Rena28
Fanka BB :)
heja laski ja ledwo zyje masakra jakas dobrze ze mam brata to mi bardzo pomaga i dobrze ze Piotrus grzeczny caly dzien spi budzi sie na jedzenie pogada troszke pousmiecha do mamy i zasypia ale zauwazylam ze sie zaczal slinic i paluszki do buzi wklada czyzby zabki juz szly a z Milenka masakra noc straszna goraczke trzeba bylo zbijac i wymiotowala rano bylo ok zjadla sniadanko bawila sie z moim bratem potem znow goraczka poszla w gore obiadek zjadla dalam syrop o chlust wiec sprzatnie pranie godz temu znow byl chlust tez dalam syrop i tak zaczela kaszlec ze zwymiotowala mam juz dosc cala wanna ciuchow obrzyganych a przed chwila zasnela doslownie na siedzaco przy stole musze jej dac syrop przeciwwymiotny bo slaba i musi cos zjesc wczoraj udalo sie zlapac lekarza ale dal nam tylko czopki bo nie chce Milenka pic zadnego syropu przeciwbolowego tylko te na kaszel no i goraczka znow teraz poszla w gore w takiej sytuacji lekarz kazal przyjsc w piatek i da Milence zastrzyki no bo jak cos w syropie a goraczke zbijamy na kilka godz i spowrotem wraca
co do firanek to super te co pokazalyscie ja mysle nad zmiana w kuchni tylko nie moge sie zdecydowac co chce chcialam cos zupelnie innego niz to co mam a mam takie niewymiarowe male okno i mam krotka firanke 2 zazdrostki na oknie i taki woal przewieszony od jednego konca karnisza na drugi...do malego pokoju kupilam taka mleczna z organzy lekko polyskujaca w pomaranczowe kwiatki dol zilony do tego mam taki lambrekin z organzy pomaranczowej i super to wyszlo bo ja lubie kontrasty mam pokoj na zielono to firanki na pomaranczowo
wyniki z rezonansu taty byly juz wczoraj i teraz tylko trzeba z lekarzem sie spotkac nie wiemy nic wiecej tylko tyle ze to drogi zolciowe wewnatrz watroby...rodzice chca pojechac gdzies razem i glowkojemy gdzie by tu ich wyslac chca na jakies rekolekcje w gory albo tata by chcial na Mazury... dobra zmykam bo maz przyszedl trzeba cos zjesc bo ja padam az mnie glowa boli bo nic nie jadlam wiele dobrze ze czekolada byla w szafie bo tak to bym sie przewrocila jeszcze cholerka okresu dostalam to teraz wiem czemu taka bylam nabuzowana i chodzilam jak burza gradowa paaaaaaaaaa
co do firanek to super te co pokazalyscie ja mysle nad zmiana w kuchni tylko nie moge sie zdecydowac co chce chcialam cos zupelnie innego niz to co mam a mam takie niewymiarowe male okno i mam krotka firanke 2 zazdrostki na oknie i taki woal przewieszony od jednego konca karnisza na drugi...do malego pokoju kupilam taka mleczna z organzy lekko polyskujaca w pomaranczowe kwiatki dol zilony do tego mam taki lambrekin z organzy pomaranczowej i super to wyszlo bo ja lubie kontrasty mam pokoj na zielono to firanki na pomaranczowo
wyniki z rezonansu taty byly juz wczoraj i teraz tylko trzeba z lekarzem sie spotkac nie wiemy nic wiecej tylko tyle ze to drogi zolciowe wewnatrz watroby...rodzice chca pojechac gdzies razem i glowkojemy gdzie by tu ich wyslac chca na jakies rekolekcje w gory albo tata by chcial na Mazury... dobra zmykam bo maz przyszedl trzeba cos zjesc bo ja padam az mnie glowa boli bo nic nie jadlam wiele dobrze ze czekolada byla w szafie bo tak to bym sie przewrocila jeszcze cholerka okresu dostalam to teraz wiem czemu taka bylam nabuzowana i chodzilam jak burza gradowa paaaaaaaaaa