siw@
Fanka BB :)
Witamy wieczornie
Byliśmy u pediatry i na szczęście czyściutko, kamień z serca
Co do karmienia, dzięki wielkie za wsparcie, jesteście niezastąpione, podjęłam już decyzje że to koniec:/ Jest mi ciężko na sumieniu, bo w ciąży nie dopuszczałam do siebie myśli że nie będę karmić, szkoda mi strasznie ale nie daje już rady, piersi mam tak obolałe od tego ściągania, że mam wrażenie że są całe w sińcach, to już ponad moje siły, może jestem zbyt słaba, może za szybko się poddałam ale zdałam sobie sprawę, że to walka z wiatrakami:/
Co do brzuszkowych wymiarów ja miałam równiutkie 100, ale do szczupłych nie należałam, do niskich też nie i jakoś się ta setka gubiła
biedroneczka- jakby nawet @ nie przyszła to wiesz jaki prezent sprawiłabyś Gabrysi siostrzyczką albo braciszkiem. Przy małej różnicy wieku z reguły jest ogromna więź między rodzeństwem. Kumpela ma dzieciaczki w wieku 2,4,6 , trzech chłopców i na prawdę fajnie się razem bawią i opiekują najmłodszym chociaż wiadomo bywają zgrzyty ale ogólnie jest wesoło.
a do san remo kiedyś się umówimy
Z fajnych rzeczy: Wojti zainteresował się ostatnio Niunią ( nasz kundelek wagowo zbliżony do rozmiarów Wojcia). Jak Niuńka bawi się piłką czy miśkiem to obserwuje ją i zaczyna się podśmiechiwać na głos. To na prawdę uroczy widok. Niunia się go trochę boi i jakoś niechętnie z nim obcuje ale za to z wielką delikatnością, ostrożnie go powącha, chociaż strasznie lubi rozszarpywać maskotki, Wojtkowych nie rusza Mam nadzieje, że z czasem się polubią bo Niuńcia to niestety bardzo nerwowe i nieufne stworzonko, chociaż jest z nami od 3 miesiąca swojego życia ( z nami już 2 lata) to to co przeszła wcześniej wywarło na nią ogromny wpływ i bardzo się bałam jak zareaguje na Wojtka ale póki co jest ok. A jak wasze pupilki? Polubiły się z maluchami?
Na moim mężu ogromne wrażenie zrobił Maks, piesek Nadusi, aż chciał go odkupić zamiast bujaczka Mimo rozmiarów łagodny jak baranek
Dobrej nocki wszystkim
Byliśmy u pediatry i na szczęście czyściutko, kamień z serca
Co do karmienia, dzięki wielkie za wsparcie, jesteście niezastąpione, podjęłam już decyzje że to koniec:/ Jest mi ciężko na sumieniu, bo w ciąży nie dopuszczałam do siebie myśli że nie będę karmić, szkoda mi strasznie ale nie daje już rady, piersi mam tak obolałe od tego ściągania, że mam wrażenie że są całe w sińcach, to już ponad moje siły, może jestem zbyt słaba, może za szybko się poddałam ale zdałam sobie sprawę, że to walka z wiatrakami:/
Co do brzuszkowych wymiarów ja miałam równiutkie 100, ale do szczupłych nie należałam, do niskich też nie i jakoś się ta setka gubiła
biedroneczka- jakby nawet @ nie przyszła to wiesz jaki prezent sprawiłabyś Gabrysi siostrzyczką albo braciszkiem. Przy małej różnicy wieku z reguły jest ogromna więź między rodzeństwem. Kumpela ma dzieciaczki w wieku 2,4,6 , trzech chłopców i na prawdę fajnie się razem bawią i opiekują najmłodszym chociaż wiadomo bywają zgrzyty ale ogólnie jest wesoło.
a do san remo kiedyś się umówimy
Z fajnych rzeczy: Wojti zainteresował się ostatnio Niunią ( nasz kundelek wagowo zbliżony do rozmiarów Wojcia). Jak Niuńka bawi się piłką czy miśkiem to obserwuje ją i zaczyna się podśmiechiwać na głos. To na prawdę uroczy widok. Niunia się go trochę boi i jakoś niechętnie z nim obcuje ale za to z wielką delikatnością, ostrożnie go powącha, chociaż strasznie lubi rozszarpywać maskotki, Wojtkowych nie rusza Mam nadzieje, że z czasem się polubią bo Niuńcia to niestety bardzo nerwowe i nieufne stworzonko, chociaż jest z nami od 3 miesiąca swojego życia ( z nami już 2 lata) to to co przeszła wcześniej wywarło na nią ogromny wpływ i bardzo się bałam jak zareaguje na Wojtka ale póki co jest ok. A jak wasze pupilki? Polubiły się z maluchami?
Na moim mężu ogromne wrażenie zrobił Maks, piesek Nadusi, aż chciał go odkupić zamiast bujaczka Mimo rozmiarów łagodny jak baranek
Dobrej nocki wszystkim