reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MAMY PRACUJĄCE>>>>

Tak własnie mówię aguula ;)

Nie martw się. Wiem że babcia to babcia, ale pewnie znajdziesz jakąś super cudowną "ciocię" dla Dawidka i bedziesz tak samo zadowolona jak z babci. Zycze Ci tego bardzo mocno :-*
 
reklama
no ja tez madralińska jedna jestem bo mam dzieciaka z babcią. ::) :p

Nigdy nie zapomne jak Kuba pierwszy raz poszedł do przedszkola... :( :(. i następnych trzech miesięcy....w końcu zabrałam go z tamtego przedszkola >:D >:D >:D
 
:laugh: :laugh: :laugh:

Ciezkie sa takie momenty... :(

Szkoda, ze moj rodzinny dom jest oddalony od Gdyni prawie 400 km. Dziadkowie bede daleko...

Wiem, wiem, co powiedza niektore z Was: "niektorzy maja jeszcze dalej..."
 
aguula a Wy w tej Gdyni zadnej rodzinki nie macie?? a tesciowie albo jakies kuzynostwo?? Nie pisz jak nie chcesz, tak tylko spytałam
 
Niestety, rodzina okrojona w tym regionie :( Rodzina meza jest z poludnia Polski, moja z centralnej Polski. Tu sa tylko rodzice i siostra mojego meza - ale oni pracuja :( A siostra ma synka - mlodszego od Dawidka o 3 tygodnie.
 
ozesz! to faktycznie mało ciekawie.... A,le ja wierzę że sa nianie z prawdziwego zdarzenia....a może jakas rozsądna studentka z zaocznych??
 
reklama
Mam nadzieje, ze znajde kogos ciekawego.

Nie myslalam nigdy o studentce, bo jakos malo doswiadczona mi sie wydaje... moze to zludne...
Zawsze myslalam zeby byl to ktos starszy. Aczkolwiek w studentce moze byc wiecej zycia i checi do zabaw z dzieckiem.

Sama nie wiem..

A jak Wy myslicie - pozostale Wrzesnioweczki? Studentka czy Pani w wieku 40-50 lat?
 
Do góry