trysia77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2005
- Postów
- 771
cześć kobietki
Wybaczcie że ja tak o sobie ale albo ze mną coś nie tak albo rzczywiście sytuacja jest nie taka jak być powinna...siejemy dziś trawę i oczywiście mój "kochany" teść zaoferował swoją pomoc mojemu mężowi...no i co .. oczywiście pomoc jest niesiona ale tyczy się to oczywiśćie mojego męża... " a gdzie to chcesz mieć, a jak to chcesz mieć" choćby kur... mnie tam nie było... i co chwile a to nie tak, to ja zrobię a ty zrób to - oczywiście to było do mnie...mam dosyć... zaczynam odczuwać dziwny niesmak to tej całej sytuacji i nie wiem jak sobie z tym poradzić bo mój T. wcale nie reaguje poza tym, że mnie mówi ja wiem, ja widzę ... ale CHOLERA NIC NIE POWIE SWOJEMU OJCZULKOWI...mam po prostu dosyć i mam cholerne ochotę spić się i powieć wreszcie dosadnie co o tym wszystkim myślę...ale czy to ma sens...![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
Justyś życzę Wam kochane TRZY KOBIETKI dużo zdrówka a Tobie do tego jeszcze dużo siły tej psychicznej i fizycznej...
papapaaa i sorki ze Wam tak pomarudziłam...![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Wybaczcie że ja tak o sobie ale albo ze mną coś nie tak albo rzczywiście sytuacja jest nie taka jak być powinna...siejemy dziś trawę i oczywiście mój "kochany" teść zaoferował swoją pomoc mojemu mężowi...no i co .. oczywiście pomoc jest niesiona ale tyczy się to oczywiśćie mojego męża... " a gdzie to chcesz mieć, a jak to chcesz mieć" choćby kur... mnie tam nie było... i co chwile a to nie tak, to ja zrobię a ty zrób to - oczywiście to było do mnie...mam dosyć... zaczynam odczuwać dziwny niesmak to tej całej sytuacji i nie wiem jak sobie z tym poradzić bo mój T. wcale nie reaguje poza tym, że mnie mówi ja wiem, ja widzę ... ale CHOLERA NIC NIE POWIE SWOJEMU OJCZULKOWI...mam po prostu dosyć i mam cholerne ochotę spić się i powieć wreszcie dosadnie co o tym wszystkim myślę...ale czy to ma sens...
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
Justyś życzę Wam kochane TRZY KOBIETKI dużo zdrówka a Tobie do tego jeszcze dużo siły tej psychicznej i fizycznej...
papapaaa i sorki ze Wam tak pomarudziłam...
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)