reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2011

dobry dzień :)

no ktoś mi dzieciaczka podmienił :p sallis, zawalka u nas 3 nocka z pobudkami... zobaczymy co dalej :/
siw@ odnośnie zwierząt to nie ma co wariować. Piszesz że sunia odrobaczona i zadbana, no to na plus ;) my tu w mieszkaniu mamy yorka, do tego trzy yorki dojezdne, a u moich rodziców gdzie co kilka tygodni jeżdżę z Małą do niedawna był kot. Też robiłam badania w kierunku toksoplazmozy i wyszło bezproblemowo. Mój gin mi mówił że obecnie toksoplazmoza o ile w ogóle występuje to bardziej na terenach wiejskich gdzie zwierzęta domowe chodzą "luzem" i mają styczność ze zwierzętami hodowlanymi :)
 
reklama
siw@ my mamy shih tzu i opiekuje sie w tygodniu psem rodzicow to 2 siostry do malej sie tula mala do nich sie usmiecha gada z niki:p u rodzicow jest kot jeszcze nic nie przeszkadza:)
 
My mieszkamy na wioseczce pod Legnicą obecnie ale mała nie jest wiejskim psem podwórkowym:) Mieszka sobie z nami w domku, a o to że zaakceptuje Wojtusia jestem raczej spokojna, bo dzieciaczki też u nas bywają i jak czasem zdarzają jej się bardziej nerwowe dni to do dzieci ma duzo cierpliwości:) Może być jedynie zazdrosna że niedługo ktoś inny będzie w centrum uwagi.

A co do dzieciaczków to ostatnio myślałam że pękne ze śmiechu, mamy w rodzince dwuletnią Zuzię i przyszło mi z nią ostatnio zostać. Cały czas chodziła za mną, kładła mi rączki na brzuchu i słodkim głosikiem pytała: Jest tam Otuś?? A topie?? (w sensie jest tam Wojtuś?? A kopie??) I tak chyba ze sto razy jej powtarzałam, że jest i kopie:))
Poźniej jak pojechałam bawiła się ze swoim tatem i złapał JĄ za brzuszek to go ochrzaniła: Uwazaj tam jest Otuś!!!
Zuzia się strasznie wstydziła mojego Rafała, a ostatnio na jego widok dostała takiej głupawki, tak się zaczeła popisywać że jak w końcu skończyły jej się pomysły typu co sobie założyć na głowę itd. Podeszła do Rafała i mówi: Wies co? (odwróciła się tyłkiem) a ja mam tu dupę! ( i w śmiech). Niby nie powinno się reagować jak dziecko takich słów używa ale nikt nie zdążył o tym pomyśleć i wszyscy zabrechtali za Zuzią:)
Dzieciaczki są takie słodkie, Zuzka to akurat straszny brojus i ledwie coś tam mówi a już tak pyskuje:D Ale nawet te pyskówki są w jej wykonaniu słodkie.

Ojjj jak czytam te wasze wpisy to tak wam zazdroszczę:D Tym bardziej że też dużo ostatnio przebywam z dzieciaczkami, to Zuzia to Szymuś i czasem mam ochotę je porwać:) A teściowa to nam w ogóle wykrakała maleństwo, jak się Szymuś urodził i przyjechaliśmy go zobaczyć, to poleciał tekścik, że trzeba już ciuszki dla nas odkładać:D A my: Gdzie tam, przecież mamy studia, nie ma pracy... jeszcze czas... Pół roku później byłam w ciąży.




 
Ostatnia edycja:
heej ;-)

Ciężko Was ogarnąć.. dwa dni nie wchodziłam a tu tyle stron.. :D
Odpowiem tylko z grubsza
siw@ ja spakowałam do szpitala dużo za dużo.. nic z tego prawie nie zużyłam.. co do zwierząt.. w Jeleniej mamy dwa psy i królika.. jeszcze się małej nic nie stało :)
a co i na którym roku studiujesz? zaocznie?


co do wstawania w nocy.. moja na szczęście wstaje tak 2 razy.. poza tym śpi :D no i płacze w międzyczasie ;P

Madzioszkaaa gratulacje dla córci ;-) może lada dzień na serio wyjdą jej wszystkie.. i będziecie miały ten etap z głowy.. a niestety to dopiero przed nami.. :D

My w piątek wyjazd do jeleniej.. ciekawe jak się moja maruda będzie sprawować. Co do ubranka na chrzest - kupiła mi w końcu kuzynka w JG, bo w Zielonej jakoś nie było nic interesującego..

Teraz lecę, bo mój bąbelek się obudził. Miłego wieczorku :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
outstanding studiuje na ostatnim roku mgr filologię rosyjską a mąż robi mgr z informatyki i ekonometrii. Studiujemy dziennie ale mamy indywidualną organizację studiów, w moim wypadku ostatni semestr wyglądał tak że nie musiałam w ogóle na zajęcia chodzić tylko miałam materiał zaliczyć i sesję w czerwcu więc super bo za darmoszkę. Wcześniej studiowaliśmy normalnie, mieszkaliśmy w akademiku ale sytuacja nas zmusiła do takich zmian:)
 
nnita ano korzystalismy z pogody z lasu słonca :)

sallis szkoda że wczesniej nie widziałam tej oferty kupiłabym! oj szkoda ale niestety mam mało czasu i nie zawsze na czas wchodze na bb

a ja mam chorowitka małego :( wiec sie jednocze z wszystkimi chorowitkami i martwiacymi mamuskami :(

mam psa w chacie -kundel kocha dzieci a dzieci go :) miłosc wielka taka zwyczajna pewnie z zarazkami w tle ;) ale zyjemy :D odrabaczana regularnie wiec bez strachu
 
outstanding zajęć z Szelewskim miałam mnóstwo:) raczej same 4 i 5 u niego:D bezproblemowy facet:) Też coś z nim miałaś??

 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry