reklama
Pola 30
Fan(ka)
Lucyann, zdziwsz się. Ja na zakupy do Łodzi przyjeżdzam z Holandii Oczywiście nie specjalnie, ale przy okazji. Och, bardzo chetnie wpadłabym na mrożoną herbatkę, ale zapewne nie wystarczy mi czasu. Mimo wszytsko dziekuję za zaproszenie
Ja np. własnie buty kupuje w Łodzi. W galerii na samym dole jest, przy bocznym wejściu jest taki sklep ( z żabkami, nie wiem jak się nazywa) i kupiłam tam 2 sezony temu rewelacyj ne sandałki, w których w te wakacje przeszłam kawałek dżungli. Rewelacja-wytzrymałay i są the best. Chcę powtórzyć zakup.
Poza tym dla chłopa coś do ubrania i dla siebie, bo tutaj niewiele rzeczy mi się podoba. Ja nigdy nie byłam "modna" więc przeraża mnie to co teraz się nosi...
Ja np. własnie buty kupuje w Łodzi. W galerii na samym dole jest, przy bocznym wejściu jest taki sklep ( z żabkami, nie wiem jak się nazywa) i kupiłam tam 2 sezony temu rewelacyj ne sandałki, w których w te wakacje przeszłam kawałek dżungli. Rewelacja-wytzrymałay i są the best. Chcę powtórzyć zakup.
Poza tym dla chłopa coś do ubrania i dla siebie, bo tutaj niewiele rzeczy mi się podoba. Ja nigdy nie byłam "modna" więc przeraża mnie to co teraz się nosi...
góralka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Kwiecień 2006
- Postów
- 717
Dzięki dziewczyny. Co do witaminek to od poczatku ciązy unikam suplementów, przyjmuję witaminy w naturalnej formie. Dopiero jak wyczułam braki magnezu to zrobiłam badanie i od razu zaczęłam przyjmować preparat.
A z tymi zębami to ciekawa sprawa, bo ja właśnie w ciaży polubiłam pastę, wcześniej mycie zębów to była dla mnie katorga, bez względu na rodzaj stosowanej pasty i hektolitry wody zużytej do płukania ust. A skoro o wodzie, to wypijam znacznie mniej niż powinnam, nawet w te upały nie jestem w stanie zmusić sie do wchłonięcia zalecanych ilości płynów. Zawsze tak miałam, słyszałam od znajomej, która zajmuje sie medycyną alternatywną, że nie powinno sie pić więcej niż organizm "woła", szczególnie jeśli potem odczuwamy dyskomfort (np ciężar w żołądku). Nio ale to dotyczyło stanu sprzed ciaży, a teraz to nie wiem ....
A z tymi zębami to ciekawa sprawa, bo ja właśnie w ciaży polubiłam pastę, wcześniej mycie zębów to była dla mnie katorga, bez względu na rodzaj stosowanej pasty i hektolitry wody zużytej do płukania ust. A skoro o wodzie, to wypijam znacznie mniej niż powinnam, nawet w te upały nie jestem w stanie zmusić sie do wchłonięcia zalecanych ilości płynów. Zawsze tak miałam, słyszałam od znajomej, która zajmuje sie medycyną alternatywną, że nie powinno sie pić więcej niż organizm "woła", szczególnie jeśli potem odczuwamy dyskomfort (np ciężar w żołądku). Nio ale to dotyczyło stanu sprzed ciaży, a teraz to nie wiem ....
Cynamonka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Marzec 2006
- Postów
- 1 397
Góralka ja też nie codziennie jestem w stanie wypić takich ilości wody, jakie są zalecane i wcale mnie to nie martwi. Zdrowo funkcjonujący organizm wie co robi, a skoro wszystkie wyniki sa ok to chyba nie ma powodu do zmartwień.
Za to pojawiła mi się właśnie ciemna kreska na brzuchu, brr. Jakoś mi się to nie podoba, więc dobrze że to nie na stałe. Wy też już macie?
Za to pojawiła mi się właśnie ciemna kreska na brzuchu, brr. Jakoś mi się to nie podoba, więc dobrze że to nie na stałe. Wy też już macie?
