reklama
martolinka
Mama i nie tylko :-)
Witajcie,
weekendowa cisza zapadła;-)byliśmy dziś u znajomych i M poszalał , ale w granicach rozsadku. Teraz śpi. ;-)Biedak musiał jeszcze odkurzyc , bo piachu nanosił- nie ma litosci
Calogera życze Ci zebys w końcu mogła pełną piersia odetchnać!!!
jak tam nasze ciezarówki lutowe?;-)
weekendowa cisza zapadła;-)byliśmy dziś u znajomych i M poszalał , ale w granicach rozsadku. Teraz śpi. ;-)Biedak musiał jeszcze odkurzyc , bo piachu nanosił- nie ma litosci
Calogera życze Ci zebys w końcu mogła pełną piersia odetchnać!!!
jak tam nasze ciezarówki lutowe?;-)
xXxIzuLQaxXx
Mamusia :)
Hej kochane, mnie nocami męczą skurcze w dole brzucha.. Wybaczcie że nic więcej nie napisze, ale ide spać póki mała ma drzemke.. Pozdrawiam!!
Myśmy mieli wczoraj "przygodę"... Stoję w kuchni, robię ciasteczka i nagle czuje bardzo ciepło między nogami i coś zrobiło chlup! Na początku nie wiedziałam, co się dzieje i tylko odruchowo dotknęłam bielizny. Jak zobaczyłam krew, to tylko krzyknęłam "Boże" i poleciałam do łazienki sprawdzić ile tego było. Wszystko usyfione - cała bielizna, legginsy. Krzyknęłam do Iaina, że musimy zadzwonić do szpitala. Byłam w takim stresie, ale musiałam sobie wszystko ułożyć w głowie. Wyciągnęłam dopplera, żeby sprawdzić czy małemu bije serce odpowiednio. Położna oczywiście kazała mi przyjechać do szpitala, zrobili mi badania i w sumie nie było widać niczego niepokojącego. Mały się ruszał, wiadomo - jakieś tam resztki były na szyjce, ale żadnych zmian widać nie było. Sprawdzili czy wody mi nie poszły, ale nie wyglądało na to. Także nie wiadomo co to było i dlaczego. Mam się zgłosić na USG w poniedziałek, bo chcą się upewnić, że poziom wód jest odpowiedni. Także taki "ekscytujący" weekend...
Iza, mam nadzieję, że odpoczywasz tak jak Ci kazał lekarz!
Iza, mam nadzieję, że odpoczywasz tak jak Ci kazał lekarz!
Ostatnia edycja:
martolinka
Mama i nie tylko :-)
Witajcie,
Iza mam nadzieję , ze brzuszek w końcu przestanie boleć
Qcz kurcze , ale że nie zatrzymali Cię w szpitalu? oszczędzaj się babo , bo to nie żarty!!
Iza mam nadzieję , ze brzuszek w końcu przestanie boleć
Qcz kurcze , ale że nie zatrzymali Cię w szpitalu? oszczędzaj się babo , bo to nie żarty!!
Witajcie,
Iza mam nadzieję , ze brzuszek w końcu przestanie boleć
Qcz kurcze , ale że nie zatrzymali Cię w szpitalu? oszczędzaj się babo , bo to nie żarty!!
Na początku chcieli mnie zatrzymać na obserwacji, ale w końcu lekarka powiedziała, że wydaje jej się, że nie będzie to koniecznie. Wysłała mnie do domu, ale oczywiście z zaleceniem, że jakby się coś działo, mam znów zadzwonić i przyjechać.
martolinka
Mama i nie tylko :-)
To życzę Ci zeby to był jednorazowy incydent!! musi być dobrze
reklama
Mama Stacha
&Franka&Janka
Qcz, kochana, a to krwawienie to niby skąd? Nic ci nie powiedzieli?
Leż plackiem proszę.
Leż plackiem proszę.
Podziel się: