Kerna dobrze że chociaż w końcu napisałaś
Pati zazdroszczę tatuażu też bym chciała ale mnie nie stać na takie przyjemności
czekamy aż się pochwalisz efektem końcowym :-)
Aga co jest? Czemu masz doła?
Witam wieczorem. Kuba wstał mi po południu z katarem i bólem gardła
no i przez to marudny że hoho
wytrzymać z nim nie idzie
jeszcze M mnie wkurzył ale nie mam siły i ochoty nawet z nim gadać a co dopiero kłócić się
oczywiście jako on jedyny w domu chleb ja, ja raz dwa razy na tydzień i oczywiście nie powiedział że chleba nie ma bo po co
no już mam tego dosyć, matka go przyzwyczaiła że wszystko gotowe, podane, sprzątnięte a dupa
no kiedyś nie wytrzymam i go chyba wypieprzę przez balkon, może do potoku do mamusi doleci
no to się wyżaliłam i mi lepiej
M kładzie Kubę, ciekawe czy mu zaśnie bo ostatnio cały czas za mna lata, nawet iść do wc nie mogę bo zaraz lamet dziecka słyszę pod drzwiami
nie wiem co z nim się dzieje, mam nadzieję że to na piątki bo dzisiaj zdołałam zobaczyć że ma już trochę tam spuchnięte
no jak on teraz jest taki to już się boję co będzie dalej. Zapas viburcolu będę musiała zrobić :-) no i opłaty zakupy i wypłaty nie ma
jeny masakra... ja się tylko modlę żeby mi nic w tym miesiącu nie wypadło z wydatków
miałam iść zęba następnego wyrwać i echo serca w końcu zrobić i się dowiedzieć co i jak a tu dupa blada. Jakbym poszła to bym tapetę ze ścian zdzierała żeby mieć co jeść
miłej nocki życzę
a tu do uśmiechu
Pijany facet po piątym piwie wychodzi do toalety. Jakieś 2 minuty po tym knajpą wstrząsa mrożący krew w żyłach krzyk dobywający się z kibelka. Za jakieś pieć minut znowu. W końcu barman nie wytrzymał i idzie sprawdzić, patrzy, siedzi tam ten facet, więc pyta go:
- Czemu się pan tak drze?
A facet:
- Panie, usiadłem na kibelku, zrobiłem, co trzeba, spuszczam wodę... i jak mnie coś nie ściśnie za jaja! Za chwilę znowu - ciagnę tę wajchę - i jak mnie nie ściśnie!
- Bo to nie kibel, idioto, tylko wiadro od mopa..
Przychodzi
matka z dzieckiem do sklepu, dziecko szarpie matkę za rękaw i mówi:
- Mamo, mamo chce mi się jeść i pić.
Obok stoi facet i doradza:
- Niech mu pani kupi arbuza to zje i się napije.
Na to matka:
- Zwal se pan konia nogami, to se pan por*chasz i potańczysz.
Przychodzi trzech pedałów do lekarza i skarżą się, że chyba mają nadwrażliwość odbytu. Lekarz mówi, że musi to zbadać. Bierze pierwszego gościa, każe mu zdjąć spodnie i się pochylić, potem wkłada mu miedzy pośladki drewniana szpatułkę lekarską i pyta:
- Co pan czuje?
- 40 letni jesion, który przeżył dwa pożary lasu, z okolic Suwałk, ścięty dwa sezony temu, obrobiony w tartaku koło Białegostoku, wykończony niemieckim papierem ściernym o ziarnie...
- Dość! Ma pan wrażliwy odbyt, ale zobaczymy jak reszta.
Wchodzi drugi pacjent, sytuacja się powtarza, tylko lekarz ładuje mu miedzy pośladki stetoskop i pyta:
- Co pan czuje?
- Niskoprocentowa ruda żelaza ze złóż północnej Szwecji, wydobyta około 5 lat temu, przetopiona w hucie w Zagłębiu Ruhry, z lekkim dodatkiem manganu, tytanu i...
- Dość! Ma pan wrażliwy odbyt, ale jeszcze sprawdzę ostatniego z was.
Wchodzi trzeci koleś, zdejmuje spodnie, pochyla się, lekarz wkurzony chlusnął mu w tyłek kubek gorącej herbaty, a on na to:
- Oj oj oj!
- Co, gorąca?!
- Nie, gorzka!
dobra wystarczy bo mi się dziewczynki zgorszycie jeszcze
dobranoc :-):-)