Ja już po wizycie u gina. Dowiedziałam się w zasadzie...to co juz wiedziałam tylko że z większym zagłębieniem Otóż przez to że nadal karmię synka mam najprawdopodobniej za dużo prolaktyny co powoduje nieskończenie długi cykl nienadchodzącą @ a tym samym niemożliwość zajścia w ciążę. Dostałam skierowanie na badania hormonalne i jak tylko bedą wyniki odrazu dostane odpowiedni lek i do dzieła. Jak to ujął "nie gwarantuję że zajdzie pani w ciąże w styczniu czy lutym choć moze...ale damy sobie z tym radę to nie jest nic czego byśmy nie pokonali będzie pani w ciązy i jeszcze w tym roku urodzi"
reklama
Cześć dziewczynki:-)Katerinka trzymamy kciuki :-) dziewczynki za mnie też trzymajcie, bo zaraz się ubieram i lecę do apteki po test. Staramy się z mężem o drugie dziecko :-) Także kciuki dziewczynki, kciuki błagam! Pozdrawiam was
alisa79
Wierzę, że będę Mamą :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2009
- Postów
- 851
Hej Dziewczynki, Miłego dzionka :-)
catedra - zrób koniecznie posiew. Kosztuje to mało a dużo się można dowiedzieć. Ja miałam dwa razy akcje z pęcherzem, miałam nawet krwiomocz i diagnozowali mnie i nikt nie wiedział o co chodzi. Było podejrzenie że to nerki, miałam usg - jakieś badania w szpitalu aż trafiłam na rozgarniętego lekarza który kazał zrobić najprostsze badanie czyli posiew. Wyszły bakterie e-coli - dostałam antybiotyk i po sprawie. Po roku miałam to samo ale juz wiedziałam co robić. A bekterie brały się z jeziora w którym się kapałam w czasie wakacji.
beti - już mi smaka narobiłaś, mam nadzieję że przepisik okaże się kolejną rewelacją :-)
Catedra, tak, maggie_f ma rację, zrób koniecznie posiew moczu. Od tego zacznij. Użyj przy tym koniecznie jałowy pojemnik. Po ok. tygodniu można odebrać wynik. Możliwe, że wyhodują się jakieś bakterie. Dobrze też, jeśli Twój partner też przebada swój mocz.
Ja miałam atak bólu pęchęrza w piątek i już jest ok. Nasiadówka okazała się super, poza tym Urinal, no i Furagina. Jem codziennie słuszną garść suszonej żurawiny. Jeśli jednak częściej będzie mi się to przytrafiać, poszukam urologa. Bo najczęściej przytrafia mi się to po przytulankach, a obydwoje bardzo dbamy o higienę i w ogóle wiem co robić, aby tego nie złapać, a jednak.......
Wracaj szybko do zdrowia!!
O
onka
Gość
Hej moje dziewczynki, ja dziś niestety do późnego popołudnia nie wstawałam z łóżka bo tak mnie rozłożyło. Dopiero jak mąż na 14:00 do pracy poszedł to wstałam.
Dziś rano wysłałam jeszcze męża po dwa testy, zrobiłam raniutko i ta druga kreska wyszła już dużo wyraźniejsza niż 2 dni temu.
A na BETKE nie poszłam bo poprostu nie wstawałam z łóżka, jutro się wybiore :-) Ale myślę, że to już tylko formalność, bo przecież z dnia na dzień na różnego typu testach kreska nie ciemnieje bez powodu
I jeszcze jedno pytanko GIN. MOŻE PO ILU DNIACH ZROBĆ USG FASOLCE???
Pyszczek słońce to było różnie, ale powiem tak:
Niby cały cykl wychodził mi 30 dni i wg kalkulatora 7 stycznia był dniem owulki.
Dokładnie też 7 stycznia byłam u Pani Gin. i powiedziała mi że jest ślad po pękniętym pęcherzyku, z którego raczej napewno wyszła moja komórka jajowa. I kazała czekać...
A co do przytulanek to były one dość często. Średnio co 3 dni, noi w 2 dni przed 7 stycznia i dniu tej niby owulki czyli też 7 stycznia i bez stresu dla przyjemności i mogę powiedzieć, że zadziałało :-)
I trzymam za 1 lutego kciuki :-)
kasiulek82 dzieki Ci za odpowiedz, ale jutro ide bo dziś nie wychylałam nosa poza łóżko, bo tak mnie katar męczy...
Marzenixx uwierz, że nie wytrzymasz i kupisz wcześniej. Ja dziś wysłałam męża rano po dwa nowe i zrobiłam rano i.... kreseczka mocniejsza ewidentnie niż 2 dni temu :-) Jeszcze ostatni zrobie tak dla formalności za 2-3 dni :-) a jutro na bete.
Beti1975 zrobie skarbie betke ale dziś nie byłam w stanie wyjść na nią z domu, oczy załzawione, pełno husteczek higienicznych wokół mnie i wredne myśli, żeby ta infekcja fasolce nie zaszkodziła, kurcze!!!!
A ja też czekam z niecierpliwościa na nowy Twój przepis, bo ostatni na te ciasteczka ryżowe okazał się rewelacją!!!!!!!
Syneczki2 dzięki ciuchutko Ci mówie, bo Betki jeszcze nie zrobiłam, ale drugi teścik z innej firy i pokazał też II kreski tylko mocniejsze :-)
karo85 dzięki :-)
elfa75 trzymam ksiuki za Was oboje, oby i mężowi i Tobie, noi wgóle Wam się udało :-)
gie-osk dzięki kochana, ja nie wiem co Ci poradzić, ja jestem aktualnie przeziębiona i już nie mam wyjścia teraz musze jakoś to przetrwać i wyjśc z Tego. I Tobie życze tego samego!
Justys84 będzie dobrze, może pogadaj z mężem i powiedz, że chciałabyś przytulać się częściej, kurcze, bo mój M. to on zawsze nalegał i nalega.
A może zrób coś wystrzałowego, jakaś sexi bielizna i zachęć go - wtedy podejrzewam, że nie oprze Ci się :-)
bliska trzymam aby i Tobie się udało!!! &&&&&&&&&&&&&&&&&&
A OTO DZISIEJSZY TEST:
kliknij aby powiększyć
Dziś rano wysłałam jeszcze męża po dwa testy, zrobiłam raniutko i ta druga kreska wyszła już dużo wyraźniejsza niż 2 dni temu.
A na BETKE nie poszłam bo poprostu nie wstawałam z łóżka, jutro się wybiore :-) Ale myślę, że to już tylko formalność, bo przecież z dnia na dzień na różnego typu testach kreska nie ciemnieje bez powodu
I jeszcze jedno pytanko GIN. MOŻE PO ILU DNIACH ZROBĆ USG FASOLCE???
Pyszczek słońce to było różnie, ale powiem tak:
Niby cały cykl wychodził mi 30 dni i wg kalkulatora 7 stycznia był dniem owulki.
Dokładnie też 7 stycznia byłam u Pani Gin. i powiedziała mi że jest ślad po pękniętym pęcherzyku, z którego raczej napewno wyszła moja komórka jajowa. I kazała czekać...
A co do przytulanek to były one dość często. Średnio co 3 dni, noi w 2 dni przed 7 stycznia i dniu tej niby owulki czyli też 7 stycznia i bez stresu dla przyjemności i mogę powiedzieć, że zadziałało :-)
I trzymam za 1 lutego kciuki :-)
kasiulek82 dzieki Ci za odpowiedz, ale jutro ide bo dziś nie wychylałam nosa poza łóżko, bo tak mnie katar męczy...
Marzenixx uwierz, że nie wytrzymasz i kupisz wcześniej. Ja dziś wysłałam męża rano po dwa nowe i zrobiłam rano i.... kreseczka mocniejsza ewidentnie niż 2 dni temu :-) Jeszcze ostatni zrobie tak dla formalności za 2-3 dni :-) a jutro na bete.
Beti1975 zrobie skarbie betke ale dziś nie byłam w stanie wyjść na nią z domu, oczy załzawione, pełno husteczek higienicznych wokół mnie i wredne myśli, żeby ta infekcja fasolce nie zaszkodziła, kurcze!!!!
A ja też czekam z niecierpliwościa na nowy Twój przepis, bo ostatni na te ciasteczka ryżowe okazał się rewelacją!!!!!!!
Syneczki2 dzięki ciuchutko Ci mówie, bo Betki jeszcze nie zrobiłam, ale drugi teścik z innej firy i pokazał też II kreski tylko mocniejsze :-)
karo85 dzięki :-)
elfa75 trzymam ksiuki za Was oboje, oby i mężowi i Tobie, noi wgóle Wam się udało :-)
gie-osk dzięki kochana, ja nie wiem co Ci poradzić, ja jestem aktualnie przeziębiona i już nie mam wyjścia teraz musze jakoś to przetrwać i wyjśc z Tego. I Tobie życze tego samego!
Justys84 będzie dobrze, może pogadaj z mężem i powiedz, że chciałabyś przytulać się częściej, kurcze, bo mój M. to on zawsze nalegał i nalega.
A może zrób coś wystrzałowego, jakaś sexi bielizna i zachęć go - wtedy podejrzewam, że nie oprze Ci się :-)
bliska trzymam aby i Tobie się udało!!! &&&&&&&&&&&&&&&&&&
A OTO DZISIEJSZY TEST:
kliknij aby powiększyć
K
Kinga85
Gość
Hej no ja nadal chora a ze mną cała familia i w domu mamy szpital:-(Kinga85,jak tam u Ciebie
Ninonka zafasolkowała?
ninonka zaszła w ciąże ,tak
nie mam nawet siły i ochoty na pisanie
ale wiem że mi wybaczycie.
Buziaczki i do nastepnego razu*
K
Kinga85
Gość
ninonka śliczne dwie kreseczki II :-) zdrówka życze, uważaj na siebie.
O
onka
Gość
Kinga85trzymam za Ciebie słonko kciuki i oby w tym cyklu Tobie się również udało kochana!!!!!!!!!!!!!!!!!zdrowiej!!!!!!!!!!!
Dziewczyny tylko pamiętajcie, na luzie, nie napalajcie się odrazu, ja naprawde miałam takie 2 tygodnie, że wogóle nie myślałam czy będzie fasolka czy nie i co tutaj miłe zaskoczenie (i tak test wynonałam 3 dni przed spodziewaną @)
Dziewczyny tylko pamiętajcie, na luzie, nie napalajcie się odrazu, ja naprawde miałam takie 2 tygodnie, że wogóle nie myślałam czy będzie fasolka czy nie i co tutaj miłe zaskoczenie (i tak test wynonałam 3 dni przed spodziewaną @)
reklama
maggie_f słońce przed @ ygląda to tak. Śluz gęsty baardzo, gęsty mleczno biały, niby nie ciągnący sie ale ja tam tego nigdy nie mogłam odróżnić czy się ciągnie czy też nie. Tempka ponad 37 a miałam zwykle 37,2-3
A co do mojego Matuszka to takkk ojj takkk niesamowicie mnie uspokoił i poprawil humorek
ninonka suuuuper. Ja bym już bety nie robiła. A usg mojegomłodszego synka miałam już tydzień po nienadejściu @
A co do mojego Matuszka to takkk ojj takkk niesamowicie mnie uspokoił i poprawil humorek
ninonka suuuuper. Ja bym już bety nie robiła. A usg mojegomłodszego synka miałam już tydzień po nienadejściu @
Podziel się: