reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
oj tak :-D:-D wczoraj bylo miło prawie ja kdawniej :-p
To super! :tak::tak::tak:

As, a jak trzeba prawidłowo wydmuchiwać nos??? :confused:

A ja dziś zadowolona jestem, bo przywieźli nam telewizor, który zamówiliśmy na początku tygodnia. :tak::tak::tak: Tylko nie wiem, czy trochę za duży nie jest do tej naszej klitki :eek: Chociaż jak go na ścianę zawiesimy to może i ujdzie :sorry:

Wczoraj był tłusty czwartek, a ja mam dziś tłusty piątek :-p:-p:-p Zjadłam już pączka i prawie pół czekolady z orzechami :szok::szok::szok: A później będę tłumaczyć, że ta waga to mi rośnie bo mi się woda w organizmie gromadzi :-p:-D:-D:-D:-D
 
wrocilam zzakupów, bylam tez w skarbówce po pity:tak:

pisze jedna reka bo druga daje maksowi zupke pomidorowa;-)

agrochóweczka sie gotuje....

ja nie umialam z maksem i zakupami do gory wejsc:szok::-D:-D:-D:-D nie wiem jakja ti wsystko wogole zabralam z dolu:eek::eek::eek:


a wlasnie co do pitów- wkurzałam sie czemu mi nie przychodzi i dzwonie do kadr a ta,sie okazuje ze pier...... koleanka pani kierownik nie zmienila mi adresu!!!!!!!!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::angry::angry::angry::angry::angry:

Wszystko poszllo na stary adres do świętochłowic gdzie wogole nikt nie mieszka:eek::eek::eek:


tak samo zusy i wszystko:eek::eek:
Masakra jakas- wyzwałam ją bo kur... 3 miesiace temu dalam jej skserowany dowód:eek::eek:

i terz wszystko bede sama wysyłac poleconym do kadr:tak:

nawet mi babka wszytko rozpisała od kiedy do kiedy mam dodatkowy macierzynski potem 2 dni opieki nad dzieckiem zdrowym, urlop wypoczynkowy i macierzynski- wszystkie podania jej wyślę od razu i bede miala z glowy. Juz nigdy w zyciu nie dam nic tej pindzie z punktu, ktora za wielką kerowniczke sie uważa a nic załatwic nie potrafi.

Mówi sie umiesz liczyc licz na siebie:confused2:
Dołączam się do życzeń :tak::-D:-D

Ja jak na swoja wage i wzrost to mam dość szerokie biodra :sorry: moim zdaniem jak się ostatnio mierzyłam to w pasie mam ok chyba 65 a w biodrach 80 :sorry:

Witam. Przeleciałam tylko tak pobierznie bo mi Kuba nie daje nic zrobić :no: wchodzi na mnie i mi myszkę zabiera :sorry: Pranie się robi zaraz następne i jeszcze podłogi muszę umyć zeby jutro mieć mniej do roboty :tak: wczoraj miałam wejść wieczorem ale M mnie tak wkurzył że obejrzałam tylko końcówkę housa i poszłam spać :tak: wczoraj mówie do niego że ktoś mi w szafce grzebie gdzie mam gacie itp to ten od razu że to nie on, a miałam tam paczkę fajek schowanych. Kuba zasnął zaglądam do szafy zobaczyć ile fajek mi zostało a tam pół paczki nie ma a brakowało tylko chyba 3-4 :szok::wściekła/y: jak się nie wkur**** i mówie do niego spokojnie że wiem że to on i czekam aż się przyzna :wściekła/y: gdzie tam, tylko rzucił "oboje wiemy o co chodzi więc daj spokój" o rzesz ty **** jak mu dałam zmiankę, że nie umie przyznać się do winy, że kłamie itd :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: i skończyłam, dobrze że Kuba spał bo bym go chyba przez okno wy*** :wściekła/y: powiedziałam co miałam powiedzieć i skończyłam. Powiedziałam mu jeszcze że w jego przepraszam przestałam wierzyć bo mówi to tak samo jakby powiedział dupa :wściekła/y: bo on nie umie przepraszać i się wytłumaczył tym że jak jego młodszy brat się urodził ma zespół downa to rodzice się nim tylko zajęli a nie radkiem i bratem :no: dla mnie to nie jest wytłumaczenie bo jak filip się urodził to on miał 10-11 lat jakoś tak to wychowanie już było za nim. Powinien wiedzieć co i jak :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: powiedziałam że będzie się wychowywał na nowo z Kubą. Będą razem jeść srać spać aż się nauczy! Dla nie to jest nie normalne nie nauczyć własnego dziecka przepraszać i przyznawać się do winy :angry::wściekła/y::wściekła/y:
No to się wyżaliłam :tak: teraz idę sprzątać itd zajrzę jak Kubek zaśnie :tak:
szerokie?:-D ja mam 91:sorry:
Byonce wcale nie jest taka fajna:eek:a ile ty mnasz w tali kobieto:cool:

