reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
słodkie te dzieciaczki !!!!


a ja powiem Wam ze ja sie boje tak samo czy to będzie poród siłami natury czy cesarka wiec co ma byc to bedzie !!!
 
reklama
witajcie o poranku :szok::-D
salik agnieszka słodziach z Twojego Wikcia :-) ale ma rumieńce ...
Justynko, uszki do góry, dobrze mówisz co ma być to będzie, więc nie zamartwiaj się na zapas...czasami zdarza się że dzidziole obracają się w ostatniej chwili :tak: Ale rozumiem Cię,bo świadomość tego co nas czeka po pierwszym porodzie,czasami bywa przytłaczająca.W każdym razie ja trzymam kciukasy za WAS BABOLE (mały babolek + duży babol ;-))
Izka modelka niesamowita z córci, gratulacje :-):-)
Gwioluś, odezwij się do mnie tysz czasami:wściekła/y:, ostatnio chciałam wpaść na chwilkę ale rozmyśliłam się, bo bolało mnie trochę gardzioło, a nie chciałam przypadkiem zarazić ktoregoś z Was, a w efekcie Stasinka:-(
Izoldzia zdróweczka dla Fifiego,dużo zdróweczka, mam nadzieję, że juz jest lepiej bo biegunka to straszne dziadostwo a takie maluszki strasznie szybko się odwadniają..
Monysia odzywaj się częściej...

Bodzinka,Czarnulka,Mokkate,mmm,Luczynka,Anian, CO Z WAMI I CAŁĄ RESZTĄ KTÓREJ NIE WYMIENIŁAM....:-p

Chciałam Wam napisać jakie ostatnio miałam zajście z moim Maciuniem ale nie mam już siły..ide do wyrka, napiszę trochę później ...
pappappa i do zobaczyska :-):-)
 
Witam !!!

Trysia spać nie możesz ??? :-D:-p

Ja się nawet nie przywitałam z nowymi Mamusiami :happy:
Witajcie Kochane :tak:;-)

salik_agnieszka śliczny bobasek :-)

Justynko napewno będzie dobrze :tak:
tyle kciukasków :-D

Gwioleta, Izoldzia, Iza dużo zdrówka ;-)
fantastyczne zdjęcie Synalków :tak:

My idziemy dziś na urodzinki do teściowej,
ciekawe jak Milena się będzie zachowywała :dry:
teściowa dostanie mikser bo jej się stary zepsuł ...




 
Hej Dziewczyny!!!

Wpadłam na chwilę po długiej przerwie...
Znalazłam troszkę czasu i siły, żeby wam napisac tu parę słów co się wydarzyło...

Na samą myśl co przeżyłam chce mi się płakac...

Jak już Iza was tu zawiadomiła od soboty przebywałam z kamilkiem w szpitalu... Zacznę może od początku...
W środę po południu odebrałam Kamilka ze żłobka po dżemce był taki ciepły miał czerwone policzka i troszkę kaszlał..już mi się nie podobał, ale mój mąż stwierdził, że jestem bardzo przewrażliwiona. Wieczorem przy kolacji Kamilek zaczął mi wymiotowac i zaczęło się...Po przebytym zapaleniu uszu coś znowu Kamilek złapał ale co... W czwartek poszłam do pracy a mąż z Kamilkiem do pediatry (prywatnie) poszedłi stwierdziła grypę żołądkową (Kamilek miał biegunkę i zero apetytu) przepisała TRILAC, ENTEROL i Litorsal. Tego ostatniego Kamilek nie chciał pic (zreszta było to paskudne). W sobotę dostał gorączki 38,5 strasznie marudził i nie chcial dalej nic jeśc i te biegunki i wymioty. Zadzwoniłam do pediatry (co maż u niej był z małym) i kazała mi jechac na pogotowie bo skoro jest goraczka a biegunka nie ustapiła to lekarz musi go obejrzec. Przetrzymałam go jeszcze w domku troszkę w sobote dopiero na wieczór kiedy juz widziałam, że z małym żle bo ma zapdnięte oczka i podkrążone przerażający widok zmusił mnie do szybkiego działania. Na pogotowiu przyjęto nas i zastowili na noc dając małemu kroplówkę i z rana mieli podjąc decyzję co dalej... W nocy pod kroplówką Kamilek wciąż miał torsje w brzuchu przy czym strasznie płakał i kupa mu strasznie strzelała wodnista i nieładna. Rano po wywiadzie jak tam noc wyglądała i ta biegunka skierowali nas na oddział dziecięcy (sala masakra gorzej niż rzeźnia) nie widziałam jeszcze w takim stanie oddziału dziecięcego. Całyczas płakałam, że Kamilek w takim stanie (myslałam o najgorszym już) i że w takim pokoju musimy spędzic kilka dni, gdzie ja miałam spac na podłodze badź krześle (warunki wogóle nie przystosowane).Kamilek byl pod kroplówką i dodatkowo dostawał biseptol dożylnie rano i wieczór bo miał nieładny kaszel. Pobrali mu kał do badania z którego wyszło że ma ROTAWIRUSA a z badania krwi, że zapalenie ciała 160 a norma to 5. Także miał niedobre parametry. Po 2 dniach ze 160 spadło mu do 9 wiec juz ładnie dzięki Biseptolowi a teraz bierze go dalej doustnie wiec juz pewnie mu spadło tak jak ma to byc. Wypisali nas w czwartek. Jestem taka szczęśliwa, ze już to wszystko za nami. Kamilek robi normalne kupy i ładnie je (ładniej niż przed chorobą - taki wygłodzony był) Przed chorobą ważył 15 kg i zleciał do 13,5kg zaczyna ładnie już przybierac. Bardzo schudł w szpitalu :zawstydzona/y:

