reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy 7, 8 i 9- latków -ZAPRASZAM DO ROZMOWY :)

Naja o schronisku nie myślałam, i raczej to nie będzie taki psiak, jednak przy dzieciach wolę mieć psa z wiadomego źródła (nie chcę psa po przejściach) :sorry2:
A komunia temat rzeka, dobrze że w małych miejscowościach (przynajmniej tu) takiego szału nie ma :tak: A sale je zamierzam wynająć, ponieważ większość rodziny przyjezdna, i wolę siedzieć z nimi niż stać przy garach, tym bardziej że mam małe mieszkanko, i sama obsługa codzienna (przy większej ilości osób) zajmie sporo czasu :-p
Daleko do pracy jeździsz? I chyba nie codziennie? Fajna taka praca ;-)
 
reklama
w schroniskach jest mnóstwo szczeniąt, rasowych też. moja koleżanka działa w TOZie i sporo opowiada, pokazuje fotki, załatwia adopcje. szczeniaków jest naprawdę dużo i one urazu nie mają. ja sama miałam przybłędę, i był to najlepszy, na najmądrzejszy i na najłagodniejszy pies na świecie. i przepiękny do tego.
 
jestem na chwilke,maz pojechal do wedkarskiego..bo jeszcze troche i zaczyna nowy sezon,dzieciaczki sie bawia,to moge poklikac..wczoraj piekna pogoda,a dzisiaj pada..jak to na wyspie..ale od rana dzieciaki meczyly nas grami..takze nie jest zle ..w domu tez mozna milo spedzic dzien :tak:
moje to nas mecza o pieska albo kotka..ale w umowie mamy,ze zadnych zwierzat..a poza tym,problem pojawilby sie,gdybysmy jechali na wakacje..wiec na razie temat zwierzat odpada..a na zadne myszowate sie nie zgodze,bo sie boje..:zawstydzona/y:chomiki,swinki,szczurki..od dziecka mam paniczny lek...nie dotkne,nie poglaszcze..ja nawet nie moge na nie patrzec..wrrr
 
anagrzymis dzieki za propozycje
ja mysle co wymyslic na wakacje i wlasnie Mazury moze,bo jeszcze nigdy nie bylam,tylko nie wiem jaka jest tam mozliwosc poruszania sie pomiedzy miejscowosciami,bo pojedziemy w dwojke i bez samochodu i chcialaby tez cos zobaczyc,a nie byc w jednym miejscu
chcialam pojechac z jedna z kolezanek,ale one obie teraz bez pracy,wiec i kasy na wakacje brak za bardzo,a nie chcialam jechac tylko z mloda

Madlen fajny wypad

a co do chomika, to fajny stworek,dwa i pol roczku byl u nas, wczesniej za dziecistwa mialam swinke,ale duzo chorowalam i okazalo sie pozniej,ze to alergia na nia
 
u nas to ciągoty do psów i kotów ma moja 6-letnia córa ale to ma po mnie bo ja psiara i kociara byłam, Miłosz z kolei wie jaki obowiązek sie z tym wiąże i nie chce żadnych zwierząt na razie - jest za wygodny:-D. No i Miłosz ma silną alergie na kocią sierść więc kot odpada a pies to może jak będą mieli po naście lat, no i większe mieszkanie dla psa by się zdało, choc jak dla mnie w grę wchodzi rasa buldożka francuskiego, może urodziwy nie jest ale mało wymagający w kwestii ruchu, spacer dookoła bloku w zupełności mu starcza :) Patrzę tu pod kątem tego gdybym w końcu wróciła do pracy. Ale to naprawdę za kilka dobrych lat pies jak już sie pojawi, najpierw praca dla mnie:tak:
 
madlen, moja mama też się tak boi gryzoni, ja tam je uwielbiam. nie mogę za to pojąć jak można hodować pająki:szok:

Mozi, ja uwielbiam jeździć sama z Maćkiem, towarzystwo mi przeszkadza. śpimy jak długo chcemy, nie czekamy na nikogo i nikt na nas, sami planujemy wszystko, zwiedzamy w swoim tempie... z kimś jak się jedzie zawsze choć raz ktoś jest niezadowolony. a poza tym mamy czas naprawdę dla siebie wtedy. niedługo będzie wolał z kumplami jeździć, więc korzystam.

gaja, z takich psów co nie lubią łazić to podobno bassety są idealne :-D

a ja tak wpadłam powiedzieć dobranoc, bo musiałam w necie z szefem pogadać, i spadam do łóżka. pobudka przed 6.00. nie jeżdżę do pracy codzień, ale jak już to mam dzień z głowy i wczesne wstawanie. coś za coś. dobrej nocki.
 
Naja to milej pracy jutro,a jak wasze zdrowko,lepiej ?
mojego leku nie da sie w normalny sposob wytlumaczyc,niby wiem,ze te zwierzeta nic mi nie zrobia,a boje sie..juz chyba wolalabym spotkanie z jakims tygrysem niz np. ze swinka morska :-D
paniczny lek od dziecka,..ale czemu..nikt tego nie wie..
dobranoc :tak:
 
naja tylko basset jest wymagający w kwestii pielęgnacji uszu, bardzo często na nie chorują i na kręgosłup:sorry:, moja koleżanka miała takowego, śliczny ale właśnie z wiekiem po schodach nie mógł zejść a z uszu to zapaszek nie z tej ziemi:-p chcę małego i mało wymagającego pieska aczkolwiek wiem, że nie ma rasy która sama się chowa każda uwagi potrzebuje:tak:. W liceum miałam dobermankę, piękne psisko ale kurcze bez właściwego prowadzenia i rządziła mną jak chciała:confused2:
 
Widzę, że temat psów na tapecie. U nas też pewnie niedlugo pojawi się w domku. W sumie udaje mi się zbywać córkę już ponad 2 lata, więc pewnie w końcu ulegnę.
Ja też się zastanawiam nad rasą. Tyle, że u nas musi to być taki pies, żeby mógł z nami pod namiot jeździć, no i dobrze jakby też wodę lubił.
Najpierw zastanawiałam się nad labradorem, ale chyba jednak jest za duży, a w związku z tym i koszty utrzymania spore.
Teraz córcia chce cocker spaniela :tak:

Przyznam, że też się zastanawiam nad psem z drugiej ręki, czasem przeglądam ogłoszenia, to jest ich sporo. Tyle, że wolałabym młodego psiaka, żeby był jeszcze reformowalny. Mój brat ma boksera, wziął go chyba jak miał 8 miesięcy i ciężko go było czegoś nauczyć. Rozwydrzony jest gorzej niż dziecko ;-)
 
reklama
Witam

Naju tak jak się ma kogoś znajomego i schronisko blisko to pewnie da się wybrać fajnego, rasowego szczeniaka. Ale u mnie schroniska brak,znajomych podpowiadających też :sorry:
A jeździć za psiakiem nie wiadomo jak daleko nie bardzo mam jak?

Madlen oj to strasznie musisz bać się małych futrzaków, ja je lubię, choć myszy i szczurki to nie za bardzo (szczególnie brzydkie są albinosy) Ale strasznie panikują na widok pająka :baffled:

Edysiek no labrador super pies, ale spory. Dlatego ja też szukam w rasach małych, żeby z przewozem gdziekolwiek nie było problemów za dużych. A tak wodę to chyba większość lubi :tak: lepszy chyba z krótką sierścią byłby :tak:
 
Do góry