reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

reklama
to i ja.....

Pani każe napisać dzieciom zdanie ze słowem prawdopodobnie. Jasiu napisał i czyta: mój tata bierze gazetę i idzie do kibla, prawdopodobnie będzie srał bo czytać nie umie. :-D
 
Siedzą sobie w trójkę: marchewka, ogórek, penis i narzekają:
Marchewka:
-Moje życie jest przej..., jak tylko urosnę, biorą mnie, tną na kawałki i wrzucają do sałatki.
Ogórek:
-Ty masz przej...?! Wyobraź sobie ze mnie - jak tylko urosnę - biorą, przyprawiają i wrzucają na jakiś czas do słoika pełnego octu w którym czekam aż ktoś mnie wyjmie i wrzuci do sałatki!
Odzywa się penis:
-Narzekacie... ja to mam dopiero przej... każdym razem jak ja urosnę, zakładają mi na głowę, plastikowy worek, wciskają do ciemnego i ciasnego pomieszczenia i nap...moja głową o ścianę,i czekają aż się zeżygam i zemdleję.




a to link do bardzo fajnych opowieści polecam:
Mamine zapiski
 
Siedzą sobie w trójkę: marchewka, ogórek, penis i narzekają:
Marchewka:
-Moje życie jest przej..., jak tylko urosnę, biorą mnie, tną na kawałki i wrzucają do sałatki.
Ogórek:
-Ty masz przej...?! Wyobraź sobie ze mnie - jak tylko urosnę - biorą, przyprawiają i wrzucają na jakiś czas do słoika pełnego octu w którym czekam aż ktoś mnie wyjmie i wrzuci do sałatki!
Odzywa się penis:
-Narzekacie... ja to mam dopiero przej... każdym razem jak ja urosnę, zakładają mi na głowę, plastikowy worek, wciskają do ciemnego i ciasnego pomieszczenia i nap...moja głową o ścianę,i czekają aż się zeżygam i zemdleję.





a to link do bardzo fajnych opowieści polecam:
Mamine zapiski

Buhahah dobre dobre .... :)
 
dobre
Catedra przy Twoim wymiękłam


Trzy kobiety: zaręczona, mężatka oraz panna rozmawiają o swoich
> > >> mężczyznach.
> > >> Po parogodzinnej debacie dochodzą do wniosku, że warto wnieść coś
> > >> nowego do ich życia seksualnego, postanawiają dodać sobie trochę
> > >> seksapilu i założyć pończochy, skórzane biustonosze, superwysokie
> > >> szpilki oraz maski również ze skóry. Po kilku dniach spotykają się
> > >> ponownie, aby podzielić się wrażeniami:
> > >> Panna relacjonuje: U mnie było podobnie, kiedy mój chłopak zobaczył
> > >> mnie w tym superstroju, bez słowa rzucił się na mnie i zaczął ostrą
> > >> jazdę.
> > >>
> > >> Zaręczona opowiada: Mój narzeczony wrócił jak zwykle wieczorem z
> > >> pracy.Kiedy zobaczył mnie w czarnym skórzanym biustonoszu,
> > >> pończochach, seksownych butach i masce powiedział, że jestem
> miłością
> > >> jego życia! Potem kochaliśmy się przez kilka godzin.
> > >>
> > >> Mężatka na to: Ja wysłałam dzieciaki do mojej matki na noc, żebyśmy
> > >> mogli poszaleć. Kiedy mąż wszedł do domu, miałam już na sobie
> > >> seksowną, skórzaną bieliznę, czarne szpilki, pończoszki i
> skórzaną
> > >> maskę na twarzy. Kiedy mnie zobaczył powiedział "co na obiad,
> > >> Batmanie?":-):-)

> >> - Halo?
> >> - Czesc malenka, tu tatus, daj mi mamusie.
> >> - Tatusiu, ale ona jest na gorze w sypialni z wujkiem Frankiem.
> >> Po dluzszej chwili milczenia:
> >> - Alez coreczko, nie masz zadnego wujka Franka!
> >> - Nieprawda! Mam! I jest teraz z mamusia w sypialni!
> >> - Ok, no coz... Posluchaj uwaznie, chce zebys cos dla mnie zrobila.
> >> Dobrze?
> >> - Dobrze tatusiu.
> >> - To idz na gore do sypialni, zapukaj do drzwi i powiedz, ze tata wlasnie
> >> parkuje przed domem.
> >>
> >> Kilka minut pozniej...
> >> - Juz zrobilam.
> >> - I co sie stalo?
> >> - Mama bardzo sie przestraszyla, wyskoczyla z lozka bez ubrania i zaczela
> >> biegac po pokoju
> >> i krzyczec, a potem potknela sie o dywan i wypadla przez okno i lezy
> >> niezywa.
> >> - O Boze, a wujek Franek?
> >> - On tez wyskoczyl z lozka bez ubrania i krzyczal i w koncu wyskoczyl
> >> przez
> >> okno, to z drugiej strony i wskoczyl do basenu. Ale tatusiu, tam nie bylo
> >> wody, miales napelnic go w zeszlym tygodniu i zapomniales. No i wujek
> >> upadl
> >> na dno i tez jest niezywy.
> >>
> >> Bardzo dluga chwila ciszy, az wreszcie :
> >> - Hmmmm, basen mowisz? A czy to numer 555-67-89?:-D:-):-):-)
> >> ***************
 
No to moze i cos ja napisze :)

Rozmowa dwoch dyrektorów:
- Wiesz, ostatnio kupiłem sobie automatyczna sekretarkę. No mowie ci,
super! Wygląda jak kobieta, i to taka, za która mężczyźni się na plaży
oglądają, a ile potrafi!
- No to pokaz to cudo.
To ten go zaprosił do gabinetu. Wchodzi sekretarka, fakt, laska ze hej,
no i pyta czego się napiją. Jeden zażyczył sobie kawy drugi herbaty. No
i za chwile patrzą, a ona nalewa z jednego palca kawę, z drugiego
herbatę (miała wbudowany ekspres do kawy i herbaty). Dyrektor
podyktował jej tekst - za chwilkę podłączyła się do drukarki i miał
wydruk. itd. Po pewnym czasie zadzwonił telefon, no i dyr. właściciel sekretarki
mówi do kumpla:
- Wiesz, musze odebrać, a ty możesz wypróbować co jeszcze ona potrafi.
Wyszedł, rozmawia przez telefon, nagle po paru minutach słyszy potworny
wrzask.
- Rany julek, zapomniałem Ci powiedzieć, ze ona ma w d*.*ie temperówkę do ołówków!!!
 
Ona była w kuchni i gotowała na śniadanie jajka . On wszedł. Ona się odwróciła i powiedziała:
Musisz się ze mną kochać...
natychmiast
Jemu oczy się zaświeciły
To jest mój szczęśliwy dzień
Nie czekając aby się rozmyśliła
dał jej wszystko co chciała
właśnie tam na stoliku kuchennym
Potem ona powiedziała 'Dziękuję'
i odwróciła się do swoich zadań
Trochę bardziej niż zdziwiony zapytał:
'O co chodzi?'
Ona wytłumaczyła: 'Minutnik się popsuł.'

*****

Facet domyślił się, że żona go zdradza. Pewnego wieczoru zaczekał aż żona wyjdzie z domu, po czym wskoczył do taksówki nakazał kierowcy ją śledzić. Chwilę później wszystko było jasne - żona pracowała w agencji towarzyskiej! Zszokowany facet mówi do taksówkarza:
- Chcesz pan zarobić stówę?
- Jasne! Co mam zrobić?
- Wejść do agencji, zabrać moją żonę, wsadzić ją do taksówki i zawieźć nas oboje do domu.
Taksówkarz wszedł do agencji. Kilka minut później drzwi agencji otworzyły się z hukiem i pojawił się taksówkarz trzymający za włosy wijącą się kobietę. Otworzył drzwi samochodu, wrzucił ją do środka i mówi:
- Trzymaj pan ją!
Facet do taksówkarza:
- Ale to nie jest moja żona!
- Wiem, k...a, to moja! Teraz idę po pańską

******

Kierowca TIR-a wraca do domu po długiej trasie i mówi do żony:
- No, Wieśka, przywitaj starego ładnie w domu; na kolanka i laseczkę
proszę...
Ona na kolanka cyk i jedzie laseczkę.
Koleś dochodzi i mówi:
- Uffff, no wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.
******

Wchodzi facet do sklepu i staje w kolejce za Panią z dzieckiem
W pewnej chwili dzieciak zaczyna szarpać matkę z sukienkę i krzyczeć:
-Mamo chce mi się pić i jeść!
Facet z uśmiechem na ustach dodaje:
-Kupi mu Pani arbuza to się dzieciak i naje i napije!
Na to mu podirytowana kobieta:
-Zwal se Pan konia nogami to se Pan poruchasz i potańczysz....

*****

Podczas seksu kobieta chce usłyszeć cztery słowa: "Będę kochał Cię zawsze".
Natomiast mężczyzna, również chciałby usłyszeć cztery słowa, lecz brzmią one: "Możesz włożyć go wszędzie"

*****

Po mszy z kościoła wychodzą dwie staruszki i zaczynają rozmowę:
- Pani, ta dzisiejsza młodzież taka niewychowana. A jak się ubierają, co na głowach mają! Z jednej strony czerwone, z drugiej zielone. Straszne!
Na to druga:
- Pani, to jeszcze nic. Wczoraj wieczorem wracam od wnuczki, wchodzę do windy, a tam para młodych. Ona mówi do niego: "Jak wykręcisz żarówkę, to wezmę do buzi". Pani, SZKŁO ŻRĄ, SZKŁO ŻRĄ!!!

******

Dwóch przyjaciół wybrało się na polowanie. Jeden z nich miał swoje ulubione miejsce, gdzie polował od lat. Niestety, kiedy tam dotarli okazało się, ze cały teren jest oznakowany: "Teren prywatny. Nie wchodzić". Zaskoczony powiedział kumplowi, ze pójdzie porozmawiać z właścicielem. Po kilku minutach zapukał do drzwi farmera i pyta:
- Proszę pana, poluję tu od lat i nigdy nie robił mi pan z tego powodu żadnych komplikacji. Czy mogę i tym razem skorzystać z pańskiej gościnności?
- Zgodzę się tylko dlatego, że pana znam. Ale pod jednym warunkiem. - rzekł farmer.
- Jakim?
- Za domem stoi krowa, która musimy niestety ubić. Jednak cała moja rodzina bardzo kocha zwierzęta i nikt nie ma serca jej zabijać. Jeśli ją pan zastrzeli, to pozwolę panu skorzystać z łowiska.
Myśliwy zgodził się na taki układ, a po chwili, wracając do przyjaciela, wpadł na pomysł aby zrobić mu dowcip. Podszedł do niego i mówi:
- Ten stary palant nie chce nam pozwolić na polowanie. Już ja mu pokażę! Chodź, za domem stoi jego krowa. Zaraz zobaczysz jak się robi polowanie.
Gdy znaleźli się za domem, wymierzył w krowę ze strzelby i posłał jej kulkę prosto między oczy. Nagle słyszy jeszcze dwa strzały i głos kumpla:
- Zabiłem mu jeszcze psa i kota! A teraz szybko spieprzamy!_________________

Nauczycielka pierwszej klasy, miała kłopoty z jednym z uczniów.
-Jasiu, o co ci chodzi?
-Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!
Nauczycielka zabrała Jasia do gabinetu dyrektora, wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Dyrektor postanowił zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na pytania to będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.
Dyrektor pyta:
-Ile jest 3 x 3?
-9.
-Ile jest 6 x 6?
-36.
I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor.
-Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.
Nauczycielka spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań? Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się.
-Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
-Nogi.
-Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?
-Kieszenie.
-Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?
-Kokos
-Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?
Oczy dyrektora otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział.
-Guma do żucia.
-Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?
Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu:
-Podaje dłoń.
-Teraz zadam kilka pyta z serii "Kim jestem?".
-OK - powiedział Jasiu
-Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
-Namiot
-Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Dróżba zawsze ma mnie pierwszą.
Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty.
-Obrączka ślubna
-Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
-Nos
-Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.
-Strzała
Dyrektor odetchnął z ulgą i mówi:
-Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem




Przychodzi pięcioletni chłopczyk ze zdechłą żabą na smyczy i skarbonką pod pachą do burdelu. Podchodzi do burdel-mammy i pyta:
-Czy można prosić dziewczynę z AIDS?
-Mały przecież ty masz 5 lat? Co ty byś z nią zrobił i dlaczego z AIDS? Nie, my nie mamy dziewczyn z AIDS!
-Ale ja naprawdę potrzebuję - mówi i rozbija skarbonkę.
Mama widząc pieniądze staje się bardziej skłonna do negocjacji.
-No dobrze, ale po co ci ta dziewczyna z AIDS?
-Potrzebna!
-Powiedz to może coś się znajdzie...
-No dobra. Chodzi o to, że jak zrobię to z dziewczyną z AIDS to będę miał AIDS. I jak wrócę do domu to moja opiekunka, która mnie wiecznie molestuje też będzie miała AIDS. A potem jak mój tatuś ja odwozi, to ona mu daje na tylnym siedzeniu... i on też będzie miał AIDS. A jak tatuś wraca to w nocy grzmocą się z mamusią... i ona też będzie miała AIDS. A rano, jak tato wychodzi do pracy to przyjeżdża pan od zbierania śmieci i wpada do nas i mamusia daje mu dupy. On też będzie miał AIDS. I o tego sk****ela mi chodzi, bo mi żabę przejechał!
 
reklama
Syn rozwiązuję krzyżówkę i przy jednym z hasel prosi ojca o pomoc:
- Tato, szpara u kobiety na "P"?
- Poziomo czy pionowo?
- Poziomo...
- To będzie "pysk".


Żona do męża:
- Kochanie powiedz mi coś słodkiego...
- Nie teraz, jestem zajęty.
- Kochanie, no powiedz mi coś słodkiego...
- Naprawdę, teraz nie mam czasu.
- Ale kochanie, chociaż jedno słówko...
- Miód, do ku*wy nędzy i odpierdol się!



Wraca żona do domu i widzi kartkę na drzwiach:
- "Sprzedam żonę za 360 zł". I Mówi do męża:
- Czyś Ty zwariował, mnie sprzedasz i to za 360 zł, skąd to wziąłeś?
Mąż na to:
- Wiesz, 80 kilo wagi razy 2zł, kilo żywca plus 200 zł obrączka.
Na drugi dzień mąż wraca i widzi kartkę:
- "Sprzedam męża za 1,10zł". Mąż zdenerwowany mówi:
- Ja wszystko rozumiem ale za 1,10? Skąd to wzięłaś? A żona mówi:
- 2 jajka po 0,30 groszy i rurka bez kremu po 0,50 groszy!


Mówi wnuk do dziadka:

- Kiedyś to mieliście źle. Nie było internetu, komórek, czatu ani
gadu-gadu... Jak ty w ogóle babcię poznałeś???

- No jak nie było? wszystko to było - odpowiada dziadek.

- Ale jak to?

- No przecież, babcia mieszkała w internacie, jak wracała ze szkoły to
stałem na czatach, wychodziłem i z babcią gadu-gadu, a jakby nie komórka to
i ciebie i twojego ojca by nie było.
 
Do góry