Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Używasz bardzo starej przeglądarki. Nasza strona (oraz inne!) może nie działać w niej dobrze. Naprawdę czas na zmianę na przeglądarkę, która będzie bezpieczna i szybka, na przykład darmowego Firefox, albo darmową Operę. Obie są bardzo szybkie, bezpieczne i wygodne.
Naja o schronisku nie myślałam, i raczej to nie będzie taki psiak, jednak przy dzieciach wolę mieć psa z wiadomego źródła (nie chcę psa po przejściach)
A komunia temat rzeka, dobrze że w małych miejscowościach (przynajmniej tu) takiego szału nie ma A sale je zamierzam wynająć, ponieważ większość rodziny przyjezdna, i wolę siedzieć z nimi niż stać przy garach, tym bardziej że mam małe mieszkanko, i sama obsługa codzienna (przy większej ilości osób) zajmie sporo czasu
Daleko do pracy jeździsz? I chyba nie codziennie? Fajna taka praca ;-)
w schroniskach jest mnóstwo szczeniąt, rasowych też. moja koleżanka działa w TOZie i sporo opowiada, pokazuje fotki, załatwia adopcje. szczeniaków jest naprawdę dużo i one urazu nie mają. ja sama miałam przybłędę, i był to najlepszy, na najmądrzejszy i na najłagodniejszy pies na świecie. i przepiękny do tego.
jestem na chwilke,maz pojechal do wedkarskiego..bo jeszcze troche i zaczyna nowy sezon,dzieciaczki sie bawia,to moge poklikac..wczoraj piekna pogoda,a dzisiaj pada..jak to na wyspie..ale od rana dzieciaki meczyly nas grami..takze nie jest zle ..w domu tez mozna milo spedzic dzien
moje to nas mecza o pieska albo kotka..ale w umowie mamy,ze zadnych zwierzat..a poza tym,problem pojawilby sie,gdybysmy jechali na wakacje..wiec na razie temat zwierzat odpada..a na zadne myszowate sie nie zgodze,bo sie boje..chomiki,swinki,szczurki..od dziecka mam paniczny lek...nie dotkne,nie poglaszcze..ja nawet nie moge na nie patrzec..wrrr
anagrzymis dzieki za propozycje
ja mysle co wymyslic na wakacje i wlasnie Mazury moze,bo jeszcze nigdy nie bylam,tylko nie wiem jaka jest tam mozliwosc poruszania sie pomiedzy miejscowosciami,bo pojedziemy w dwojke i bez samochodu i chcialaby tez cos zobaczyc,a nie byc w jednym miejscu
chcialam pojechac z jedna z kolezanek,ale one obie teraz bez pracy,wiec i kasy na wakacje brak za bardzo,a nie chcialam jechac tylko z mloda
Madlen fajny wypad
a co do chomika, to fajny stworek,dwa i pol roczku byl u nas, wczesniej za dziecistwa mialam swinke,ale duzo chorowalam i okazalo sie pozniej,ze to alergia na nia
u nas to ciągoty do psów i kotów ma moja 6-letnia córa ale to ma po mnie bo ja psiara i kociara byłam, Miłosz z kolei wie jaki obowiązek sie z tym wiąże i nie chce żadnych zwierząt na razie - jest za wygodny. No i Miłosz ma silną alergie na kocią sierść więc kot odpada a pies to może jak będą mieli po naście lat, no i większe mieszkanie dla psa by się zdało, choc jak dla mnie w grę wchodzi rasa buldożka francuskiego, może urodziwy nie jest ale mało wymagający w kwestii ruchu, spacer dookoła bloku w zupełności mu starcza Patrzę tu pod kątem tego gdybym w końcu wróciła do pracy. Ale to naprawdę za kilka dobrych lat pies jak już sie pojawi, najpierw praca dla mnie
madlen, moja mama też się tak boi gryzoni, ja tam je uwielbiam. nie mogę za to pojąć jak można hodować pająki
Mozi, ja uwielbiam jeździć sama z Maćkiem, towarzystwo mi przeszkadza. śpimy jak długo chcemy, nie czekamy na nikogo i nikt na nas, sami planujemy wszystko, zwiedzamy w swoim tempie... z kimś jak się jedzie zawsze choć raz ktoś jest niezadowolony. a poza tym mamy czas naprawdę dla siebie wtedy. niedługo będzie wolał z kumplami jeździć, więc korzystam.
gaja, z takich psów co nie lubią łazić to podobno bassety są idealne
a ja tak wpadłam powiedzieć dobranoc, bo musiałam w necie z szefem pogadać, i spadam do łóżka. pobudka przed 6.00. nie jeżdżę do pracy codzień, ale jak już to mam dzień z głowy i wczesne wstawanie. coś za coś. dobrej nocki.
Naja to milej pracy jutro,a jak wasze zdrowko,lepiej ?
mojego leku nie da sie w normalny sposob wytlumaczyc,niby wiem,ze te zwierzeta nic mi nie zrobia,a boje sie..juz chyba wolalabym spotkanie z jakims tygrysem niz np. ze swinka morska
paniczny lek od dziecka,..ale czemu..nikt tego nie wie..
dobranoc
naja tylko basset jest wymagający w kwestii pielęgnacji uszu, bardzo często na nie chorują i na kręgosłup, moja koleżanka miała takowego, śliczny ale właśnie z wiekiem po schodach nie mógł zejść a z uszu to zapaszek nie z tej ziemi chcę małego i mało wymagającego pieska aczkolwiek wiem, że nie ma rasy która sama się chowa każda uwagi potrzebuje. W liceum miałam dobermankę, piękne psisko ale kurcze bez właściwego prowadzenia i rządziła mną jak chciała
Widzę, że temat psów na tapecie. U nas też pewnie niedlugo pojawi się w domku. W sumie udaje mi się zbywać córkę już ponad 2 lata, więc pewnie w końcu ulegnę.
Ja też się zastanawiam nad rasą. Tyle, że u nas musi to być taki pies, żeby mógł z nami pod namiot jeździć, no i dobrze jakby też wodę lubił.
Najpierw zastanawiałam się nad labradorem, ale chyba jednak jest za duży, a w związku z tym i koszty utrzymania spore.
Teraz córcia chce cocker spaniela
Przyznam, że też się zastanawiam nad psem z drugiej ręki, czasem przeglądam ogłoszenia, to jest ich sporo. Tyle, że wolałabym młodego psiaka, żeby był jeszcze reformowalny. Mój brat ma boksera, wziął go chyba jak miał 8 miesięcy i ciężko go było czegoś nauczyć. Rozwydrzony jest gorzej niż dziecko ;-)
Naju tak jak się ma kogoś znajomego i schronisko blisko to pewnie da się wybrać fajnego, rasowego szczeniaka. Ale u mnie schroniska brak,znajomych podpowiadających też
A jeździć za psiakiem nie wiadomo jak daleko nie bardzo mam jak?
Madlen oj to strasznie musisz bać się małych futrzaków, ja je lubię, choć myszy i szczurki to nie za bardzo (szczególnie brzydkie są albinosy) Ale strasznie panikują na widok pająka
Edysiek no labrador super pies, ale spory. Dlatego ja też szukam w rasach małych, żeby z przewozem gdziekolwiek nie było problemów za dużych. A tak wodę to chyba większość lubi lepszy chyba z krótką sierścią byłby