reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie w 2012

hej :)

Martolinka, jak dzieciaki wytrzymały bez rodziców?? :-p Pewnie równie dobrze się bawili z dziadkami:-D
A z postanowien, to wróciłam do ćwiczeń i niejedzenia slodkości, bo w grudniu tego zaprzestałam:zawstydzona/y:
Byłaś na jakiejś diecie, co nie??? jak sobie radziłaś z podjadaniem??? bo u mnie z tym też problem:crazy:

Sowinka, fajnie, że wpadłaś już w tryb bycia mamą dwójki! Jak drugie jest spokojne to jakoś leci!

Lazurek
,
szybko zleci do 28. 01! Ja w pierwszej ciąży przytyłam 18kg i szybko to ze mnie zeszło, a teraz 15kg i jakoś nie mogę się pozbyć ponadwymiarowych kilogramów:baffled: Tylko, ze z Igorem nie jadłam nabiału i w związku z tym wielu słodyczy a z Wojtkiem pochłaniam wszystko jak odkurzacz:crazy: Powodzenia dla Bartusia!!!

Trina, udanego wypadu do Wisły! Byliśmy 4 lata temu i miło wspominam tamto miejsce! Dwa lata temu byliśmy w Szczyrku ii już nie było tak fajnie

Calogera
jak sie czujesz??

u mnie w sumie nic nowego... Sylwek i Nowy Rok średni.. M. za bardzo zaszalał:no::no: w ramach rekompensaty zamówił dla mnie robota kuchennego o którym od dawna mu mowiłam, ale wiecznie pieniędzy dodatkowych nie było... achhh czekam na niego teraz, ale będzie dopiero pod koniec stycznia, bo mają braki w magazynie!

Jakie pomysły macie na dzień Babci i Dziadka??

Ja zaczęłam dzisiaj uczyć Igorka wierszyka "Babciu, Dziadku, coś Wam dam..." i skubaniec już sie nauczył i jak kąpałam Wojtusia poleciał na dół i wierszyk dziadkom powiedział:-D:-D:-D no i jestem w dalszym ciągu w szarej d.... z pomysłami:crazy:

 
reklama
Dzidzius zdrowiutki, bylo widac ladnie juz wszystkie kregi i jak zginal nozki :tak: Teraz mam na 28 stycznia wizyte i juz bedzie mi robil do konca normalne USG brzuszka. Plci jeszcze nie znamy, dlatego na ten nastepny termin nastawiamy sie bardzo, ze juz nam powie :tak:

A Wy kobietki, ile przytylyscie podczas ciazy???

Lazurku najważniejsze, że dzidzia zdrowa, a pewnie następnym razem poznacie płeć:biggrin2: daj znać jak będziecie mieć datę ślubu:tak: ja przytyłam ok. 8-10kg:tak:

Sowinka zdjęcia proszę o zdjęcia!!!

Bunny proszę bardzo -> 100_3403.jpg100_3368.jpg100_3381.jpg100_3394.jpg100_3299.jpg100_3301.jpg Dziś robiłam małej sesję, bo muszę mieć jakieś fajne zdjęcia do zaproszeń na chrzciny i teraz nie umiem się zdecydować:-p

Jakie pomysły macie na dzień Babci i Dziadka??

Wika ja standardowo robię fotokalendarze, bo pomysł fajny i cały rok cieszy oko:tak:

[h=5]Korzystam z tego, że Bartek jest u Babci dzisiaj i jutro i póki Malutka śpi to robię wszystko -> pranie, prasowanie, załatwianie chrzcin (17.02. razem z urodzinami Bartka), porządkowanie papierów, robienie porządków i segregacji w zabawkach i ubraniach Bartka, przygotowywanie rzeczy do przedszkola, robienie fotoksiążek na Dzień Babci i Dziadka i jeszcze milion innych rzeczy :p na szczęście większość już zrobiona :o)[/h]No i dopiero teraz kończę te fotokalendarze, bo wcześniej nie było prądu, ale przesyłać będę je jutro, bo już brak sił -> Wacek i Paulinka śpią, więc też już się kładę:-)


DOBRANOC:-)
 
Dziewczynki chrzciny będą na 18 osób miało być na więcej ale 4 dzieci chorych więc nie przyjdą. Robimy sami z P i aż się boję co nam wyjdzie. W każdym razie dziś już umyłam całą zastawę chatę posprzątałam jutro zostało tylko szykowanie jedzenia.

Lazurek a masz już jakaś suknię wybranom? Co Ci się podoba w ogóle??? A obrączki wybrane???

Calogera opowiadaj co u Was! Jak tam wredna szefowa?

QCZ GDZIE JESTEŚ???? Wracaj kochana

Sowinka mała boska jest a Bartuś super słodki starszy brat. Kobieto kiedy Ty znajdujesz na to wszystko czas?

Wika ja jeszcze nad dniem babci i dziadka nie myślałam
 
Hej Dziewczynki!
Nie uda mi się wszystkiego nadrobić niestety:/ Byłam w Polsce, mam problem z dziadkiem i mamą moją. Święta mało udane, nowy rok tak samo.
A jak u was?
 
Hej wszystkim :-) Coz za ponury dzien dzisiaj, pogoda pod psem u nas, ale jakos daje rade :tak:

calogera ja wlasnie najwiecej przytylam w pierwszym trymestrze dokladnie z tego samego powodu. Wstawalam nawet czasami w nocy cos zjesc, zeby mdlosci minely :sorry: Ostatnio waga dluuugo stala w miejscu, a po Nowym Roku 2kg wiecej, wiec chyba nie jest tak zle ;-) Co do szefowej, to wcale o niej nie mysl teraz. Najwazniejsze zebys wypoczywala, bo termin coraz blizej :-)

wika ja od samego poczatku nie moglam jesc slodyczy, w ogole mi nie podchodzily. Teraz juz predzej, ale tez nie za bardzo, wiec dobre i to, bo na pewno by mi sie na wage przelozylo ;-) Dniem Babci i Dziadka jak narazie nie musze sie jeszcze martwic, ale za rok to sie juz zmieni :-)

Sowinka przesliczne zdjecia dzieciaczkow :-) Jesli chodzi o plec to my sie tego pewnie dowiemy wlasnie na najblizszej wizycie :tak: A co do daty slubu i calego zamieszania z tym aktem urodzenia z Hamburga to juz zalatwione, bo Pani z urzedu, baaaaardzo mila zreszta, powiedziala, ze ona nam to zalatwi, tylko potrzebuje adres w jakim szpitalu Wojtek sie urodzil. I jak ja juz zdobylam ten adres to tego samego dnia jeszcze pobieglam do niej i juz nie musimy sie martwic. A wiec jak wrocimy z Polski z paszportem to juz ona w tym czasie bedzie miec ten dokument. Co do terminu slubu to jak bylam juz sama z tym adresem, to stwierdzila, ze moze nam juz wstepny termin zaklepac i zaproponowala sama dzien Walentynek :-) Zgodzilam sie, Wojtkowi tez sie spodobala data. To jest narazie tak wstepnie, na 100% to zaklepiemy po powrocie z Polski :tak::-) Ale poki co 14.02.2013 godz. 12:00 :-)

Bunny nie mamy jeszcze nic wybranego oprocz restauracji. Jak teraz pojedziemy do Polski to kupimy wszystko. Obraczek nigdzie nie ogladalam, jak nam sie cos spodoba to kupimy :tak: Jesli chodzi o sukienke, to chcialabym prosta, lejaca, zeby brzuszek mial wygodnie :tak: W necie ogladalam takie to juz od 500zl mozna takie kupic. Ale na pewno zaplace wiecej. Jakies bolerko bede chciala tez, na jakies 3/4 rekawa. Wszystko bym chciala kupic w jednym salonie, zeby nie szukac za dlugo i nie denerwowac sie niepotrzebnie ;-) Mam nadzieje, ze to wszystko pojdzie jak z platka ;-) A napisz nam tu kochana co za pysznosci szykujesz gosciom??? :-)

Lelek
sliczne foteczki, dzieci jak marzenie :tak::-) Napisz cos wiecej jak tam u Was w Nowym Roku ;-)

Qcz szkoda, ze swieta malo udane. Mam nadzieje, ze nic zlego z Twoja mama i dziadkiem. Trzymaj sie kochana ;-) U nas bylo calkiem dobrze, pierwsze moje swieta z nowa rodzina :tak:

Kobietki, ja ide sobie na spacerek, a co mi tam ;-) Musze chociaz na chwile wyjsc, nie lubie za dlugo siedziec w domku. Dobrze, ze chociaz nie pada. Pozniej zajrze.
Milego popoludnia ;-)
 
Sowinka Kobieto kiedy Ty znajdujesz na to wszystko czas?

Bunny Bartka nie było, a Paulinka dość sporo śpi, więc nie było problemu, żeby się zorganizować i zrobić to co sobie zaplanowałam:tak: a poza tym np. segregację w zabawkach musiałam zrobić pod nieobecność Bartka, bo on by mi nie dał nic wyrzucić:-p
Sowinka przesliczne zdjecia dzieciaczkow :-) Jesli chodzi o plec to my sie tego pewnie dowiemy wlasnie na najblizszej wizycie :tak: A co do daty slubu i calego zamieszania z tym aktem urodzenia z Hamburga to juz zalatwione, bo Pani z urzedu, baaaaardzo mila zreszta, powiedziala, ze ona nam to zalatwi, tylko potrzebuje adres w jakim szpitalu Wojtek sie urodzil. I jak ja juz zdobylam ten adres to tego samego dnia jeszcze pobieglam do niej i juz nie musimy sie martwic. A wiec jak wrocimy z Polski z paszportem to juz ona w tym czasie bedzie miec ten dokument. Co do terminu slubu to jak bylam juz sama z tym adresem, to stwierdzila, ze moze nam juz wstepny termin zaklepac i zaproponowala sama dzien Walentynek :-) Zgodzilam sie, Wojtkowi tez sie spodobala data. To jest narazie tak wstepnie, na 100% to zaklepiemy po powrocie z Polski :tak::-) Ale poki co 14.02.2013 godz. 12:00 :-)
Lazurku to super, że już z papierami macie spokój, a w poprzednim poście miałam pisać, że może akurat w Walentynki weźmiecie ślub:tak: a co do płci dzieciaczka to skoro, aż tak nie masz ochoty na słodkie to obstawiam chłopaka, ale różnie to może być:-p bo akurat u mnie było tak, że w ciąży z Bartkiem prawie słodyczy nie jadłam, za to z Paulinką mogłabym je jeść tonami:-p aż dziw, że tak mało przytyłam:-p