Pola 30
Fan(ka)
Ja wciąż spoglądam w dół i nic..Jakoś mnie to nie martwi, jednak udało mi się zauwazyć zamianę wyglądu pępka. jest niesymetryczny i myslę, że niedługo bedzie się uwypuklać. Zdecydowanie wolę wklęsły, więc tez się cieszę, że to minie
Pola teraz w Lodzi otworzono Manufakture podobno najwieksze tego typu centrum w europie to bedziesz miala gdzie pochodzic za butami....i sa fajne butiki z moda meska i damska ...polecam
ja wypijam 5l na dwa trzy dni samej wody wiec sporo ale przez to jak jade autobusem to tez moje ciuszki sie napija ale juz potu ...najgorsza rzecz z upalow
ja ani kreski ani zmian z pempuszkiem nie widze zawsze mialam wklesly i mam nadziejej ze taki zostanie al za to wyraznie macica sie podniosla ponad pepek...ciezko sie teraz oddycha
ja wypijam 5l na dwa trzy dni samej wody wiec sporo ale przez to jak jade autobusem to tez moje ciuszki sie napija ale juz potu ...najgorsza rzecz z upalow
ja ani kreski ani zmian z pempuszkiem nie widze zawsze mialam wklesly i mam nadziejej ze taki zostanie al za to wyraznie macica sie podniosla ponad pepek...ciezko sie teraz oddycha
dorotak
Fanka BB :)
Kreski jeszczen nie mam, poprzednio jakoś pod koniec ciąży była widoczna.
Pępek /jak już zauważyłyście/ od dawna mi sterczy :laugh: :laugh:
Troche jestem na siebie zł,a że nie zawsze pamiętam o przyjmowaniu witamin, ale mam nadzieję że nie krzywdze przez to mojego dzidzia, tak raz na kilka dni biorę.
A dziś to ciężko mi wysiedzieć w pracy, okropnie duszno, ufff.......
Pępek /jak już zauważyłyście/ od dawna mi sterczy :laugh: :laugh:
Troche jestem na siebie zł,a że nie zawsze pamiętam o przyjmowaniu witamin, ale mam nadzieję że nie krzywdze przez to mojego dzidzia, tak raz na kilka dni biorę.
A dziś to ciężko mi wysiedzieć w pracy, okropnie duszno, ufff.......
Pola 30
Fan(ka)
No własnie do Manufaktury się wybieram tez. No mam nadzieję, że mi dnia wystarczy...
A oprócz tego dziewczęta marzę o polskim jedzeniu..Jak przyjeżdzamy do POlski to do woli biegamy po knajpach typu "Raz na wozie" itp...mniam. Już się nie mogę doczekać!!
A oprócz tego dziewczęta marzę o polskim jedzeniu..Jak przyjeżdzamy do POlski to do woli biegamy po knajpach typu "Raz na wozie" itp...mniam. Już się nie mogę doczekać!!
Cynamonka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Marzec 2006
- Postów
- 1 397
Mialam dzis podłą noc, nie dość że nie mogłam spać z gorąca to jeszcze mały tak się wiercił i kopał , że nie mogłam sie w żaden sposób wygodnie ulokować. Na to wszystko zwrocilam znowu całe śniadanie i siedzę teraz zamulona. Blaski i cienie ciązy...
reklama
Pola 30
Fan(ka)
Uj, to on cholera aktywista jest....Ale swoją dorgą Cybamonka toogranicz to żyganie, bo małego pozbawiasz substancji odżywczych Opanuj się kobieto! hihihih. Wybacz, te paskudne żarty..U mnie siedzi teść, więc mam się kim zajmować....hhmmmm. Dzis pewnie nie poćwiczę, bo mi się głupio przy chłopei wyginać. O 12 ma jechać do Rotterdamu, to może wtedy, jak mi sił wystarczy. Ale, co my teraz narzekamy...Zacznie się (jak u Chlińskiej) po porodzie....Czyli cieszmy się chwilą
Podziel się: