reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy niekarmiące- bądźmy zgrabne

czesc dziewczyny :)
dawno mnie nie bylo..
wiem, ze nudna jestem, ale znowu sie biore za siebie ;D
znowu jestem na 1000kcal plus jogging (codziennie?) i brzuszki.
jak dlugo? dopoki nie bede miec idealnej figury ;)

a jak wam idzie? jak efekty? czy ktoras juz jest super-szczupłą-mamą? macie juz calkiem plaskie brzuszki???
 
reklama
Ulik mnie jeszcze daleko do figury sprzed ciąży...no i wagi też!!!
Zostało jakieś 4-5 kg i jakoś nie mogę się ich pozbyć!!!

Ale inne dziewczyny mają lepsze rezultaty...np.Hogata-waży mniej niż przed ciążą!!! ;D
 
no to fantastycznie! gratulacje dla hogaty ;D
ale widze ze wątek obumiera - chyba większosc jednak juz ma figure modelki ;)
ja dzis drugi dzien biegalam. 20 min joggingu + brzuszki. a teraz jem jogurt z musli.
czeka mnie jeszcze spacer z wózkiem wiec chyba ze spalaniem nie bedzie dzis tak zle ;)
wytrwalosci tobie i sobie zycze!
 
Ja jestem cały czas na diecie ... ;D rowerek wykorzystuje godzinę dziennie... ;D Widzę duże postępy ale do figury marzeń jeszcze mi daleko... :(
Jest jeden plus moich zmagań... ::) 3 razy się zastanawiam zanim wezmę coś do ust... :p
 
u mnie do figury modelki strasznie daleko a nawet i jeszcze dalej. no ale ostatnio musze przyznac że się rozleniwiłam i znowu nie przestrzegam podstawowych zasad. ale obiecuje sie poprawic.

pozdrawiam
 
ja sie silnie motywuje ogladajac zdjecia modelek reklamujacych ciuchy&bielizne victoria's secret.
i bbbbbb chcialabym udowodnic sobie, ze da sie "wypracowac" podobna figure dietą i ćwiczeniami ...
 
kobietki dołanczam!!!

od poniedzialku jestem na diecie

moj problem to ponad 40kg!! tak systematycznie z roku na rok mi przychodzilo po 10kg
w chwili obecnej od poniedzilku wcinam po 5 bananow dziennie do tego jablko i wafle ryzowe
moze sie wydawac ze malo ale tydzien przed zaczelam jesc mniej aby zmniejszyc zoladek,i to co jem mi wystarcza

walcze z tym aby i nie jesc wieczorem,bo ja wieczorami moglabym pałaszowac najwiecej

tej bananaowej diety to nie traktuje jak jakiejs diety cud
poprostu mam zbyt duzo do zgubienia a nie mam zamaiaru bawic sie w chudniecie z 1,5roku
nie wiem czy mi sie uda ale mobilizuje mnie fakt iz w sierpniu mam wesele przyjaciol,w pazdzierniku kuzynki a we wrzesniu prawdopodobnie moje

i nie myslcie ze do wrzesnia chce zgubic 40kg!! zadowoli mni z 25kg
najbardziej sie boje ze nie wytrwam
ale jak widze te swoje oblesne stare ubrania,a szczuple sliczne lezace i czekajace na mnie to mnie trzesie!!

wogole cieplo sie robi i jak tu sie ubrac???

musze sie jeszcze zmobilizowac do cwiczen po 30 minut
bo przez pierwsze 30 minut cwiczen spala sie tkanke tluszczowa

no to na tyle
bede tu zagladac i pisac jak idzie

acha chcialam uzywac nawet Adipexu,ale.........bardzo cenie sobie zdrowie i zrezygnowalam z tego zamairu

pozdrawiam
 
Kochane trzymam za was kciuki! Żyzce zeby szybko kazda z was miała wymarzoma figurke. A ja właasnie zjadłam pierogi ze szpinakiem - pychotka. Nadal jednak przestrzegam zasady nie jedzenia po 18, slłodycze do minimum no i duzo wody pije.

Do dzieła!
 
reklama
Do góry