reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie w 2012

Mam 24 lata, koncze zaocznie studia i pracuje. Jak dobrze pojdzie to od maja bede na umowie o prace na stale. Chcielismy w tym roku zaczac starania ale klopoty zdrowotne nam przeszkodzily. Chce miec dzidzie wiosenna, tak marzec/kwiecien. Staram sie plywac raz w tygodniu, staram sie zmienic sposob odzywiania ale nie potrafie sobie odmowic przyjemnosci jedzenia. Musze odnowic szczepionke wzw typu B i zaszczepic na typ A. Czy ktoras z was jeszcze nie chorowala na swinke i rozyczke? Jesli tak to jak sie uchronic zeby nie chorowac? Obecnie biore falvit i planuje zaczac brac folik. 31 grudnia planuje wziac ostatnia tabletke zeby do czedrwca sie unormowac.
 
reklama
Ja niestety chorowałam na różyczkę więc będę musiała się zaszczepić:-(
Z tego co wiem różyczką można zarazić się drogą kropelkową. Być może warto zrobić badanie na obecność wirusa różyczki jeżeli jest takowe możliwe, nie znam się zbytnio.
 
Ja rowniez chorowalam na rozyczke i jak na razie mam przeciwciala, wiec nie bede sie szczepic. Mam 34 lat (wiec jak na razie jestem najstarsza). Starania chcemy zaczac w okolicach wrzesnia przyszlego roku. Mielismy to szczescie, ze zarowno przy pierwszym jak i drugim dziecku zaciazylismy za pierwszym razem. Fajnie by bylo, zeby przy trzecim dzidziusiu tez sie tak udalo. Model rodziny 2 plus 3 bardzo mi odpowiada, tym bardziej, ze sama z takiej pochodze. Na trojeczce zakonczymy reprodukcje:-)))
 
Ja niestety chorowałam na różyczkę więc będę musiała się zaszczepić:-(
Z tego co wiem różyczką można zarazić się drogą kropelkową. Być może warto zrobić badanie na obecność wirusa różyczki jeżeli jest takowe możliwe, nie znam się zbytnio.

Skoro chorowałaś na różyczkę to już raczej jesteś na nią uodporniona. Można zrobić badania na obecność przeciwciał na różyczkę - dowiedziec się czy szczepionka jest potrzebna.

My nie stosujemy antykoncepcji hormonalnej, ale po tabletkach chyba lepiej odczekać parę miesięcy ;)
 
Ja rowniez nie zazywam pigulek antykoncepcyjnych, ale z tego, co mi wiadomo nie koniecznie trzeba czekac. Najlepiej zapytac gina.
 
Wybieram się nie długo do ginekologa także na pewno zapytam o wszystkie badania i szczepienia. Postanowiliśmy, że nie zależnie od tego co lekarz powie wolimy odczekać parę miesięcy aż organizm się oczyści także pewnie zaczniemy staranka gdzieś na przełomie kwietnia-maja:-)
Ja niestety mogę mieć problemy z zajściem w ciąże:-( Od początku miałam nie regularną miesiączkę do tego torbiele na jajnikach + niedoczynność tarczycy. Ale jesteśmy dobrej myśli. To będzie nasze pierwsze dziecko :-)
 
A mnie jakos jajnik boli i chce sie wepchac do ginka jeszcze dzis. W moim przypadku to trzeba uwazac bo miesiac temu mialam torbiel hormonalnie czynna wielkosci dobrze dojrzalej pomaranczy. Ciagle biore hormony wiec to nie owulacja. Tylko do mojego ginka ciezko sie dostac. Zobaczymy czy sie uda.
 
Ja od kiedy zaczęłam brać tabletki torbiele zniknęły, podobnie bolesna (nie raz aż do omdlenia) i bardzo obfita miesiączka. Zobaczymy co będzie jak przestanę brać tabletki...
 
reklama
Ja na szczescie nie mialam nigdy problemow z torbielami i mam nadzieje dalej ich nie miec. Musze sie tez zglosic do swojego gina na wizyte kontrolna. Moze tak blizej wakcji.
 
Do góry