Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

[ana_83]

Ojjjj, jesli chodzi o wspominki ile trwal porod to ja jestem gigantem w tej sprawie chyba Mialam porod wywolywany, bo Natalce sie na ten swiat jeszcze nie spieszylo. Urodzilam podczas 3 proby z kroplowka. Od 7 rano,pierwsze skorcze, urodzilam po 23. 16 h rodzilam moja corcie! Tzn. rodzilismy

 

[ana_83]

Spedzilam z Wami caly dzien! Serio ciagle sie tu cos dzieje! Fajnie!! TYlko ewidentnie za Wami nie nadazam,bo nie jestem w temacie za bardzo. Ale postaram sie nadrobic w miare uplywu czasu!
Teraz juz powoli zmykam do domu
paaa
zajrze wieczorem!

 

[Maya12]

Ollenka no my tez myslelismy o tej emeryturze, ale ja tam w sumie w PL na emeryture nie licze, to i tak beda grosze i musielibysmy tu jeszcze 6 lat siedziec... no way ;-)
Dziewczyny O MATKO szacun!!!!!!! Ana i Ollena ja tyle godzin bym nie rodzila bo po prostu nie przezylabym tyle godzin tego bolu, Jezu!!!! ;-)
ana ja tez mialam porod wywolywany, mialam cholestaze i w 38tc wywolywali, ale w UK nie stosuja raczej oxytocyny, tylko zel dowcipny ;-) I tak mialam go podawany przez jeden dzien (max 5 dni trwa to wywolywanie), w drugi dzien po porannym podaniu polozna mowi, ze mam polezec pol godziny i isc sie przejsc, bo dzisiaj nic z tego. Wstalam, poszlam odprowadzic mojego L. do auta, a tam pierwszy skurcz, wody mi odeszly w windzie na oddzial, bo po schodach juz nie zaszlabym, tak bolalo ;-) hihihi.

aha Ollena - ja planuje z naszym drugim dzidziusiem byc w domu dosc dlugo, max 8mcy, wiec Aleks bedzie z nami :-) A potem sprubuje przedszkole dla Aleksa, a dla młodszego babcia

Ana fajnie ze Ci sie podoba :-) a skad ze slaska jestes? Ja tez ze slaska :-)

 

[alebur]

Ullana jak dobrze ze sie odezwalas! Wpadaj do nas czesciej, zobaczysz, wszystko sie ulozy.
Ollena - jak facet daje kase to ja bym sie w zyciu dwa razy nie zastanawiala a o tej dostawie to alebur pisala, nie ja ;-)
alebur dzieki :-) widze, ze u Ciebie bardzo zaawansowane dzialania, wierze ze z clo i pregnylem od razu zajdziesz :-) powodzenia!

Aleks poszed spac, a ja nawet obiadu nie moge zrobic, takie mam mdlosci :/

aha Ollena, a jakie macie plany, bedziesz rodzic w UK i potem bedziesz z dwójká dzieci w domu? My dlatego tez wracamy, bo ciezko by bylo mi samej z dwojka, chociaz Twoj synek starszy od mojego, wiec na pewno bedzie latwiej niz z takim malenstwem jak Aleks teraz jest :-)

mam nadzieję aldo , bo to mój drugi cykl ze wspomagaczami

 

[RiSiA]

aldo no tak super, nie super, bo mm by tu zostal, dzieci by go bardzo rzadko widywaly, to mlodsze to by go w ogole nie znalo. No i tak sie zastanawiam, czy to fair zeby cala opieka i wychowanie spadlo na mnie?
Co do porodu w PL to tam za wszystko trzeba placic (chociaz u nas w miescie teraz znieczuelnie zrobili za darmo), za porod rodzinny, znieczulenie itd. U nas niby za darmo ale podobno nie bardzo chca dawac, pewnie dlatego ze darmowe..
Tutaj w IE, znieczulenie kazda kobieta dostaje obowiazkowo, porod rodzinny tez obowiazkowy, jak facet nie chce to namawiaja bardzo.

Pomyslu na firme nie mam, ale fajnie, ze wracasz.
Moja kolezanka z tad, tez pojechala z dwojka dzieci na tydzien do PL, udalo jej sie znalesc prace, przyleciala z mlodszym na tydzien sie spakowac i wczoraj poleciala juz na stale. Oczywiscie maz zostal tu.. zazdroszcze bardzo! choc pewnie wszedzie dobrze gdzie nas nie ma...

Ollena troszkę piszesz nieprawdę ja rodzilam rok temu i nie płacilam za poród rodzinny, moja koleżanka za ZZO także nie płacila! także to wsio zależy od szpiotala a nie, ze w Polsce za wsio trzeba płacić

 

[RiSiA]

Aldo ja w Irlandii jestem. Tak, rodze tutaj na pewno, porodu nie wyobrazam sobie gdzie indziej. W maju rodze, w lipcu na poczatku lece na lato do PL, choc moze wczesniej sie uda i albo zostaje do konca sierpnia albo juz na cacy zostaje w PL.

