reklama
hogata
czerwcowe mamy 2005
madzikk jutro jestem juz w pracy wiec wysle. Poczta nadal nie dziala - nie moge nic wysłać buuuu
a tak poza tym cwicze, cwicze jeszcze tydzień i koniec. Fajna mine robi Kalina jak na mnie patrzy co ja robie
diete tez trzymam.
Acha! musze sie pochwalić....waga stoi ale za to w biodrach uciekł 1 cm i w pasie też. Spodnie wisza na mnie i chyba w końcu wybiore sie po nowe dzinsy. Tylko kiedy... Ale...zawsze to mniej wydanej kasy
A co tam u was? Hello?!
a tak poza tym cwicze, cwicze jeszcze tydzień i koniec. Fajna mine robi Kalina jak na mnie patrzy co ja robie
diete tez trzymam.
Acha! musze sie pochwalić....waga stoi ale za to w biodrach uciekł 1 cm i w pasie też. Spodnie wisza na mnie i chyba w końcu wybiore sie po nowe dzinsy. Tylko kiedy... Ale...zawsze to mniej wydanej kasy
A co tam u was? Hello?!
hogata
czerwcowe mamy 2005
heja....
dziewczyny do roboty, kopa daje wszystkim....sobie tez.
Musze sie pochwalić, wybaczycie co? ...Staje dzisiaj rano o 6 na wage i normalnie szoku doznaję.....61 w porywach do 61,5 kilosa pokazała mi ta skubanica. Chyba ja kocham. A juz myslałam ze waga staneła na dobre. Jeszcze z kilosek , półtora i bede miała cel osiagniety. (Waga wyjściowa to 67 kg na poxczątku grudnia)
Ćwiczenia wczoraj odbębniłam. Najciezej robić mi pierwsza serie , 3 leci ze nie wiem. Uda mnie tylko bolą na końcu najbardziej ale warto bo mi schudły. Super.
ŻYCZE WYTRWALOŚCI I NIE PODDAWAJCIE SIĘ .
Duzo ciepełka w ten mrożny dzień
dziewczyny do roboty, kopa daje wszystkim....sobie tez.
Musze sie pochwalić, wybaczycie co? ...Staje dzisiaj rano o 6 na wage i normalnie szoku doznaję.....61 w porywach do 61,5 kilosa pokazała mi ta skubanica. Chyba ja kocham. A juz myslałam ze waga staneła na dobre. Jeszcze z kilosek , półtora i bede miała cel osiagniety. (Waga wyjściowa to 67 kg na poxczątku grudnia)
Ćwiczenia wczoraj odbębniłam. Najciezej robić mi pierwsza serie , 3 leci ze nie wiem. Uda mnie tylko bolą na końcu najbardziej ale warto bo mi schudły. Super.
ŻYCZE WYTRWALOŚCI I NIE PODDAWAJCIE SIĘ .
Duzo ciepełka w ten mrożny dzień
SIEMKA wszystkim odchudzającym się
dzięki Hogatko za przesłanie ćwiczonek-dotarły do mnie!
u MNIE GORZEJ TROCHĘ BO JAK WESZŁAM DZISIAJ Z RANA NA WAGĘ...TO NIESTETY POKAZAŁA TYLE SAMO CO TYDZIEŃ TEMU czyli nadal 64,5....próbowałam wchodzić kilka razy a ta głupia waga ciągle swoje.... no i mam lekkiego dołka :
ale ćwiczę ćwiczęi jeszcze raz ćwiczę
może za tydzień będzie lepiej...i coś drgnie.....
ok kończę bo mi się Maciek budzi>>>>>
dzięki Hogatko za przesłanie ćwiczonek-dotarły do mnie!
u MNIE GORZEJ TROCHĘ BO JAK WESZŁAM DZISIAJ Z RANA NA WAGĘ...TO NIESTETY POKAZAŁA TYLE SAMO CO TYDZIEŃ TEMU czyli nadal 64,5....próbowałam wchodzić kilka razy a ta głupia waga ciągle swoje.... no i mam lekkiego dołka :
ale ćwiczę ćwiczęi jeszcze raz ćwiczę
może za tydzień będzie lepiej...i coś drgnie.....
ok kończę bo mi się Maciek budzi>>>>>
hogata
czerwcowe mamy 2005
madzikk mi tez waga stała przez 3 tygodnie i juz myślałam ze to koniec, mniej juz nie pokaze. A wczoraj mnie zaskoczyła i pokazała mniej. Wiec sie nie martw takie juz uroki odchudzania. Najpierw waga leci potem STOP .... troche nic sie nie dzieje i.... znowu leci w dół. A mierzyłas sie ? Moze waga stoi ale za to cm-try uciekają? Powodzenia i trzymaj sie ciepło bo mrozi ze nie wiem.
Wczoraj zrobiłam test fitnesowy i jest dobrze. Odbębniłam 6 weidera. I o 23 padłam a rano zaspałam
buzki
Wczoraj zrobiłam test fitnesowy i jest dobrze. Odbębniłam 6 weidera. I o 23 padłam a rano zaspałam
buzki
Ojej co tak pusto tutaj!
chyba wszyscy jeszcze śpią!! ;D :laugh:
OJEJ ja znowu dałam dupki....tzn nie ćwiczyłam przez 3 ostatnie dni...buuuu..należy mi się wielgachny kopniak w dupsko!!!
i Z JEDZENIEM TEŻ TROSZKĘ PRZESADZIŁAM...ALE TO WSZYSTKO PRZEZ TEN WEEKEND człowiek się rozluźnia i jje....
od dzisiaj znowu staję do boju z moimi kilogramami ;D :laugh: ;D
chyba wszyscy jeszcze śpią!! ;D :laugh:
OJEJ ja znowu dałam dupki....tzn nie ćwiczyłam przez 3 ostatnie dni...buuuu..należy mi się wielgachny kopniak w dupsko!!!
i Z JEDZENIEM TEŻ TROSZKĘ PRZESADZIŁAM...ALE TO WSZYSTKO PRZEZ TEN WEEKEND człowiek się rozluźnia i jje....
od dzisiaj znowu staję do boju z moimi kilogramami ;D :laugh: ;D
hogata
czerwcowe mamy 2005
hej dziewczyny!
Zamarzłyście czy co? Jak tam ćwiczenie albo cokolwiek? Nawet jak nic nie robicie , odezwijcie sie!!!
Ja juz prawie koncze 6 Weidera ...sory ze sie chwale...ale moze was chociaz zmotywuje zebyscie sie odezwały i rozmarzły.
Ciepło pozdrawiam.
Zamarzłyście czy co? Jak tam ćwiczenie albo cokolwiek? Nawet jak nic nie robicie , odezwijcie sie!!!
Ja juz prawie koncze 6 Weidera ...sory ze sie chwale...ale moze was chociaz zmotywuje zebyscie sie odezwały i rozmarzły.
Ciepło pozdrawiam.
reklama
hogata
czerwcowe mamy 2005
Wronka to my ceplutko pozdrawiamy, przytulamy i ściskamy i buzki wysyłamy!!! Trzymaj się i nie podawaj! A kysz dole paskudny, wont od Wronki, a kysz Buzki
Podziel się: