witam mamuski, ja juz raz sie to z wami witalam ale jakos ostatnio troche zawirowan mam i tez internet mi slabo dziala ze nie wchodzilam. w ramach przypomnienia, ledwo co urodzila nam sie coreczka i juz chcielibysmy kolejne, staramy sie jakos tak na chybil trafil jak nas najdzie.. wlasciwie to juz sama nie wiem jak nawet liczyc dni plodne bo nawet nie wiem czy takie mam bo karmie piersia...do tego wy macie @ to przynajmniej jego wypatrujecie i na jego podstawie sprawdzacie czy to moze juz czy nie... ja nawet nadziei nie moge miec ani jakiegos punktu w ktorym moglabym siegnac po test okresu nie mam no bo przeciez karmie...dzis z mezem sobie zartowalismy ze w 8 miesiacu albo 9 trafei z bolem brzucha i mi powiedza "o pani rodzi" hehe... z nasza coreczka udalo sie w pierwszym cyklu, ale jak bedzie teraz czy w ogole bedzie... i bardzo chcielibysmy blizniaki... do tego pierwsza ciaze strasznie sie meczylam, wymioty cale 7 miesiecy... a to zgaga z wymiotami a to 5 razy dziennie wymioty od wszystkiego i nieczego.... a mowia ze jak pierwsza ciaze sie tak zle znosi to w drugiej objawow czesto wcale nie ma:-) i wez tu zglupiej taka ruletka albo jestem albo nie...i wez czlowieku czekaj az zacznie rosnac brzuch albo i nie....
wytrwalosci dla wszystkich tych co sie staraja,a tak swoja droga to sporo nas na obczyznie.. czemu mamusie wyemigrowalyscie jesli moge zapytac??
wytrwalosci dla wszystkich tych co sie staraja,a tak swoja droga to sporo nas na obczyznie.. czemu mamusie wyemigrowalyscie jesli moge zapytac??