Ty go w domu w nosidelku trzymasz:eek:
ja chyba z 70 albo wiecej- jak nakarmie maksa to sie zmierze

noooooo bo on lubi:-D:-D:-D jak sie go w nim buja albo jak mu dostawie zabawki to juz wogóle ma raj:-D
 
Wypiłam kawę, to idę zobaczyć co by tu na obiad wykombinować...

I może jeszcze posprzątam trochę... :sorry: A jakbym tak podłogi umyła :sorry: i okna :sorry: Ciekawe czy by pomogło :sorry: :-p:-p:-p:-p:-D:-D:-D:-D

Miłego dnia BeBetki! :tak:
 
Asia to dobrze że z M już ok :tak::-D:-D

Ja już mam podłogi umyte, pranie skończone, Kubek zasnął 20 min temu i tylko głowę sobie wysuszę i już mam wolne :tak:
A Wy nadal o mierzeniu :-) Kochane My wszystkie mamy 90/60/90 :-D:-D więc co się przejmować :-) A ja Wam zaraz wkleję kilka fotek bo akurat płytki sobie wyciągnęłam ale najpierw włoski bo potem jak czarownica wyglądam :-D
 
słuchajcie jak ja byłam do kwietnia na macierzyńskim a potem miałam ponad m-c zaległgo urlopu i terza tzn od maja jestem na wychowawczym i dostałam pit z zakładu pracy a z zusu też jeszcze muszę dostać tak??bo macierzyński wypłacał mi zus???bo chciałabym się już rozliczyć a tu dupa:eek:
Pietruszka sobie może Antka odliczyć ale on to zwrotu może mieć na 2500 tylko tyle rachyunków nie ma tylko Antka a to coś onad tysiąć:sorry:
a ja mogę sobie Julinę i Adama odliczyć ale z tego co mam na picie z pracy to tylko 180 zł:sorry::sorry::sorry:a może mój ex ma większy podatek to sobie odliczy dzieciaki albo jedno z nich:sorry:
no i nie wiem teraz czy mam czekać na ten pit z zusu czy nic nie dostanę???
 
Wiecie co?Ja chyba oszaleje...
Nie mogłam sobie większego palanta za męża wziąć...
Nie mogę iść z Anią do przychodni bo jaśnie pan nie załatwił przeniesienia do przychodni pod domem...A tylko on może to zrobić bo on ją ubezpiecza....
Opieki na dziecko wziąć nie może bo jakieś zaświadczenie ode mnie z pracy musi być,a ja tam już nie pracuje,tylko nadal mam umowe więc nie załatwię.
Powiedziałam mu żeby wziął na żądanie,bo ma do tego prawo.A ten idiota wziął i poszedł do pracy...Tak najłatwiej...Mnie zostawić samą w domu z chorym dzieckiem i bez możliwości pójścia do lekarza....
No,przepraszam,zawsze mogę z wymiotującym i gorączkującym dzieckiem tłuc się na drugi koniec miasta...
Kuźwa....
Ja już mam dość :-(
 
Wiecie co?Ja chyba oszaleje...
Nie mogłam sobie większego palanta za męża wziąć...
Nie mogę iść z Anią do przychodni bo jaśnie pan nie załatwił przeniesienia do przychodni pod domem...A tylko on może to zrobić bo on ją ubezpiecza....
Opieki na dziecko wziąć nie może bo jakieś zaświadczenie ode mnie z pracy musi być,a ja tam już nie pracuje,tylko nadal mam umowe więc nie załatwię.
Powiedziałam mu żeby wziął na żądanie,bo ma do tego prawo.A ten idiota wziął i poszedł do pracy...Tak najłatwiej...Mnie zostawić samą w domu z chorym dzieckiem i bez możliwości pójścia do lekarza....
No,przepraszam,zawsze mogę z wymiotującym i gorączkującym dzieckiem tłuc się na drugi koniec miasta...
Kuźwa....
Ja już mam dość :-(
kochana masz dwa rozwiązania albo zamówić wizytę domową albo wezwać pogotowie..nie czekaj jak mała zwraca i gorączkuje:no: albo zamawiaj taxi i jedź do lekarza..
a co do męża no mało to odpowiedzialne z jego strony:no:no ale faceci czasami tak mają:sorry:dlatego ja wbrew wszelkim zapewnieniom mojego kochanego nie zapisałam nas do przychodni do której on należy w centrum tylko do najbliższej koło domu bo wiem czym by się to skończyło w razie choroby dziecka któregoś:sorry:
 
reklama
witam sie i ja

Najpier nadrobilam a teraz napisze co u nas
Tak wiec pobudka o 9:30.Jestem wyspana
Laura obudzila sie z gestym katarem i kaszelkiem.Podalam jej calcium, witaminki i syropek.Nie ma goraczki wiec zabieram ja na miasto -musze do drogerii obiecalam szwagierce kosmetyki.
Na dworze karnawal wiec Lali pomaluje na kotka i uciekam.
Ja jeszcze w szlafroczku wiec troche to potrwa:rofl2:

Na obiad serwuje piers z kurczaka w sosie pieczarkowym.Bo to mam w domu:-D:-D
W niedziele nie gotuje bo strajkuje.Na obiad pojdziemy do restauracji a skoro sa walentynki to trzeba skorzystac:-D:-D:-D
Dużo zdrówka dla Lali

To super! :tak::tak::tak:

As, a jak trzeba prawidłowo wydmuchiwać nos??? :confused:

A ja dziś zadowolona jestem, bo przywieźli nam telewizor, który zamówiliśmy na początku tygodnia. :tak::tak::tak: Tylko nie wiem, czy trochę za duży nie jest do tej naszej klitki :eek: Chociaż jak go na ścianę zawiesimy to może i ujdzie :sorry:

Wczoraj był tłusty czwartek, a ja mam dziś tłusty piątek :-p:-p:-p Zjadłam już pączka i prawie pół czekolady z orzechami :szok::szok::szok: A później będę tłumaczyć, że ta waga to mi rośnie bo mi się woda w organizmie gromadzi :-p:-D:-D:-D:-D
Myszunia dmuchasz noc przytykając jedną dziurkę ,nigdy 2 na raz,bo właśnie zatykają się uszy i głowę rozsadza.
Robisz tak jak z przejściem przez ulicę.
Najpierw lewą potem prawą potem znów lewą i tak do skutku.:tak:;-):-):-)

Wiecie co?Ja chyba oszaleje...
Nie mogłam sobie większego palanta za męża wziąć...
Nie mogę iść z Anią do przychodni bo jaśnie pan nie załatwił przeniesienia do przychodni pod domem...A tylko on może to zrobić bo on ją ubezpiecza....
Opieki na dziecko wziąć nie może bo jakieś zaświadczenie ode mnie z pracy musi być,a ja tam już nie pracuje,tylko nadal mam umowe więc nie załatwię.
Powiedziałam mu żeby wziął na żądanie,bo ma do tego prawo.A ten idiota wziął i poszedł do pracy...Tak najłatwiej...Mnie zostawić samą w domu z chorym dzieckiem i bez możliwości pójścia do lekarza....
No,przepraszam,zawsze mogę z wymiotującym i gorączkującym dzieckiem tłuc się na drugi koniec miasta...
Kuźwa....
Ja już mam dość :-(
Z chorym dzieckiem wszędzie Cię przyjmą .Musisz tylko deklaracje wypełnić.:tak::-)
Nawet idąc z dzieckiem do szpitala też muszą Ci udzielic pomocy i jest 7 dni na dostarczenie wszystkich dokumentów.
Rodzice o tym nie wiedzą a lekarze i ośrodki zdrowia to skrupulatnie wykorzystują.
Ja się zawsze kłóciłam i mnie zawsze przyjeli.:-D:-D:-D
 
Do góry