Ullana super, ze jestes! Napisz jak sie czujesz :-)
Ooo, masz babo placek, wyglupilam sie, ale skad moglam wiedziec? wszystkie poinformowane i nic nie daly znac...
Ullana bardzo mi przykro, bardzo mocno Was przytulam!!!!

ja pisalam, ze jest info na grupie....od Ullany...pare postów temu...

No dobrze powiedziane Ollena, ze wszedzie dobrze gdzie nas nie ma.
Tutaj tez znieczulenie daja od reki, opieka super, wszystko super, polozna ze mna bez przerwy i do tego slodka jak miod, a jak maz nie chce byc, to szpitak wynajmuje doule.
Ja tez chcialam znieczulenie, bo mialam tylko 4cm a cerpialam strasznie, L. zaprowadzil mnie do WC, wrocilam, polozna dzwoni do anastezjologa, sprawdza rozwarcie, a tu 9,5cm, czyli rodzimy ;-))) wiec ze zneiczulenia nici hehe. Ile trwaly Wasze porody dziewczyny? Moj od pierwszego skurczu do urodzenia Aleksa troche ponad 4h.

Ollena no rodzina powinna byc razem, a Twoj M nie ma jakichs perspektyw na prace w PL? No i czy on w ogole chce wracac.

mój ogólnie trwał krótko, ale z komplikacjami na porodówce bylam o 19 z rozwarciem 7 cm a myslałam, ze to nie to a synek urodził się o 23:05

Ojjjj, jesli chodzi o wspominki ile trwal porod to ja jestem gigantem w tej sprawie chyba Mialam porod wywolywany, bo Natalce sie na ten swiat jeszcze nie spieszylo. Urodzilam podczas 3 proby z kroplowka. Od 7 rano,pierwsze skorcze, urodzilam po 23. 16 h rodzilam moja corcie! Tzn. rodzilismy

masakra wspołczuje..

 

[Ollena]

Pajka ja mowie jak jest u nas. Do niedawna kosztowalo znieczulenie 300zl, teraz jest za darmo a porod rodzinny nadal platny. Moja kuzynka w Wawie 1500 za porod placila.

 

[Maya12]

No w PL tak to jest ze rozne regiony i rozne realia. W tym szpitalu gdzie ja bede rodzic w PL sa bezplatne porody rodzinne, nie wiem jak jest z zzo, ale mam nadzieje, ze unikne i bedzie szybko ;-)
Pajka jak to myslalas ze to nie to ?;-) to tez szybko :-) jak tam samopoczucie, zadnych objawow @? trzymam za Ciebie :-)
alebur - ze wspomagaczami na pewno bedzie dobrze, a dlugo sie staracie o drugie?

 

[trix]

hej dziewczyny
ja jednak zadzwonilam do lekarza i przelozylam wizyte 1. nie do konca mam ochote isc jednoczesnie z moja kuzynka a ona jak juz przyjedzie to na bank bedzie chciala zebysmy weszly razem a ja nie wiem co tam zobacze i jakos mi to nie na reke.2. wizyta dopiero na 20 bo ona jedzie z piaseczna a ja o tej porze klade szymka spac wiec tez mi nie lezy no i 3. juz tak sie stresuje co tam sie dzieje ze nie wiem a w sumie dzisiaj mam 7tc1d wiec juz powinno byc widac...takze ide jutro na 9.30 ...trzymajcie kciuki za ladny zarodek i piekne serduszko)
Mou bede w okolicach poczty wiec postaram sie w tych nerwach nie zapomniec o clo i wrzucic do torebki no i wyslac ...
Pajkaa a ja nie wiem o coc chodzi w tej grupie:| jak tam sie wchodzi i gdzie to i o cob.
ale rozumiem ze Ullanie sie nie udalo tym razem? Bardzo mi przykro tulam....
a co do porodow to ja rodzilam 14,5h bez znieczulenia bo w moim szpitalu nie znieczulaja za to dostalam oxytocyne i mnostwo innego szitu;/ rozwarcie poszlo szybko do 8cm a potem stanelo i nie wiedzieli co zrobic zabrali mnie nawet na sedes i do wanny no ale w koncu jakos sie udalo...chociaz pozniej lekarz mi powiedzial ze juz szykowali sale na cesarke;/ wiec rzutem na tasme sie udalo bez ciecia
oby za drugim razem poszlo szybciej!!!

 

[my_sweety]

Cześć dziewczyny:-),

byłam dzisiaj na usg genetycznym. Dokładnie oglądaliśmy dzieciaczka, wszystko wygląda ok:-). Straszny wiercipięta:-). Serduszko, nerki, żołądek, kręgosłup, przezierność karkowa, przepływy....wszystko ok. Płci nie był w stanie jeszcze określić, powiedział, że gdyby badanie odbyło się za tydzień już mógłby to zrobić.
Dr Dudarewicz super - ciepły człowiek, wszystko dokładnie tłumaczył i pokazywał. Ekran od usg miałam przed sobą, więc dokładnie wszystko widziałam, on z M patrzyli na drugi monitor. Teraz pozostaje poczekać tydzień na wyniki testu PAPP-A.
Jeszcze dzisiaj pewnie obejrzę płytkę z nagraniem całego badania:-), bo nie wytrzymam.
Wiecie to jest niesamowite na co teraz pozwala medycyna...:-)