reklama
w sumie to się nie stresuje tylko mi sie nie chce strasznie.... : : :11 godzin ( bo ja karmiąca przeciez jestem ;D ;D ;D ;D hihihi0 to kawał czasu i do tego nocka... . oj odzwyczaiłam się i z tym będzie problem bo o pracę sie nie stresuję. pełen luzik
Gosiczka
Mamusia Kubusia
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2005
- Postów
- 2 419
A ja się cieszę jak głupia że mogę się na kilka godzin z domu wyrwac, brakowało mi tego strasznie. No i chcąc nie chcąc Artur musi siedziec z Kubą - niech widzi że siedzenie w domu z dzieckiem to nie tylko leżenie pupą do góry ;D On i tak ma dobrze bo tylko Kuby musi pilnowac, ja w tym samym czasie jestem w stanie wysprzątac mieszkanie, zrobic zakupy, ugotowac obiad i jeszcze znajduję czas na bb. Artur nawet wykąpac się nie zdąży tylko czeka aż wrócę ;D
kangurki pisze:monia, ale to przecież nie twoja wina...
ja bym sobie poszła do pracy!
a mnie jest fajnie w domku
reklama
Gosiczka ;D ;D ;D bo się posikam!Gosiczka pisze:Tragedia, gościu tak przynudzał, że prawie sam zasnął
Podziel się: