Droga Marto!
Szkoda, ze nie mozesz uczestniczyc w szkole rodzenia...mimo wszystko takie zajecia dodaja odwagi i otuchy do dalszej czesci podrozy. Na kiedy masz termin? Nie wiem czy uda ci sie dostac na wczesniejsze cwiczenia, ale napewno mozesz uczestniczyc na wykladach. Nawet jesli nie jestes zapisana, to nikt przeciez Ciebie nie wyrzuci z sali...ciezarnym sie nie odmawia heheheh Sama zapisywalam sie pozno, bo w lipcu, a cwiczenia zaczelam dopiero 07.08. , wspomne tylko ze termin mam na 18 wrzesnia wiec tak naprawde to nie wiem czy uda mi sie dotrwac do konca zajec. Serdecznie cie pozdrawiam i mam nadzieje, do zobaczenia w szkole...albo na porodowce
Szkoda, ze nie mozesz uczestniczyc w szkole rodzenia...mimo wszystko takie zajecia dodaja odwagi i otuchy do dalszej czesci podrozy. Na kiedy masz termin? Nie wiem czy uda ci sie dostac na wczesniejsze cwiczenia, ale napewno mozesz uczestniczyc na wykladach. Nawet jesli nie jestes zapisana, to nikt przeciez Ciebie nie wyrzuci z sali...ciezarnym sie nie odmawia heheheh Sama zapisywalam sie pozno, bo w lipcu, a cwiczenia zaczelam dopiero 07.08. , wspomne tylko ze termin mam na 18 wrzesnia wiec tak naprawde to nie wiem czy uda mi sie dotrwac do konca zajec. Serdecznie cie pozdrawiam i mam nadzieje, do zobaczenia w szkole...albo na porodowce