A TY mieszkasz w samej Oleśnicy???
Tak w samej Oleśnicy, a czemu pytasz?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A TY mieszkasz w samej Oleśnicy???
Wrublik zostało Ci jeszcze chilli? To ja się wpraszam na obiad
Krolcia szkarlatyna to bardzo charakterystyczna choroba.Wiecie co, Mati zachowuje się jak zdrowe dziecko. Czasami się zastanawiam w ogóle czy lekarz znowu nie pomylił się w diagnozie. Ostatnio był taki chory(gorączka i potrzebny lekarz) dokładnie rok temu. Wtedy też powiedział, ze podejrzewa szkarlatynę, ten sam lekarz. No trochę mi to przestaje pasować, w sensie ta diagnoza, nie bardzo pasuje do objawów moim zdaniem.
Czy któraś z Was miała z tym ostatnio kontakt? Ze zdiagnozowaną na 100% szkarlatyną? I jakie były objawy? Net swoje, Mati swoje, lekarz swoje. Zdurniałam już.
Zrobiłam sobie jajecznicę z 3 jajek i 15 dag szynki,do tego cały wielki pomidor i 4 kromki chleba
Właśnie kończę to jeść .
Jak tak dalej będę jadła to na koniec będą mnie dźwigiem podnosić z krzesła.
Wysypka przy szkarlatynie z tego co pamiętam pojawia się zwykle do 24 godzin od pierwszych objawów .As dzięki. To teraz tak. Mały miał gorączkę. Po pierwszej dawce antybiotyku skończyła się. Lekko pokasłuje(twierdzi, ze gardełko nie boli), ma lekki katar, język hmm jak dla mnie normalny-lekarz stwierdził, że jest obłożony(biały). Wysypka...pojawiła się w nocy z czwartku na piątek. Policzki lekko czerwone ale on zawsze zimą ma taką nieciekawą skórę zimą. No było więcej zmian niż normalnie. Drobniutkie baaaaaardzo blade kropeczki na ciele. Miałam wrażenie, ze są widoczne przez gorączkę, bo jak go odkrywałam, żeby obejrzeć dostawał gęsiej skórki. Rano jak już gorączki nie było, to i wysypka taka, ze żeby ją zauważyć to halogenem trzeba było świecić. Po pierwszej dawce antybiotyku wysypka zniknęła. Nie ma czerwonego języka i NA PEWNO nie schodzi naskórek na rękach.
W zeszłym roku było wszystko to samo tylko bez wysypki.
As a skoro tak się znasz to co powinno wyjść wtedy w moczu? Bo mamy zalecenie za 3 tygodnie zrobić badanie w celu upewnienia się czy to była szkarlatyna.
W nocy po wyjściu wysypki byłam niemal pewna że to różyczka....
Dziewczyny piszą na forach ,że nie zawsze skórka schodzi.Hmm no to zobaczymy. Gorączka zaczęła się w środę...Czyli mogę na 100% osądzić czy to szkarlatyna, czy nie,w przyszłym tygodniu, czekając na ewentualne łuszczenie się naskórka tak? Czy to też nie koniecznie musi się pojawić?