Dziękuję ci Iza i Kaśka za smsa podtrzymującego na duchu :-D:-)
 
dzieki kochane za wsparcie !!! :-)

Basienko zaraz mi sie przypomniała sytuacja z Liwią sprzed roku jak leżała w szpitalu, jeden dzień silna biegunka, wymioty i wieczorem juz mdlała !! A szpital niby nowy fajny ale łózka dla rodziców nie uświadczysz i sale małe wiec jak juz jedna mama zaklepała łozko to dwie pozostałe siedziały i ja tak 5 dni i nocy przespałałam i przesiedziałąm na zwykłym drewnianym krześle :baffled: Dobrze ze juz jesteście w domku i co złe to za Wami !!!! całuski dla Kamilka zobaczysz że szybko wórci do formy tylko ze teraz to moze szybko złapac znow cos po takim osłabieniu organizmu pogadaj z lekarką co mu dac teraz na wzmocnienie !
 
Basia - niestety w rzadko którym szpitalu są miejsca przystosowane do pobytu rodziców z dzieckiem. zazwyczaj jest to podloga niestety. najważniejsze, że jesteście juz w domku
 
moja mama tez wyladowala z moim bratem rok temu z rotawirusem i parwie 2 tygodnie lezala z nim w szpitalu matki i dzieck a na ligocie tam miala lozko byle jakie ale miala i byly we die na sali, nie umieli mu biegunki zatrzymac i mial welflony wszedzie wbijane nawet w glowke :-( a on taki malutki byl. takze wiem co basia przezylas... to straszne ale dobrze ze to juz za wami :-)
 
Cześć dziewczyny!

Dziękuję za wszystkie miłe słowa pod adresem Karolinki! :-)

Izoldzia i Salik_agnieszka śliczne Te Wasze dzieciaczki!!! :tak:.

Justynka będzie dobrze!!!

Basia aż się popłakałam. Nawet nie wiesz, jak bardzo się martwiłam o Kamilka odkąd tylko dałaś mi znać, że jest chory, cały czas byłam z Tobą myślami. Cieszę się bardzo, że juz jest ok. i malutki wraca do zdrowia!

A moja Karolinka wczoraj wymiotowała, dziś też 3 razy, ma niewielką biegunkę, czasami atakuje ją gorączka, ale spada po Nurofenie. Lekarka we czwartek przepisała jej trochę leków, napiszę Wam jakie - Bactrim, Deflegmin, Clemastinum dodatkowo Nurofen , strasznie tego dużo. Podejrzewamy z mężem że wymiotuje od któregoś z leków, a może po prostu za dużo tego wszystkiego:confused:. Na razie jej odstawiliśmy, na noc dostała tylko calcium i nurofen, staramy się żeby dużo piła. Nie wiem, czy dobrze robimy że odstawiamy te leki:confused:. Zobaczymy jak będzie czuła się jutro, najgorzej że dziś sobota a jutro niedziela :baffled:.
 
Ostatnia edycja:
reklama
może nie odstawiaj. jedynie co to deflegmin ostatniądawkę dawać nie później niż o 16. bactrim to dobry lek, u Piotrka zazwyczaj działał - pod warunkiem, że jakieś cholerstwo się nie kluło. a ile Ci pije?
 
Do góry