Lilka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2005
- Postów
- 10 824
Lilka mi też bardzo pomogła książka "Język niemowląt", dlatego teraz kupiłam sobie "Język dwulatka" i czytam z zapartym tchem. ;-)
Myślę że nie masz się co bać Norwegii :-) tam chyba są przyzwoite warunki rodzenia :-) no i lepiej żeby mąż był przy Tobie prawda? :-)
ja rowniez jestem na etapie czytania dwulatka ;-)
wiem ze porod w Norwegii jest ok,ale mnie przeraza wizja obcego mi kraju,nieznajomosci jezyka....wiadomo ze nie poroumie sie od razu tak jak w PL....takie małe schizy mam
ponadto tu szpital u mnie jest wspaniały,wyprobowany....a tam nowe,obce.....zawsze boimy sie nieznanego
a porodu bez Karola sobie nie wyobrazam....bardzo mi pomogł przy Milence....no i stres mniejszy
bałabym sie rodzic bez niego
ach jestem ciekawa jak to bedzie