reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamuśki z Rzeszowa i okolic

Hej dziewczyny, ja już przeprowadzona :) Aktualny adres: Głogów Małopolski:-) Żegnaj teściowo!!!!!!!!!!!!!:-):-):-)

Było ciężko - w sobotę od 6 rano sie pakowaliśmy, skończylismy sprzzątać dom o 3 w nocy. Moja tesciowa nawet palcem nie kiwneła jak sie wynosilismy, szwagierka też była w domu i nic nie pomogła pakować. Dobrrze że moja bratowa przyjechała i mi pomogła bo byłaby masakra. Generalnie przeprowadzka ostro dała mi w kość, w niedzielętak mnie kości bolały że nie mogłam sie ruszać:/ Dzisiaj troche odpoczęłam i teraz już planuje sie oszczędzać - tymbardziej że moja koleżanka która miała termin na 11marca (czyli równy tydzien przede mną) urodziła dzisiaj wczesniaka. Niby wszytsko jest ok ale mały w inkubatorze i jakos tak inaczej :( Ja z tego wszystkiego zrobiłam dzisiaj pranie ciuszków malucha żeby mnie nic nie zaskoczyło. Jutro mam lekarza, zobaczymy co powie bo mały ostatnio bardzo szaleje, a ja miewam różne bóle wiec boję się troche czy wszytsko jest ok.

Dziewczyny, ten klub o którym piszecie to na hetmańskiej skoro na wprost stadionu. Ale nie kojarze takiego, on jest jakiś nowy? Ja chodziłam w tamtym roku na aerobik wodny i do lipca na siłownię a potem czasu nie miałam i w sierpniu sie okazało że jestem w ciąży więc sobie odpuściłam. Ale jeśli tylko będę miała możliwosć to chcę kiedyś wrócic do jakiejś akttywności bo to super sprawa:)

Za jakiś czas wkleję jakies fotki. Specjalnie dla Lidki zdj brzuszka - akurat mam fajne fotki bo robiłam sobie sesje zdjęciową w ramach prezentu walentynkowego dla męża i ogólnie pochwalę się domkiem;-)
A teraz lecę spac bo mąż wzywa :-D
 
reklama
hejeczka a co Wy laseczki po wczorajszych walentynkach odpoczywacie:-D:-D ja tez sie bycze Milenke zabral wczoraj dziadek bo mu sie nudzi w domu a on musi miec jakies zajecie:-D:-D jak dobrze pojdzie to w piatek dostanie pierwsza chemie...Piotrus w koncu zasnal ostatnio troszke marudzi i nie chce spac za to ciagle by gadal:-D:-D:-D

ale pogoda no masakra jak wieje:no::no::no: nic trza leciec cos robic i korzystac ze nie ma Milenki musze posprzatac po niej wczoraj juz nie mialam sily:no::no: powoli musze nad chrzcinami myslec bo do 26 zostalo tylko poltora tyg...

trzymajcie sie ciepluto buziaki
 
hej mamuski!!!

witam sie po dluższej nieobecności,ale odkąd chodze na silownie to nie mam zbyt wiele czasu.
przed siłownią trzeba dom ogarnąc,pranie zrobić,posprzątac obiad ugotować,pobawic sie z dziecmi i tak czas mi leci a jak wracam to jestem taka padnięta ze marzę tylko o gorącej kąpieli i ciepłym łóżku.

u nas pogoda dzis okropna pada śnieg i do tego strasznie wieje,pod drzwiami mam zaspę bo akurat w tym kierunku wieje wiatr,mój m chodzi co chwilkę z łopatą i to odsnieża ale to nic nie daje bo za 1h znów jest to samo.
a tak po za tym co u nas.........?powoli do przodu,dzieciaki rozrabiaja z każdym dniem co raz to bardziej,krystian z trasznym trudem wracal do szkoły po feriach(mój mały leniwiec)m siedzi w domu bo przez tą pogodę robota została wstrzymana a ja cały czas mam coś do roboty wiec na nude nie narzekam.
aha i muszę sie wam pochwalić że już ruda nie jestem tylko mam kolor na wlosach taki ciemniejszy blond,moj fryzier powiedział ze za kazdym razem go zaskakuje i nie wie czego sie ma po mnie spodziewać
:-D:-D:-D jak przychodze do niego.ale ja juz taka jestem ze muszą być u mnie zmiany bo zaraz wszystko szybko mi sie nudzi.

no nic uciekam pranie rozwiesić i smażyć placki ziemniaczane.
pozdrawiam was gorąco-buziaki


iwicik-bardzo sie cieszę że Ci sie podobało na silowni,mam nadzieje że sie skusisz i bedziesz chodzić chociaż 2x w tygodniu.
a może dzis???????jest zumba???jak coś to dzwoń.
:tak:;-)ale znając życie to pewnie cię zasypało:-(
ps.a jak Ci idzie z dukanem????


rena-to trzymam mocno kciuki żeby tata dostał chemie w piątek:tak:

kochaneczka-to super że już na swoim jesteście,teraz odpoczywaj ile tylko sie da.
a na zdieci brzuszka i domku czekam z niecierpliwością.
:tak:

a jesli chodzi o ten klub co jest na hetmańskiej i do niego chodzę to sie nazywa caliypso i jest juz ze 2 lata tu jest link do niego Calypso Fitness Club | Rzeszów - Hetmańska - Dla firm

anek-co u ciebie??ty już pewnie urodziłas:tak::tak:odezwij sie,zdaj relacje mam nadzieje że wszystko jest u was ok.


 
Anek, ale miałas olbrzyma!!! :) Gratulacje, napisz jaki miałas poród i jak się czuujecie. Ps. bardzo ładne imie wybrałaś dla synka :tak:

Lidka, to na jakiej zasadzie działa ta Twoja siłownia/ Twój karnet? Bo widzę że masz różne zajęcia. Zumba to suuuuper sprawa. Ja jak zrezygnowałam z siłowni na początku ciąży to właśnie chciałam zastąpić to zumbą ale czytałam ze to raczej nie wskazane na początku... W sumie to nie wiem ale wolałam chuchać na zimne... Ja dzisiaj przjechałam sie do tesciowej - chcaiłam zabrac jeszcze kilka rzeczy i... pocałowałam klamkę. Jak się póżniej okazało teściówka na strychu siedziała i jakies graty sprzątała i nie słyszała dzwonka ani telefonu. Odwiedziłam tez rodzicow, pobawiłam sie z bratanicą - stęskniłam sie juz za nią:) Jak wróciłam do domu zagaadałam sąsiada żeby żonę do mnie na kawke jutro puścił - trzeba łapać kontakt z ludźmi bo jak narazie nikogo tu nie znam.

Wczoraj byłam u lekarza - maluch waży 2 kg, wydaje mi się że mało jak na koniec 8 miesiąca?:/ Mówiłam mu że kiepsko sie czułam ostatnio, czasem mnie łapia takie drobne skurcze ale wybadał, zmierzył długość szyjki i twierdzi że wszystko jest ok. Mam nadzieję że nie bagatelizuje niczego...

A to ja... :)
_DSC0021.jpg
 
Ostatnia edycja:
Hej.

Laski urodziłam 10 lutego o 11.45 Bartosz ważył 4350 i 60cm sn jak się ogarnę to więcej napiszę


wielkie gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
czekamy na dluższego posta.
a bartuś to ważył sporo:szok::szok:


kochaneczka-jaki ty masz malutki brzuszek:szok:jak na 8 miesiąc.ślicznie wyglądasz i zdięcie też super!!!!

a jesli chodzi o karnet na tą silownie to mam taki... za pierwszy miesiąc zaplaciłam 100zł za zapisanie sie do klubu i 99 karnet miesięczny.od marca bede płacic tylko 99zł w tej cenie mam wszystko do dyspozycji,mogę chodzic na każde zajęcia,do sałny,na bieżnie,rowerki itp.codziennie,na kilka godzin kiedy chcę i ile chcę:tak:a jeszcze w tej pierwszej 100 co zapisałam sie do klubu dostałam 30min-solarium,60-80min-masażu całego ciała,1godz-gry w ricocheta i za 50 zł-zabiegi u kosmetyczki.:tak::tak:;-)wiec myslę że oferta byla super a ja bardzo jestem z tej siłowi zadowolona.
 
Anek gratulacje!!!:-D:-D no ale faktycznie chlop ogromny jak Ty dalas rade go naturalnie urodzic:szok::szok::szok: i wklej koniecznie foteczke malutkiego:-D

Kochaneczka cudnie wygladasz rewelacyjne zdjecie i faktycznie masz malutki brzuszek wiec i dzidzius bedzie malutki choc usg moze sie mylic ok pol kg wiec sie nie przejmuj na pewno wszystko jest ok:tak::tak::tak:

no a my jeszcze dzis i jutro bedziemy miec luz bo przez ta pogode Milenka do jutra zostaje u babci:-D:-D:-D Piotrus skubany nie bardzo chce spac zaczal sie slinic i paluszki sa najlepsze czyzby juz zeby szly:szok::szok::szok: ale jest przekochany i juz potrafi sie smiac w glos:-D:-D
 
Lidka, to rzeczywiście oferta dobra - może kiedyś dołączę choc cos czuje że nie predko... ;)
Rena, troszke sie martwie że 2 kg to za mało bo nawet jesli maleństwu bedzie przybywać podręcznikowo 200g tygodniowo to jesli urodze w terminie maluch bedzie malutki - niecałe 3 kg... A ten mój mały brzuch mówi sam za siebie... :-( Chociaz na wadze mi 15kg przybyło... No ale oczywiście pomiary pomiarami a może się jeszcze okazac że będę miała brzdąca jak Anek - wtedy to bedzie zaskoczenie! :-)
Ja dzisiaj spakowałam torbę do szpilata. Nigdzie mi sie nie spieszy ale lepiej byc ubezpieczonym ;-) I uprasowałam kilka ciuszków dla małego. Zamówiliśmy tez dzisiaj stół i krzesła do jadalni - mają być na następną sobotę. Nareszcie będzie przy czym gości posadzić bo jak ostatnio moi rodzice z dziadkami przyjechali to tata i mój m na jednym krześle siedzieli :-D Rozpakowalismy przed chwila ostatnie pudła - przeprowadzka zakończona:tak::tak:

Miłej nocki wszystkim;-)
 
reklama
Do góry