reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

Pusiu-a co skaza białkowa? Wiem coś na ten temat-przez 7,5 miesiaca byłam na diecie:-(

Puki co cały czas sprawdzamy czy to skaza , ale mimo że np nie jem białka takie małe krosteczki Kacperek ma na Twarzy więc już sama nie wiem . (ale jak zjadłam ser żółty to krostki zrobiły sie bardziej czerwone) nie wiem czy to zbieg okoliczności czy jak :( no ale cóż dalej jestem na diecie i kompletnie nie wiem co mam jeść :(. Może masz jakies pomysły co można robic na obiad z taka dietą ...??
 
reklama
Puki co cały czas sprawdzamy czy to skaza , ale mimo że np nie jem białka takie małe krosteczki Kacperek ma na Twarzy więc już sama nie wiem . (ale jak zjadłam ser żółty to krostki zrobiły sie bardziej czerwone) nie wiem czy to zbieg okoliczności czy jak :( no ale cóż dalej jestem na diecie i kompletnie nie wiem co mam jeść :(. Może masz jakies pomysły co można robic na obiad z taka dietą ...??


Ja w związku z tą skazą byłam na diecie eliminacyjnej, tzn. najpierw zrezygnowałam ze wszystkich produktów najbardziej uczulających, a później powoli je wprowadzałam i obserwowałam małą. No i rzeczywiście na niektóre produkty reagowała wysypką:szok: Nie jadłam jajka, kurczaka, mleka i wszystkich produktów mlecznych (później można sprawdzać czy na przetwory mleczne nie reaguje uczuleniem-Basia niestety tak:-() pomidorów, selera, pietruszki, miodu, orzechów, ryb morskich, wołowiny, cielęciny, kakao, czekolady, owoców cytrusowych, bananów, soji, grochu, fasoli, gruszki i jeszcze wielu:baffled::no:

A jadłam mięso z indyka i wieprzowinę, makarony, kasze, robiłam sobie sosy zaprawiane samą mąką, ziemniaki, sery i jogurty kozie i to wszystko... Obiad średnio mi się powtarzał na samym początku co 3 dni:dry:
 

Ja w związku z tą skazą byłam na diecie eliminacyjnej, tzn. najpierw zrezygnowałam ze wszystkich produktów najbardziej uczulających, a później powoli je wprowadzałam i obserwowałam małą. No i rzeczywiście na niektóre produkty reagowała wysypką:szok: Nie jadłam jajka, kurczaka, mleka i wszystkich produktów mlecznych (później można sprawdzać czy na przetwory mleczne nie reaguje uczuleniem-Basia niestety tak:-() pomidorów, selera, pietruszki, miodu, orzechów, ryb morskich, wołowiny, cielęciny, kakao, czekolady, owoców cytrusowych, bananów, soji, grochu, fasoli, gruszki i jeszcze wielu:baffled::no:

A jadłam mięso z indyka i wieprzowinę, makarony, kasze, robiłam sobie sosy zaprawiane samą mąką, ziemniaki, sery i jogurty kozie i to wszystko... Obiad średnio mi się powtarzał na samym początku co 3 dni:dry:

Kurcze masakra :( a ja cholerka jem głównie kurczaka :( Szok chyba będe misiała spróbować tak jak Ty
 
Pusiu-ja też tak na początku jadłam-tylko kurczaka, bo myślałam, że najbezpieczniejszy. A tu się okazało, że nieprawda i musiałam zrezygnować:dry: Bo niby kurczaki teraz takie pędzone i dlatego tak uczulają:baffled::szok:
 
Kasiu podaję łapkę jeśli chodzi o skaze białkową i dieeeeetę. Masakra... Ale od ponad tygodnia podaję Zu zwykły Bebilon i jak narazie nic się nie dzieje. No i właśnie tej nocy zakręciłam cyca. Mam wrażenie że dla Zuzki to obojętne. Nawet muszę powiedzieć, że tylko dwie pobudki w nocy miała i jak o 3godz wypiła 180ml butli to spała ładnie do 7 rano. Raz tylko smoczka podawałam.


Dokończę pózniej bo mała marudzi...​
 
witam was moje kochane, mam powoli dosyc!!! dzisiaj poszłam na własną reke poszłam i prywatnie zrobiłam majej badania krwi, bo lekarz sie nie kwapił tego zlecic:wściekła/y::tak::-(nie musze mówic że Zuzik dalej gorączkuje:-:)-( poszłam zrobiłam badania w dwie godziny był wynik, super miła pani nawet Zuzia nie zapłakała i okazało sie że moja córa ma wysokie OB anemie i ogólnie nie zadobre wyniki:-:)-:)-:)eek::eek::eek: nie powiem lekarce mina zrzedła, zmieniła antybiotyk, stwierdziła że mocz koniecznie trzeba zrobic, oczywiscie prywatnie bo laboratorium przychodni z poniedziałku zrobi dopiero na wtorek wynik:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: dzieki bogu Zuzia wzieła ten nowy lek i nie zwróciła go, teraz śpi a mnie puscil stres i wszystko mnie boli!!!:-:)-(
Kadia życze duzo zdrówka dla Krystka:-) Aneta na pewno znajdziesz jakas fajna dziewczyne ja popytam po znajomych moze ktos poleci kogos:tak:
a co do karmienia i diety, ekspertem nie jestem bo karmiłam Zuzie tylko 3 miesiace ale ona tez miała na buzi krostki i obawiałam sie ze to skaza, ale moja połozna powiedziała ze dzieciom robia sie takie krostki na buzi od piersi, bo jak jedza to sie poca albo jak skora mamy jest posmarowana czyms, balsamem np. to od tego tez moga byc i kazała mi wprowadzac jedna nowosc tygodniowo i obserwowac i ja jadlam: budynie, mleczne zupy, kurczaki, mieso wieprzowe, indyka,(wszystko gotowane) jabłko, sery no ale tylko trzy miesiace:baffled:życze wytrwałosci :tak::tak:pozdrrawiam was mocno i dziekuje za slowa otuchy mam wsparcie:-):tak:
i niech sie juz robi ta wiosna
 
Bara to bardzo przykre że sie Zuzia tak pochorowała. Ściskamy mocno, a Tobie przesyłamy energii żeby jakoś to przetrwać i nie zwariować.

Ivka to my po sąsiedzku?

I znowu musze zmykać. Teraz mój m potrzebuje skorzystać z kompa. Ale jeszcze sie pochwalę że jutro przyjeżdża do mnie psiapsióła z Angli, a niewidziałyśmy się cały rok. Tak bardzo się cieszę że skaczę z radochy pod sufit. I małpa nie uprzedziła, że przyjedzie i mi tu z taką niespodzianką.

Zyczę udanej i przespanej nocki. Sama na takową liczę ogromnie:-p
Pozdrawiamy...​
 
reklama
Do góry