reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2011

Witajcie z rana,
Mysza - nie kupuje garniaka na Chrzest, bo mnie nie rajcuja takie wdzianka to raz a dwa: nie wydam 100zł na jednorazowe ubranko. I juz zakupilam okazyjnie na allegro kombinezon i spiochy takie eleganckie z wyszytym krawacikiem i kołnierzykiem :) kombinezon "mis" polarowy, gruby 62 cm + (1472849926) - Aukcje - Onet.pl. Aukcje internetowe dla każdego. na żywo wygląda jeszcze lepiej niż na zdjęciach :) dzięki za ofertę mimo wszystko ;)

vii - dzień chłopaka jest we wrześniu ;P po co stwarzać im drugie święto? nikt o tym nie pamięta i dobrze. My nie mamy dodatkowego dnia dziewczyny :p

Madzioszka - lepiej niech wymienią bo na podłodze ciężarówce raczej średnio wygodnie się wylegiwać ;P

emri - o 11 już na spacer wybywasz czy w innym celu? Ja wyjdę jak przyjdzie i wyjdzie ojciec chrzestny :) wezmiesz laktator?

Marzena - 40 jeszcze nas chyba się nie doliczysz ;P chociaż... jakby policzyć te ciche podczytujące to pewnie by się nazbierało :p Mój mały w brzucholu też miał ADHD i tak mu niestety pozostało do dziś...

Aniołeczek - normalne - przecież to zupełnie nowa rola Cie czeka lada moment, normalne że się zastanawiasz. Tylko nie myśl za dużo - będzie jak będzie i tak nie masz na to wpływu :)

marttini - a jak sytuacja w sprawie powrotu do pracy?
 
reklama
Cześć dziewczyny:)

Witaj Anioleczek - dobrze, że się odezwałaś - zawsze to lżej, jak można się z kimś podzielić swoimi zmartwieniami, a ciężarówki i młode mamy mają ich mnóstwo. Ja tak średnio co 3 dzień płaczę, że nie damy sobie z mężem rady i zastanawiam się, czy dobrze zrobiliśmy starając się o dziecko.

Marzena - wszystkiego najlepszego oraz miłego dnia z M. w domku:)

marttini - a jak tam wieści w pracy? Wszystko ok?

katoryba - Bolo będzie robił podkład pod księdza na chrzcie - może być ciekawie:)

mysza, madzioszka, izuniek i kordek - ale by było śmiesznie, jakbyście się razem na porodówce spotkały:).

vii - Ty to masz dobrze - ja jeszcze nie muszę się małym zajmować, a już się ledwo ze wszystkim wyrabiam. Planów na dzień mam mnóstwo, ale jakoś czas tak szybko leci...

Miłych spacerów babeczki:)
 
i ja się melduję

ostatnio nawet do kompa nie podeszłam, jakaś mnie chandra napadła i jeszcze sny paskudne, wzięłam się za porządki i wypakowywanie ostatnich kartonów po przeprowadzce, pomogło :)

dziś już dużo lepiej :)

tyle napisałyście że nie ogarniam :)


Aniołeczek witaj


Dziś dostałam sms ze koleżanka będzie miała chłopca - Bartusia, a my się jeszcze na to usg nie umówiliśmy... ciagle nie mogę się zdecydować do kogo pójść, jakaś taka niezdecydowana się zrobiłam...

Pit-a miałam rozliczyć i utknęłam przy odsetkach od kredytu, może któraś z Was wie czy można je odliczyć
 
Zawalka ja nie wiem czy było by aż tak śmiesznie:p Zależy jeszcze dla kogo, lekarze nie byli by za szczęśliwi jakby mieli biegać do 4 rodzących na raz:-p

Marttini ja sobie w ogolę staram odpuszczać jakieś wyjazdy no się meczę jakbym nie jechała a szła piechotą:)

Co do obaw to chyba każda z nas je ma, prędzej czy później nadchodzą.

A przed porodem to sie co dzień tylko zastanawiasz to już? To dziś i te ciągłe pytania kiedy rodzisz masakra, jak urodzę to będzie. :-D
 
Dobry dzionek ;-)
Ja i Maleńka nadal trzymamy się Razem :-) Nic nie zapowiada zmiany stanu... Jutro mamy wizytę u gin., więc dowiemy się na jakim etapie przygotowań do porodu jesteśmy... :-)
Aniołeczek - witaj :-) różne myśli nachodzą głowy ciężarnych kobitek, ja już mam dość tego natłoku u mnie, przecież wszytkie sobie poradzimy ze wszystkim! :-)
Madzioszkaa - niecierpliwiec wychodzi z Ciebie :) Poczekaj w kolejce, niech kordek rozpocznie marcówkowe rozpakowywanie brzuchów, a potem to już poleci ;-) Może jakby zabrali Ci łóżko, to zamieniłaby je na porodowe? :>
Katoryba - Bolciowi pewnie głosy nie odpowiadały, o muzyce kościelnej nie wspominając. Przecież to nie kołysanki... A na chrzcie będzie najważniejszy i każdy wybaczy mu marudzenie ;-)
Myszaa - nie kracz o przeterminowaniu, może będziemy farciarami i urodzimy dokładnie w terminach :D ale by było!
Vii - zazdraszczam uroków życia z taką spokojniusią Niunią jak Haniulka :-)
Marzena - Wszystkiego naj.....!!! :-)
Marttini - eh, to poczucie humoru... ;-)

Obiad już na kuchence i u mnie czeka :D Na odkurzaczu już polatałam, mieszkanko w miarę wygląda, jestem usatysfakcjonowana, więc zalegam na kanapie i już :D

Łapcie słoneczko! :-)
 
Izuniek Fakt wychodzi ze mnie niecierpliwość, bo ja bym już chciała ale tak to się nie da. Może jakaś zachęta nie wiem obiecam jej torcik owocowy czy jak:-D

jestem normalnie w szoku przyjechali panowie od reklamacji i robią, co oznacza, że łóżka nie zabiorą:D Ale nie kupie nic więcej u nich o!

Mysza to co jedziemy na porodówkę? :-D? wejdziemy i powiemy, że bez dziecka nie wychodzę:-D
 
Cześć Dziewczyny.
Wpadłam na chwileczke przywitać się i zameldować, że już w domu jesteśmy. Po krótce zaczęłam rodzić w sobotę o 16 a Milenke powitałam wraz z mężem na świecie dopiero w niedzielę o 19.40.
Niunia jest zdrowa na szczęście paciorka nie złapała a tak się martwiłam!!!!!!!!!!!!!
Vii mnie przyjmował w szpitalu Pankiewicz i jak tylko znalazłam się na górze zaraz mnie zbadał i podał antybiotyk i tak co 8h bo dostawałam biofazolin. Po porodzie tez jeszcze 3 dawki dostałam. Milenka dostawała ampicyline zapobiegawczo.
Dziwczyny pozdrawiam Was cieplutko muszę kończyć bo moje szczęście dopomina się o mleczko!!!!!!
 
reklama
Do góry