reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2011

siw@ - jejku...nic mi nie wiadomo na ten temat;/kumpela miała zalecenie odciąganie mleka z Ifazy i nie podawanie go dziecku...a co więcej - zwyzajnie nie wiem;/
Katoryba - kurcze dziwnie, tak jakby organizm sam od razu cofał lek, bo mu nie pasuje;/ a mówisz, że dopiero teraz tak zaczął reagować?a może jeszcze jakiś badziewny wirus się dołączył do wszystkiego i żołądek "wyłączył" się z pracy???spróbuj nie podać - i zobacz jak Bolo będzie reagował .
..a może za duża dawka?ile masz podawać?Ala teraz miała tylko 0,7ml dostawać dwa razy dziennie jak była chora na oskrzela...tak mi przyszło teraz do głowy...
 
reklama
Póki co nie mamy potwierdzenia ale objawy sie zgadzają, do lekarza się pewnie nie dostaniemy jutro, a mały strasznie cierpi:( chce być przy cycu ale po 5 minutach zaczyna się zwijać z bólu:( To się zdarzało od jakiegoś czasu ale sporadycznie, myślałam że się denerwuje że jakoś inaczej mu leci niż z butelki, ale dzisiaj to jakaś masakra, potworny dzień. W tym jego płaczu miałam wrażenie że słyszę wołanie o pomoc. Ale nie potrafiłam mu pomóc:( Jestem załamana i wykończona. Tak walczyłam żeby karmić piersią i jak już było lepiej to znowu przeboje:( Płakać mi się chce;(
 
siw@ - chyba nie ma takiego maluszka u nas... a jakie to objawy?

marttini - dawki pewnie zależą od leku mamy tak: biseptol 3,5ml, muscosolvan 2,5ml wszystko 2x dziennie. Zgadza się to z ulotką. MI to wygląda bardziej na psychologiczne działanie, bo zachowuje się normalnie - śmieje się, bawi, ma nawet za dużo energii jak na takie skąpe dawki jedzenia.
 
katroyba u nas tez dzis niestety malo jadl Dawidek. obiadku raptem kilka lyzeczek:( gluty caly czas sa i pojde z nim do lekarza jutro zeby przed weekendem miec spokojne sumienie. ciezko mi cos zaradzic z tym wymiotowaniem:/ a nie jest to jakis ze kutkow ubocznych albo poprostu po kilku razach jego organizm zaczal tak reagowac bo mu smak nie odpowiada? ja np mam problem z lykaniem tabletek wiec jak mam brac antybiotyki to jestem przerazona i jak nie dam rady polknac z pierszym razem i troche mi sie on w buzi rozpusci to zaraz wymiotuje. powiem ci, ze u nas mlody od jakiegos czasu zrobil sie stasznie anty do wszelkich specyfikow. nie chce witamin w kropelkach, wit D, jak dawalam ibufen przy goraczce to tez byl hardcore:(

siwa wlasnie jakie to objawy? moze to "poprostu" kolka? niestety wtedy placz moze byc taki przerazliwy i niczym nie da sie tego ukoic...
 
Ostatnia edycja:
emri, katoryba, martini - dzieki za odpowiedz :) w takim razie bede musiala zrobic troche miejsca w zamrazalce i moze przejde sie emri do twojego miesnego bo ja jakos tego u mnie na osiedlu nie lubie :/

katoryba - kurcze biedny Bolcio i pewnei wy postresowani, daj znac jak dzis

beti - tez tak mam z tabletkami ;) bez problemu polykam takie wielkosci wit c a reszte zazwyczaj tluczkiem do miesa traktuje i polykam proszek ;) Dawidowi tez zdowka!

sallis - a co u was bo dawno sie nie odzywalas?

w ogole to prosze wszystkich o wyzdrowienie bo ja na jakis spacer chce...dawno ludzi nie widzialam ;)

u nas z nowosci od dwoch dni wprowadzamy deserek, jablko jest fajne choc odrobine sie wykrzywiam i od razu otwieram buzke ;) dzis nocka boska od 20 do 6:30 bez pobudki!!! bylabym wyspana gdyby nie to ze M wstawal po 5 bo jechal do wroclawia i juz zasnac nie moglam ;)

milego deszczowego dnia
 
Własnie nie za bardzo to na kolke wyglada. Prawie kazdy atak zaczyna sie od jedzenia, gł. przy piersi, po kilku minutach zaczyna sie skrecac, walczyc raczkami, odpycha cyca jest strasznie niespokojny. Po mm gerbera ataki sa lzejsze, ale ono ma niby mniej laktozy od bebiko ktore jadł wczesniej. Kupki tez sa dziwne, strasznie smierdza i jak z niego wybuchnie to nieraz na plecy. Na poczatku myslalam ze to przez to ze juz glownie piersia karmie, ale teraz to ja juz nie wiem wczoraj strasznie cierpiał, stekał nawet przez sen. Dopiero jak go polozylam brzuchem na swoim brzuchu to sie uspokoil ale co go chcialam do lozeczka odlozyc to narzekanie. I tak cala noc na mnie, aż mnie klatka boli:/ Ale nie ważne. Zrobilam tak jak martini pisala i odciagnelam pierwsza faze mleka, na necie potem doczytalam ze niby ma najwyzsza zawartosc laktozy, i dalam mu tylko to tluste, na razie nie jest źle wiec mysle ze to rzeczywiscie moze być to:(( Ja już prawie wszystko wyeliminowalam z diety z obawy że właśnie to mu szkodzi. Zadzwonie jeszcze dzisiaj do tej położnej może będzie w stanie mi jakoś telefonicznie pomóc.
 
marzenka - no przespana noc dla mamy to jak wygrana na loterii:)oby tak dalej:)a do deserków też się przekona:)
Beti - buziak:)
Siw@ - wiesz co zagadałam jeszcze tą kumpelę...po pierwsze, - nietolerancja laktozy wynika z niedojrzałości układu pokarmowego...musi się z tego wyrosnąć!a wyrośnie:) tylko byś miała to potwierdzone, bo takie objawy mogą być jeśli mały jest alergikiem i tak reaguje na coś innego;/ ale objawy jak jej powiedziałam, to jak byk na nietolerancję laktozy - Ona podawała swojemu synkowi jeszcze coś takiego Delicol, krople dla niemowląt, 15 ml - Portal Dbam o Zdrowie - podobno bardzo pomagało - no i odciągała tę Ifazę mleka (najbardziej wodnistą) do połowy czwartego miesiąca;/ - jeszcze jest podobno jakieś mm dla takich dzieci ale już nie pamiętała nazwy
 
martni wlasnie mialam pisac, ze nietolerancja lakozy to objaw niedojrzalosci ukladu pokarmowego:) wlasnie ten delicol pomaga trawic laktoze dziecku.

siwa to sie zdarza, ja u nas tez to podejrzewalam bo Dawidek po kilku minutach karmienia zaczynal podkurczac nozki i prezyc sie. czasem sie odrywal i plakal, robil sie czerwony i stekal. ja to traktowalam jako cos normalnego, ze tzrba poczekac az z tego wyrosnie. trwalo to okolo 3 miesiecy a przeszlo calkiem jak maly mial 3,5 mies. kupy strzelajace az na plecy to norma. dziecko nie umie puszczac baczkow i gazy sie gromadza w jelitach (a duuuzo powietrza lyka wlasnie w czasie karmienia ale z czasem im lepiej ssie tym mniej powietrza lyka) i w koncu jak juz dojdzie do ich oproznienia to to tak wlasnie wyglada:) spokojnie, wiem, ze trudno patrzec jak dziecko cierpi ale bole brzucha o roznych przyczynach niestety sa czeste u maluszkow. a co do kolki to z tego co pamiatam to moze ona miec rozne podloza: nerwowe, nagromadzenie gazow, nietolerancja laktozy.

sallis wlasnie co z wami bo zaczynam sie martwic:(
 
reklama
wooow człowieka dzień nie ma na forum i już się gubi :p

witajcie=)

cosa83 ja polecam Przychodnię Okulistyczną dla dzieci na Jaskółczej, przyjmują tam dwie lekarki (my chodzimy do R.Wysoczańskiej)
izuniek też bym tak chciała :p
katoryba gratki dla Bola za "chodzone" postępy.. ale współczuję że się chłopak tak męczy z tymi lekami..
emri Filcia też dopadło :(
siw@ nie mów że będziesz walczyła z nietolerancją :( proponuję umówić się z położną laktacyjną, ona na pewno doradzi ci i odpowie na wszelkie twoje pytania.. a wykluczyłaś kolki? wytrwałości życzę!!
 
Do góry