Mnie też coś dopadło, tylko że mi zatyka nos i nie umiem oddychać. Do noska aplikuje Sterimar- fizologiczny roztwór wody morskiej, a na gardełko hallsy miodowo cytrynowe- smakują jak strepsils (zawsze je jem jak mnie boli gardło) a na noc smaruje się vick vaporub. Nio i oczywiści herbatka malinowa.dziewczynki i mnie dopadla jesienna aura i chorobsko!!!leja sie z nosa głowa boli gardło...
wyczytalam cos o syropku *spam* amolu i spray Euphorbium-a na gardło nic??
reklama
Podziel się: