reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2,3 latków zapraszamy na pogaduchy-otwarte:)

Hej ostatnio jakaś spiczniała jestem, nie do życia. Chyba okres mi idzie :/ Rafał ok, chodzi do przedszkola i chyba nie zdążył paniom za skórę zajść bo jakoś temat psychologa przycichł. W piątek pani kazała mu skakać na środku dywanu, żeby energii trochę spuścić. Teraz jakoś pani sama mówi, że faktycznie rozprasza go obecność dzieci, nosi go energia i nie rozrabia jak ma zajęcie. Poza tym bardzo wpływowy i naśladuje inne dzieci. Fajnie. że w końcu dotarły do niej moje spostrzeżenia. Nie mogę doczekać się wiosny, zeby mógł tą swoją energie na placu zabaw rozładować. Chce mu kupić rower, ale właśnie nie wiem czy jest sens brać ten biegowy czy uż taki zwykły. Po prostu wydaje mi się, ze na ten biegowy moze być zwyczajnie za duży gabarytowo, a nawet jeśli ok to czy nie wyrośnie z niego za szybko. Do wiossny mam czas na myślenie. A tak w ogóle to wczoraj wieczorem i przez całą noc Rafał miał 38stopni gorączki. Nie mam pojęcia czemu. Na szczęście rano już było ok i mam nadzieje, ze tak zostanie i będzie mógł jutro normalnie iść do przedszkola.
 
reklama
mama Iza oby nic sie nie wykluło z tej gorączki;-)super że Rafcio grzeczniejszy i sobie radziw przedszkolu co do papugowania to mój Bartek robi wszystko co inni a w domu wszystko po mnie powtarza:-D
dla mnie rowerki biegowe są świetne i są różne rozmiary:tak: ale ja chce żeby mój nauczył sie pedałować już i jeździć:tak:dlatego 4 kołowiec:tak:nie długo będzie duży wybór rowerków a ja jak zwykle kupuje coś młodemu w nieodpowiednim czasie ale cóż tak ma urodziny:-D
Zaraz mały wstanie do przedszkola a wczoraj przed snem powiedział mi tak:ja nie przija(przedszkole) to ja czemu a on:bo dom jest mamusia jest tatusia i ja:-D
 
Rossa a staracie sie o drugiego bobasa czy odkladasz na Pozniej ?


odkładamy na później - tylko nie wiem, czy nie będzie za późno:baffled:

rowerki biegowe są w różnych rozmiarach, jak widzę jak moja Ania śmiga to wiem, że pominiemy etap czterech kółek. Biegowce uczą łapania równowagi i koordynacji.

aguśka fajnie usłyszeć coś takiego od dziecka. Moja mała ostatnio powiedziała do mnie: jak się cieszę, że jesteś moją mamusią.:-)

ponieważ moje dziecko ma problem z dzieleniem, mąż tłumaczył, że trzeba się dzielić, pożyczać i wspólnie bawić, że inne dziecko jej nie zabierze, nie zniszczy jak się trochę pobawi jej zabawkami. Mineło kilka godzin a mała ściągneła moją kosmetyczkę, i wyjmuje malowidła i jeszcze mi tłumaczy: wiesz mama trzeba się dzielić:baffled:
 
Hej u nas na szczęście ok, Rafał poszedł do przedszkola. Dziś mają filharmonie, o zgrozo. Ciekawe jak on wysiedzi. W nocy źle spał to i energii tyle nie ma. Ledwo go dobudziłam.

Aguska z tym powtarzaniem to Rafał ma to samo, przedrzeźnia mnie zwłaszcza wtedy kiedy rozmawiam przez telefon. To jaki bierzesz rower dla Bartusia?
 
Aguska i dobrze, ze chce chodzić. Te rowerki oba są super. Muszę w końcu zacząć się rozglądać. Kupujesz na allegro czy w zwykłym sklepie?

Mój jak zwykle dał czadu. Pewnie dlatego, ze rano pani go trochę pochwaliła. Tak cudował, ze szkiełko z okularów mu wypadło. Oczywiście wg pani ani połamał okulary i stłukł szkiełko. Na wyrost wszystko bierze kobieta. Co nie zmienia faktu, że zanim wyszliśmy z przedszkola to ciśnienie mi podniósł konkretnie. Najgorsze jest to, ze już nie mam pomysłu na kary :/ Zobaczymy jak jutro będzie, może na tańcach upuści trochę energii.
 
mama Iza no właśnie mamy problem z rowerem bo ja chciałam w normalnym sklepie tu na miejscu kupić ale są o 100zł droższe i brak wyboru bo na allegro troche się boje ale chyba zaryzykujemy.Nie długo rowerków będzie pełno w supermarketach ale to dopiero wiosną:sorry2: jak dla twojego Rafała to chyba nawet ten większy się już przyda 16calowy ale to byś musiała iść z nim i zobaczyć bo Rafcio jest dużo wyższy od mojego Bartka:tak:
Może dziś będzie grzeczniejszy;-)mój ostatnio był okropny u babci:dry:normalnie dwa razy już go chciałam ubierać i iść do domu bo brakowało mi do niego sił:sorry2:
 
aj te rozrabiaki

Moja Ania ma "fazę różu", teraz jest to jej ulubiony kolor i wszystko chce mieć różowe. Nawet ostatnio mi powiedziała, żebym jej kupiła nowy różowy nocnik, bo w zielony ona siusiać nie będzie:baffled:

W temacie rowerków, moja ma fioletowy biegowy i teraz nieraz nim jeździ po domu. Wczoraj była z babcią w sklepie i był tam rower różowy, powiedziała babci żeby jej kupiła ten rower. Babcia na to że nie ma tyle pieniążków. Wyła o ten rower od sklepu do domu. A jak wróciłam z pracy wyciągneła swoją skarbonkę, wytrzęsła z niej pieniądze i słyszę, że liczy: 1, 2, 3, 6, 4, 10 ,11 ,16> Pytam się co robi, a mała, że liczy czy jej na nowy rower starczy. Do końca dnia poruszany był tylko temat nowego roweru, nawet jak zasypiała prosiła, żebyśmy jej kupili ten różowy rower.
 
Hej dziewczyny!
Młody dzić na bank nie będzie grzeczny, bo już od rana miał nerwy i podniósł mi ciśnienie tak, że chciałam go zostawić w domu. Jak się wkurzy to zaczyna mówić "dupa, kupa, dupa, kupa" i tak w kółko. Na mnie działa to niesamowicie. Nic do niego wtedy nie dociera, nie wiem już co z tym zrobić. Tłumacze mu, że brzydko tak mówić, ale po nim to spływa. Proszę żeby się uspokoił, Przytulam go, ale nic nie działa. A jak widzi że mnie to wkurza to jeszcze głośniej i dłużej tak mówi. Nie wiem co się z nim dzieje.
Co do rowerów to mamy o tyle dobrze, ze u nas jest "fabryka" rowerów i jest dość duży wybór w sensownej cenie, ale dla mnie to i tak czarna magia, może ktoś na miejscu przy zakupie mi doradzi jeszcze.
 
reklama
Rossa dzieci bywaja uparte może nie dlugo zapomni o tym rowerku;-)fajnie że wzięła sobie tę skarbonke:-Djuż sobie to wyobrażam:-D
mama Iza nie zwracaj na to uwagi olewaj go nie patrz nawet na niego gdy zaczyna tak mówić to chyba jedyny sposób.Bartek ma etap bicia i wydzierania się jak tylko jest coś nie po jego myśli bądź powiem magiczne słowo NIE to jest ryk darcie się(dosłownie) i podejdzie i mnie uderzy(na szczęście nie mocno) a ja zaczęłam olewać nie patrze na niego ide do kuchnio do drugiego pokoju nie zwracam uwagi.Bo jak tłumaczyłam dawałam mu kare to było coraz gorzej i taka furia trwała z 20 minut:baffled:a np wczoraj jak zacząl to poszłam do drugiego pokoju on za mną i sie drze to ja z powrotem do naszego pokoju on za mna potem do kuchno i do męża zaczęłam gadać w końcu mały zaczął wołać mamusia mamusia to wtedy dopiero zwróciłam na niego uwagę i się zaraz przytulił i sie dogadaliśmy.To jedyny sposób chyba.Bo już cudowałam a wiadomo my też jesteśmy tylko ludźmi i czasem zdarza nam się wydrzeć nie jestem święta ale jak go tak olewam to na prawdę działa oczywiście nie od razu trwa to z 5-10 minut ale skutkuje:tak:
 
Do góry