekać coby się woda wybąbelkowała. No to wieczorem P zakropił uszy, no i słyszę ale jak w pudełku...no jeszcze gorzej. W końcu w nerwach nacisnęłam "łopatki" przy ujściu od ucha i jak mi się uszy odetkały to po prostu słuch godny herosa miałam. Wtedy tak naprawdę usłyszałam jak moje dziecko płacze głośno XD
ja tylko na chwile nomrlanie jestem taka chora że szok osłabiona nie mogę nic jeść a nawet pić
mam nadzieje że szybko mi przejdzie
Oj biedna Ty aguśku, tulę mocno, szybko profilaktycznie weź coś przeciwgrypowego.
Wrublik, Agusiu szybkiego powrotu do zdrowia :*
A myśmy wczoraj zważyli młodego, na kuchennej wadze....ile ja się przy tym nakombinowałam masakra, wyzerowanie wagi, zważenie miski z kocem, potem młodego siup ważenie szybko bo się wiercił i jeśli dobrze wyliczyłam waży dokładnie 6930 g i w ciągu 3,5 tygodnia przytył 1,5 kg
