Mamusiu, co dziś dobrego zjemy ?

[xmamuska]

A ja dziś jadłam truskawki :-) mniammm pychotka :-) mam nadzieje ze nie będzie po nich śladu

 

[MariaOla]

ale się objadłam w te święta a Jeremiemu nic nie dolega JUPI !!! Nawet sernik z bakaliami, tłuste kaczuchy, jaja w majonezie, łosoś, kiwi i dużo innych nowosci. OBY TAK DALEJ :-)

 

[Karlam1]

a moj dzisiaj kolkuje i nie wiem w sumie od czego bo za duzo tego nowego naraz :-)

 

[Elżbietka]

melduję ze najadłam się duużo kukurydzy konserwowej i małemu nic nie było:-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)

 

[MariaOla]

łoooo to ja się obżeram już równo :-) pizza, kukurydza i ogórki konserwowane, śledzie, ciasta i nawet czekolada po której kiedyś wyglądał jak biedronka.

dopóki nic niepokojącego nie zauważę to jem normalnie

Żegnajcie gotowane kurczaki papa

 

[kamamamusia]

łoooo to ja się obżeram już równo :-) pizza, kukurydza i ogórki konserwowane, śledzie, ciasta i nawet czekolada po której kiedyś wyglądał jak biedronka.

dopóki nic niepokojącego nie zauważę to jem normalnie

Żegnajcie gotowane kurczaki papa

Hi hi hi ...:-) u mnie podobnie..dzis testuję kapustę pekińską- może uda się wrócić do normalnych surówek?

 

[xmamuska]

Mi też gotowany kurczak bokami wychodzi bleee

 

[Karlam1]

łoooo to ja się obżeram już równo :-) pizza, kukurydza i ogórki konserwowane, śledzie, ciasta i nawet czekolada po której kiedyś wyglądał jak biedronka.


Żegnajcie gotowane kurczaki papa

dopóki nic niepokojącego nie zauważę to jem normalnie no ja tez, kukurydza konserwowa to u mnie na porzadku dziennym od chyba miesiaca :-) probuje jesc wszystko procz musztardy i keczupu i kapusty :-)

 

[Elma]

Ja mogę już jeść praktycznie wszystko, nawet wczoraj piłam sok mandarynkowy i pomarańczowy i nic małej nie wyskoczyło ani nie dolegało

 

[Elżbietka]

kapusta pekińka - bez odzewu
pomarańcze, grejfruty i soki z nich - bez odzewu
pomidor, papryka, ogórek (świeze, kwaszone, konserwowe) - bez odzewu
smazone miesko - bez odzewu
cola - bez odzewu
fanta - mały żyga
kiwi - opryszczyło Filipa
śledzie z cebulka - w porzadku
słodycze, czekolady - tez ok.
nabiał - bez zastrzeżeń

tylko ja juz kończe powoli z karmieniem. tzn Filip kończy

czasami pojawiają mu sie pryszczki na policzkach i bródce, ale po niczym konkretnym. ja bardziej podejrzewam wodę (jak dadzą za dużó chloru). bo jak byliśmy u rodziców, gdzei woda z kranu nadaje sie do picia, buźkę miał czytą jak łza :-) )