Lelek super dzieciaczki
:-)

Ok niby się nie denerwuję jednak jakiś mały stresik jest -> jutro pierwszy dzień Bartka w przedszkolu..rano zawiezie Go Wacek, ale myślę, że nie będzie najgorzej:tak:

Powiem Wam, że już bym chciała wiosnę, słoneczko i spacerki, ale z drugiej strony taka zima jak dziś nie jest zła -> w ciągu 3-4h napadało tyle śniegu, że wieczorem Wacek poszedł z Bartem na dwór i ulepili bałwana, a Bart miał taką frajdę, że do domu nie chciał wracać:tak:

My chrzciny robimy na ok. 20 dorosłych osób i 4 dzieciaczków będzie, ale same maluchy, bo Bartek i Paulinka, mój 1,5 roczny chrześniak i 9 miesięczny synek od szwagierki:tak: imprezkę robimy razem z 3 urodzinami Bartka, bo i tak byliby Ci sami goście, a przynajmniej będzie za jednym zamachem:tak: przyjęcie robimy w takiej małej restauracji niedaleko nas, bo nie mam siły w domu -> chrzciny Barta były w domu i dziękuję bardzo jeszcze raz to przeżywać:szok:

Miłego nowego tygodnia życzę:-D
 
Witajcie,
Antek rano miał lekką gorączkę więc zostawiłam go dziś w domu. Urzędujemy sobie we trójkę. Będziemy lepić pierogi:tak:
Lelek , ale syn Ci się wyciągnął. Meeega długi jest. córcia ma super fryzurkę:tak:
Calogera , czyli nie masz gdzie wracać po macierzyńskim? niedużo czasu Ci zostało do godziny zero:tak:
Sowinka same słodkosci te Wasze dzieci!! aż miło patrzeć. Trzymam kciuki za Bartka w przedszkolu. Na pewno sobie poradzi:tak:
Wika moja mama po sylwestrowej nocy miała szczerze już dość;-)niby się nie skarżyła , ale widziałam , że dzieci dały jej popalić. Maluchy za to były wypoczete;-) Byłam na diecie ułożonej przez moją siostrę, Z podjadaniem najgorzej było przez pierwsze 3 dni bo kusiło, ale potem się przyzwyczaiłam. Wolę schudnąć raz a porządnie niż całe życie być na diecie i ciągle to przeciągać.
Lazurek super data na ślub!!
 
Czesc wszystkim :-) Spalam dzis dlugo, niedawno bylam w sklepie i zaraz musze obiadek zrobic. Wczoraj mialam zajety prawie caly dzien, bo segregowalam sobie ubrania, w ktorych nie bede juz chodzic do konca ciazy. Poza tym dostalam mnostwo super ubran z H&M, w tym ciazowych, wiec dluuuugo juz sobie nic nie kupie. Dzieki temu moge te pieniadze przeznaczyc na Maluszka :tak: Co do daty naszego slubu, to chyba jednak nie zostanie 14.02, gdyz po naszej orientacji wynika, ze praktycznie nikt by nie mogl przyjechac, bo to czwartek i wszyscy pracuja lub sa w szkole. Zatem bedziemy musieli pewnie przesunac termin na sobote 09.02. Ta data bylaby super tez dla mojej mamy, bo ma urlop i wreszcie by do nas mogla przyjechac, a nie ukrywam, ze chcialabym, zeby byla :tak:

Sowinka sliczne zdjecia Bartusia, widzialam na Fb :-) Ja tez bym sie szczerze nie zdecydowala w domu robic takiej imprezy, jakby mialo byc jakies 20 osob :szok: I Bartus tez bedzie mial swoje swieto, wiec tez bedzie czul sie wyrozniony :-)

martolinka jak tam Antek? Juz lepiej? Zdrowka... ;-)

calogera tez bym chciala, zeby moja waga stanela juz w miejscu :-D Zobaczymy jak to bedzie, mam nadzieje, ze nie tak zle ;-)
 
reklama
Sowinka Trzymam kciuki za Bartka w przedszkolu. Na pewno sobie poradzi:tak:

Chyba nie jest tak źle w przedszkolu, bo wczoraj przyszedł zadowolony i dziś z chęcią tam szedł..co prawda dziś troszkę płakał, ale po powrocie opowiadał, że płakał tylko chwilę, potem rysował, bawił się, jadł obiad, więc tragedii nie ma:tak: w czwartek spotkanie z logopedą, a w piątek pierwsze zebranie:tak:


Dzisiaj byliśmy z Malutką u lekarki -> wszystko w porządku, Paulinka waży 3650g i generalnie ok:-D
 
Do góry